logo
Niedziela, 28 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Przez stosunek do antykoncepcji nie mam chłopaka.
Autor: katy (---.sileman.net.pl)
Data:   2012-01-05 18:50

Witam, nie mam chłopaka i boję się, że nie będę mieć przez mój stosunek do antykoncepcji. Tzn. jestem na nie, ale dzisiaj nikt tak nie chce żyć, dla facetów jestem niewidzialna i nienormalna, faceci się boją co będzie z NPR i seksem w okresie pre menopauzy?, ja też się boje, jak wtedy żyć? oczywiście mogłabym jakoś żyć, ale faceci to nie tak łatwo się godzą na abstynencje. Proszę o odpowiedz, bo już wariuję. Wkurzają mnie mężczyźni, jak się nie godzisz na antykoncepcję, to nie chcę być z tobą. Chyba ze mną coś nie tak, zaczynam sądzić, że faktycznie jestem naiwna i do tyłu, i że Bóg tak naprawdę nie zabrania nam żadnej antykoncepcji, zwłaszcza jeżeli ciąża może być zagrożeniem dla życia.

 Re: Przez stosunek do antykoncepcji nie mam chłopaka.
Autor: 38 na karku (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2012-01-11 16:44

Bądź cierpliwa co do mężczyzn, i wybierz się na jakieś szkolenie z NPR, a odzyskasz spokój, a nawet będziesz Ci łatwiej, znając swój organizm. :)

 Re: Przez stosunek do antykoncepcji nie mam chłopaka.
Autor: Hanka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2012-01-11 17:08

A jak to jest w praktyce? Bo nie masz chłopaka. Czy to znaczy, że każdy chłopak na ulicy najpierw pyta ciebie o Twój stosunek do antykoncepcji, a potem mówi: "no to się nie umówię"? Czy każdy znajomy mężczyzna myśli o twojej pre menopauzie? Czy może po prostu nie masz jeszcze chłopaka, sama nie jesteś przekonana do antykoncepcji i łączysz te dwie rzeczy, żeby się czuć usprawiedliwiona z samotności albo męczenniczką wiary?

 Re: Przez stosunek do antykoncepcji nie mam chłopaka.
Autor: Marlinek (---.play-internet.pl)
Data:   2012-01-11 17:37

A czy nauczyłaś się już stosować NPR? Mierzysz codziennie temperaturę, rysujesz wykresy, wyznaczasz dni? Bo jeśli nie, kiedy masz zamiar się tego nauczyć?
Mam jednak wrażenia, że problem jest zupełnie gdzie indziej, ale próbujesz go ukryć.

"faceci się boją co będzie z NPR i seksem w okresie pre menopauzy" - ile masz lat? ilu spotkałaś mężczyzn w swoim wieku, którzy martwią się o okres pre menopauzy kobiety?

"Wkurzają mnie mężczyźni, jak się nie godzisz na antykoncepcję, nie chce być z tobą" - co masz na myśli pisząc "nie chce być z tobą"? Jeśli seks, to nie dziwię się, że uciekają od Ciebie, gdy odmawiasz antykoncepcji.

"że Bóg tak naprawdę nie zabrania nam żadnej antykoncepcji, zwłaszcza jeżeli ciąża może być zagrożeniem dla życia" - skąd wiesz, że Twoja przyszła ciąża będzie zagrożeniem dla życia?

 Re: Przez stosunek do antykoncepcji nie mam chłopaka.
Autor: orelka (---.merinet.pl)
Data:   2012-01-11 17:57

Menopauzą bym się nie martwiła na zapas. Skąd wiesz, czy w ogóle Ty lub Twój ewentualny mąż dożyjecie do tego czasu?
Skąd w ogóle wiesz, czy aby na pewno będziesz mogła zajść w ciążę? Może się okazać, że jedyną szansą na dziecko będzie adopcja. Różne się życie układa.

Poza tym nie zaczynałabym znajomości z chłopakiem od rozmów na temat antykoncepcji i menopauzy. To faktycznie może odstraszyć - nie z powodu stosunku do antykoncepcji.
Po prostu na różne tematy przychodzi czas.

