Autor: Maciek (---.home.aster.pl)
Data: 2012-04-25 08:04
Też mam problem ze skrupulactwem, ale ostatnio zacząłem kompletnie lekceważyć, ten "kamyk w butach", mimo, że nachodzą mnie myśli, że jak to będę lekceważył to Bóg się rozgniewa. Nie rozgniewa się pamiętaj - ta dolegliwość to zabójstwo, a Jezus dał przykazanie "Nie zabijaj". Powierz to Bogu i powiedz Mu, żeby On Cię prowadził. Mówię to do wszystkich skrupulatów - Wyjdźcie z tej klatki, bo na pewno nie jest wolą Bożą, żebyście się zamartwiali i mordowali się sami. Wierzę, że Bóg sam ukształtuje moje sumienie, zsyłając różne sytuacje życiowe, które mnie przekonają, że to głupie podejście nie jest warte uwagi i to samo chce zrobić z Wami. JAKOŚ TO BĘDZIE NA PEWNO. :) Tam gdzie kończy się nasz rozum, tam zaczyna się Jego Moc, której my nie ogarniemy swoim rozumem. Z Bogiem.
|
|