Autor: Dziadek_Muminka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2006-03-18 22:52
Droga Z:))
Skoro juz zostałem wywołany do tablicy,jak to zwykło sie mowic,to jakos sprobuje zaradzic "niedowiarstwu Twemu".Przyznaje,ze najpierw chcialem uzyc do wytłumaczenia modlitwy z Koronki do Milosierdzia Bozego,o ktorym juz wspomniał Michal z Kraku.I tak sobie myslałem,ze na tym moznaby zakonczyc.Zreszta Drugi Michał z Zabrza potwierdził,ze "pół Pisma sw. jest o tym".No i cóż tu począc?
Skoro chcesz miec umotywowanie w Biblii,mysle,ze nie ma sensu pisanie całej listy owych sigli.Wybrałem tylko jeden:"Kto ma uszy do słuchania,niechaj słucha"(Łk.
14,35).
I praktycznie mógłbym na tym zakonczyc.Zeby jednak nie było znowu,ze nie było odpowiedzi,wyjasniam według mej nieudolnej wiedzy,co nastepuje:
-"tak mi sie na logike wydaje"-Nie wiem,gdzie przeczytałas lub kto Ci powiedział,ze Bóg jest logiczny.To nie jest matematyka,gdzie 2+2=4.Bóg jest bardzo nielogiczny,a wrecz nieobliczalny,zarówno w swej potędze jak i w poszanowaniu człowieka.
Gdyby był logiczny,to cóż to byłby za Bóg?Kazdy mogłby powiedziec:oj,teraz to On zrobi to lub tamto.Tymczasem jest zupelnie odwrotnie.Nazywa sie Go Miłoscią.
A co sposrod logicznych działan przynosi człowiekowi tyle radosci?Tylko miłosc moze odpowiedziec na to,własnie wbrew logice,bowiem im wiecej dzielisz sie z drugimi,im wiecej rozdajesz swej milosci,ktorą otrzymałas od Stworcy,tym wiecej jej otrzymujesz.
-"ofiarowac za kogos Komunie sw."-chyba chodzi tutaj o zbyt dosłowną grę słów.Własciwe słowo,to -w czyjes intencji,bowiem nie mozesz byc kims innym niz jestes.Jestes tylko i wyłącznie soba,jedynym i niepowtarzalnym człowiekiem,ktory ma wypełnic Bozy plan.Widocznie przez Ciebie tez Bóg sprawdza,dzieki Twej dociekliwosci,ile we mnie jest tej wiary.
Wszyscy moi przedmówcy wyłozyli Ci tutaj "kawę na ławę" i mysle,ze dobrze robisz szukając własciwej odpowiedzi,niemniej jednak powinnas tez rozumiec odpowiednie znaczenie słów.
Ks.Twardowski często mówił,zebysmy patrzyli oczyma dziecka i jak dziecko wierzyli Bogu.Zreszta sam Jezus tez stwierdza,ze jesli nie bedziemy jak dzieci,nie osiągniemy nieba(por.Łk.18,17)
Zeby spróbowac jakos rozwiązac problem doboru odpowiednich słów oraz zrozumiec słowa,pozwole sobie na jeden z wierszy ks.Twardowskiego-"Miedzy gołebiem a ornitologią".
"Ile jest jeszcze swietego luzu
niespodzianek z nastawionym uchem
ile tego,co najprostsze a nie wyliczone
chocby różowego ślazu pospolitej bylicy białego krwawnika
orzeszków grabu i żołędzi dla dzików
ile jeszcze miejsca na modlitwe
ile miejsca na pokorę-
ile okazji na spowiedz swiętą z cienkim milczeniem w gardle
ile dosłownosci serca
ile komórek do wynajęcia-
pomiedzy gołębiem w słoncu-a ornitologią
pomiedzy kolorem czerwonym a pomidorowym
pomiędzy koniem jabłkowitym a jasnogniadym
pomiędzy rezeda dziewanną na żółtej nodze-a botaniką
pomiedzy swiętą zasadą-a żywym sumieniem
pomiedzy tęgimi naukami o Bogu-a Bogiem."
Mam nadzieje,ze choc odrobinke pomogłem wyjasnic watpliwosci.Jesli jednak nadal uparcie twierdzisz,ze nic nie rozumiesz,jak zreszta ja sam,to prosze o bezposredni kontakt,zeby nie nadwyrężac cierpliwosci ks.Moderatora,ktorego przy tej okazji gorąco pozdrawiam.
A Tobie droga "Z" zycze duzo radosci w poszukiwaniu własciwych odpowiedzi.
Szczesc Boze:))
|
|