Autor: nick (---.elpos.net)
Data: 2017-11-27 17:16
Moja przyjaciolka miala ojca, ktory pil i czesto agresywnie zachowywal sie do niej i do jej matki. Matka z reguly stawala po jego stronie mimo, ze ja bil. Sama czula sie nie chciana przez ojca czesto. Przyjaciolka obiecala sobie, ze w jej domu tak nie bedzie, ze ona nie bedzie taka jak matka i nie pozwoli sobie na takie traktowanie jak traktowal ich ojciec i bedzie kochala swoje dzieci. Tymi nadziejami zyla, ale Bog (bo kto inny?) chcial inaczej. Majac 20 lat zachorowala na raka, i nie moze miec dzieci, po chorobie zostaly tez pewne pozostalosci, ktore utrudniaja jej podjecie pracy. Dlaczego Bog tak zrobil? bo kto inny?
|
|