 Re: Przez stosunek do antykoncepcji nie mam chłopaka.
Autor: Karolina (---.biznes.mm.pl)
Data:   2012-01-11 18:18

Katy, dlaczego pierwszą sprawą, jaką ma się zajmować chłopak jest wg Ciebie seks? Na czym opiera się związek, na seksie czy na miłości? Nie tylko religia, ale też jakieś normy i poszanowanie dla swojego ciała, nakazują, aby seks był tylko dodatkiem do miłości. Być może w złym towarzystwie szukasz. Jest mnóstwo mężczyzn, którzy czekają ze swoim pierwszym razem do nocy poślubnej.
Nie rezygnuj ze swoich ideałów, bo później będziesz tego żałować. Radziłabym, zamiast zamartwiać się o to, który Cię zechce i za jaką cenę masz z nim być, modlić się, aby na Twej drodze stanął ten jedyny i wymarzony, który będzie KOCHAŁ a nie WYMAGAŁ. Szczęść Boże. :)

 Re: Przez stosunek do antykoncepcji nie mam chłopaka.
Autor: xc (---.147.60.169.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2012-01-11 18:37

Nie bardzo rozumiem o co Pani chodzi. Jest Pani na tyle dorosła, że chce Pani prowadzić samodzielne i dorosłe życie seksualne, a z drugiej strony ma Pani problem ze znalezieniem sobie właściwego partnera? Czy o to chodzi? Jeśli tak, to nie ma Pani problemu z antykoncepcją, ale z tym, żeby ułożyć sobie właściwe relacje z mężczyznami.

 Re: Przez stosunek do antykoncepcji nie mam chłopaka.
Autor: LO (---.ghnet.pl)
Data:   2012-01-11 19:57

Witam, ale nawymyślałaś sobie problemów i jak wybiegasz w przyszłość. Generalnie radziłbym nie antycypować problemów - nie ma obawy one same Cię znajdą i to takie, o jakich Ci się nie śniło.

Zakładam, że poruszasz ten temat w kontekście małżeństwa, a nie poza nim. Piszę to, bo nie było to wyraźnie wyartykułowane w Twej wypowiedzi. A to sprawa fundamentalna dla rozważań na tym forum.
A co do tego co Twoim zdaniem jest meritum Twych zmartwień:
1) Seks nie jest najważniejszy w życiu, czy dla mężczyzn czy dla kobiet - zapewniam Cię, że w małżeństwie, a jeszcze obdarzonym dziećmi, na ogół jeden z pomniejszych problemów.
2) Powstrzymywanie się od współżycia to normalna i wolna decyzja obojga, a nie kobiety, czy mężczyzny.
3) Bóg zabrania wszelkiej aktywności seksualnej poza małżeństwem, Twoja wypowiedź: "Bóg tak naprawdę nie zabrania nam żadnej antykoncepcji" - nie idź tym tropem. Tu szatan włożył Ci swój pazur i drąży, nie daj się tu wciągnąć w relatywizowanie.
4) Poszukaj swych prawdziwych problemów, znajdź swoją tożsamość (chrześcijańską) mam wrażenie, że to o czym piszesz ma się nijak do aktualnych Twych kłopotów.

Na koniec raz jeszcze to co na początku. Nie próbuj sobie układać życia z góry: od młodości do późnej starości i to we wszelkich jego aspektach. Po pierwsze dlatego, że nie masz pewności jak długo ono potrwa, po drugie nie wiesz jak się potoczy i masz naprawdę znikomy wpływ na to. I jeszcze po trzecie, w miarę dorastania, dojrzewania młodzieńcze wyobrażenia ulegają wielkiemu przewartościowaniu. Pozdrawiam.

 Re: Przez stosunek do antykoncepcji nie mam chłopaka.
Autor: lola (---.46.220.87.dynamic.jazztel.es)
Data:   2012-01-13 23:45

Ciekawe, mam wspaniałego męża właśnie przez mój stosunek do antykoncepcji.

