Autor: Ј (---.austin.res.rr.com)
Data: 2020-04-13 19:28
Myślę, że Michałowi papiestwo by nie wystarczyło. Może zadowoliłaby go władza absolutna. Namiastkę takiej władzy miał latami na forum. Ale jak wynika z jego ostatniego wpisu w wątku o kodach cyfrowych do dziś nie może się pogodzić, że ją utracił. Nie 10 lat temu, jak napisał (zawsze lubił przesadzać), ale 7. Na forum wciąż istnieją ślady jego walki o panowanie. Nie wygrał jej, więc odszedł. Dla niego wejście do szeregu, konieczność respektowania kilku prostych zasad, które respektują inni forowicze, okazało się zbyt trudne.
W tym pożegnalnym - mam nadzieję - wpisie Michał dobitnie dał nam wszystkim do zrozumienia, że bez niego forum to ostatnie dno. Jestem przekonana, że wcale nie żartował, wyrażając tę swoją opinię o nas wszystkich, łącznie z Moderatorem, który go tak hołubił.
Proszę wszystkich, którym zależy na prawdziwym dobru Michała, o modlitwę za niego. Nie trzeba być ekspertem, żeby zauważyć, że ten człowiek ma naprawdę poważne problemy. Problemy, których nie rozwiąże się na forum ani przez użalanie się nad nim, ani przez przywracanie mu wyjątkowych przywilejów. To człowiek, który sobie totalnie nie radzi z obecnym kryzysem w Kościele (i innymi ważnymi i błahymi sprawami) i wciąż próbuje wojować swoim ciętym językiem. Jakby nigdy nie przeczytał Ewangelii do końca. Albo jej nie zrozumiał, mimo swojego genialnego umysłu.
|
|