 Re: Przez stosunek do antykoncepcji nie mam chłopaka.
Autor: 9895 (---.range109-158.btcentralplus.com)
Data:   2012-01-14 11:45

Do Pana xc. Drogi Panie: Kobietę, któż pojąć zdoła? Wszak to Pańska wypowiedź w tym temacie znalazła stałe miejsce w kąciku humoru. Panie mają to do siebie, że swoje potrzeby zwalają na nas mężczyzn. Czy widział Pan na tym forum jakiego faceta z TAKIMI problemami? Jeśli je nawet mają, to tutaj nie zaglądają. A jak są facetami, to co się będą wydurniali. Życie mężczyzny nie składa się z samych aktów seksualnych, wbrew temu co wypisują kobiety, no chyba, że w kraju zostali sami zboczeńcy. Patrząc na waszą TV, jestem w stanie w to uwierzyć. W każdym razie ich pokazują najczęściej (dlatego przestałem oglądać). Ale - TV kłamie. To powinna być wspólna nazwa wszystkich nadawców na multipleksie cyfrowym.

 Re: Przez stosunek do antykoncepcji nie mam chłopaka.
Autor: Tadeusz (---.acn.waw.pl)
Data:   2012-01-14 17:13

Ci goście zrywają z Tobą, bo chcą sobie poużywać bez zobowiązań. A bez antykoncepcji wiąże się to z ryzykiem zajścia w ciążę. Niech nie mydlą oczu, że chodzi o antykoncepcję po ślubie. Jeśli byś była skłonna do antykoncepcji, pewnie i przekonaliby do seksu przed ślubem (bo niby czemu nie?). Po prostu to wiecznie chłopięca i niedorosła dzieciarnia. A Ty? Kochaj Boga i szanuj siebie.

 Re: Przez stosunek do antykoncepcji nie mam chłopaka.
Autor: 9895 (---.range109-158.btcentralplus.com)
Data:   2012-01-16 01:15

Twoje poglądy muszą wypływać z twojego wewnętrznego przekonania. Inaczej - odpuść je sobie. Dowcip polega na tym, że ja nie muszę nikomu niczego udowadniać. Jego to nie interesuje? Mnie też. No to do widzenia. Wiesz kiedy w stanie wojennym szukałem pracy, która umożliwiłaby mi studia na jedynej nielegalnej uczelni wyższej, to po prostu mówiłem potencjalnym pracodawcom prawdę. Krótko i treściwie, to co było niezbędne. Jak to mi ułatwiło życie. Choć nie było to przyjemne przeżycie, błyskawicznie pozwoliło mi to wykluczyć wszystkie opcje, które były nie dla mnie. Chłopak, który zaczął studia przede mną i nie przyznał się pracodawcy, nigdy ich nie skończył. Prosta, skuteczna metoda, jak wyrwanie zęba. Poboli i przestanie. Raz na zawsze.

 Re: Przez stosunek do antykoncepcji nie mam chłopaka.
Autor: koniczynka (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2012-01-16 11:38

Myślę, że Twój stosunek do antykoncepcji wcale nie jest przyczyną, dla której nie masz chłopaka. Na portalach zapisanisobie.pl oraz przeznaczeni.pl wiele jest mężczyzn, którzy deklarują akceptację dla naturalnych metod. Możesz więc szukać mężczyzny na tych portalach, kierując się tymi wartościami. Nie zaczynałabym jednak znajomość z chłopakiem od wypytania go o jego stosunek do antykoncepcji. Najpierw poznać się na gruncie neutralnym, swoje upodobania, cieszyć się z przebywania ze sobą. Jeśli on Cię będzie kochał, zrozumie, jeśli wytłumaczysz mu mniej więcej jak funkcjonuje cykl kobiety, że w jakichś dniach jesteś płodna, a w jakichś nie. A z własnego doświadczenia powiem, że rozmowa z narzeczonym o tym i tłumaczenie mu tego, wpływa na to, że nasze relacje są jeszcze bliższe. Tylko uwierz, że możesz spotkać takiego chłopaka.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: