logo
Czwartek, 02 maja 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Jak wrócić do Boga?
Autor: Tomek (---.play-internet.pl)
Data:   2013-10-20 13:03

Mam problem, nie wiem jak wrócić do Boga, po paru latach - czytałem, że najlepszą formą jest Spowiedź, ale coś mnie od niej odstręcza, poza tym czuję, że nie potrafię się dobrze wyspowiadać. Nie wiem nawet czy chcę wracać, zbliżyć się do Kościoła, a z drugiej strony czuję i wiem, że tylko tam jest prawdziwa miłość i to rozdarcie wciąż u mnie trwa, a nic z niego nie wynika. Nie wiem co robić. To taki stan, że jak słyszę np. o ostrzeżeniach o piekle, to spływa to po mnie jak po kaczce i tylko mnie odpycha.

 Re: Jak wrócić do Boga?
Autor: Mirek (81.210.15.---)
Data:   2013-10-20 14:07

Powiem tak. Idź za głosem serca. Ono tak długo będzie niespokojne, jak długo nie spocznie w Panu. Ale Pan Cie wzywa. Życzę wytrwałości.

 Re: Jak wrócić do Boga?
Autor: kara1990 (---.lublin.mm.pl)
Data:   2013-10-20 15:00

Bracie nie lękaj się Pan jest z Tobą, On jest lekarzem naszych dusz. Jezus zaslania sie kaplanem czeka na Ciebie w sakramencie pokuty i pojednania. Niewazne ile lat nie żyłeś sakramentami, niewazne ile zlego w swoim zyciu popelniles, wazne ze chcesz wrocic ;)))Chrystus Cię kocha czeka na Ciebie by Ci przebaczyć. Tym ktory odciaga cie od Boga, Kosciola jest zly duch, to wlasnie diabel sieje lek, rozne mysli w twojej glowie w mojej glowie tez, bo nie jestem wiadomo idealem tez potrzebuje Bozego milosierdzia. Pros Ducha Swietego o pomoc, odwagę w nawróceniu, madrego spowiednika. Jezus zna Twoje serce i chce zebys oddal Jemu to wszystko co sprawia ze zyjesz w ciemnosciach. Wzbudz w sobie zal za grzechy, zrob rachunek sumienia, ODWAGI. Pan Cie KOCHA i czeka na Ciebie ;)) pozdrawiam

 Re: Jak wrócić do Boga?
Autor: Martyna (88.128.80.---)
Data:   2013-10-20 16:15

Dobrze przeczytałeś. Też uważam, że początek jest u spowiedzi, W końcu nie bez powodu nazywa się on Sakramentem Pojednania. Myślę, że to nie Ty sam siebie odstręczasz od spowiedzi, tylko usiłuje to zrobić szatan, Jesteś tak jakby na granicy, w każdą stronę niewielki ale znaczący krok, który może zmienić wszystko. Nie myśl o tym, że nie będziesz umiał się wyspowiadać, Tu nie chodzi o technikę czy zwięzłe budowanie zdań. Tu chodzi o to, żeby wszystko płynęło z serca, było szczere i aby nic nie było zatajone. Spowiednik jest przygotowany na to, że bedziesz mowil albo naookolo albo wprost. JA słyszalam wersje, ze lepsze jest to drugie, zeby nazywac rzeczy po imieniu. Spowienik juz niejednego penitenta wysłuchał i wiele jego uszy potrafią znieść. Pamiętaj, że najcenniejszym znakiem, który powinien Cię pokierować w stronę kościoła to właśnie ta łaska wiary, która na Ciebie spłynęła. "Czuję, że tylko tam jest prawdziwa miłośc". To bardzo piękne co napisałeś. Zaufaj Jezusowi, powiedz mu, żeby Cię pokierował, otwórz swoje serce, a on Ci nie odmówi. Nie zrażaj się upadkami, czy trudnościami, które być może napotkasz. Wiara i miłośc to także szacunek i zawierzeniu Bogu, oraz dziekowanie nie tylko za dobre chwile ale i za smutne, bo to Pan wie co dla nas najlepsze i co nas w jaki sposob uksztaltuje. Byłam w podobnej sytuacji co Ty, także mówię to na podstawie wlasnego doswiadczenia. Powiem Ci tak nie zaluje i jestem pewna, ze chcę aby Jezus rządził w moim życiu. Jakbyś miał jakiś problem, potrzebował rozmowy bądź pomocy, możemy wymienić się mailami. Jeszcze jedno ważne, bardzo wazne, moze zapytaj kogos zaznajomionego blizej z Kosciolem o polecenie Spowiednika. Zalezy mi bowiem na tym, zebys nie trafil na ksiedza, ktory przespi to co mowisz i po macoszemu potraktuje ta spowiedz. Bo niestety tak jak i wsrod ludzi swieckich tak i wsrod ksiezy są różne "przypadki". Niestety, nie oszukujmy sie , taka jest prawda. Z Bogiem, bede sie za Ciebie dzis modlic

 Re: Jak wrócić do Boga?
Autor: Monika (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-10-20 16:17

może np tak na początek:
1) modlitwa rano i wieczorem, może być bardzo krótka na początek, uklęknąć i "Jezu ufam Tobie"
2) spowiedź co miesiąc, co złego zrobiłem, jakie dobro zaniedbałem, dobrze jest w ciągu tego miesiąca pracować nad jedną konkretną rzeczą
3) praktykowanie miłości, uczenie się miłości, bo w różnych sytuacjach może różnie wyglądać, wszystko z intencją, aby odpowiedzieć Bogu miłością na jego miłość, innych ludzi kocham ze względu na Boga
i trzymać się tego jak kotwicy, mimo wszystko

 Re: Jak wrócić do Boga?
Autor: J. (---.sta.asta-net.com.pl)
Data:   2013-10-20 16:38

Myślę, że najlepiej zacząć od porządnej spowiedzi. Zrobić szczegółowy rachunek sumienia i udać się do konfesjonału.
Można, a nawet należy zaznaczyć swoją sytuację. Warto też porozmawiać z księdzem.

 Re: Jak wrócić do Boga?
Autor: Martyna (88.128.80.---)
Data:   2013-10-20 16:49

Witaj Tomku,
Dobrze usłyszałeś, w takim przypadku należałoby zacząć od Spowiedzi Św. W końcu nie bez powodu nazywa się ona Sakramentem Pokuty i Pojednania. Z własnego doświadczenia wiem, że te spotkania mają niesamowitą moc. Nie przejmuj się, że nie będziesz potrafił...Dlaczego miałbyś nie potrafić? Myślisz, ze wszyscy ludzie są krasomówcami i bez problemu wyrzucają z siebie przed konfesjonałem to i owo? Oczywiście, ze nie. W spowiedzi nie chodzi o technikę ani zwięzłe budowanie zdań. Chodzi o szczere wyznanie grzechów, płynące z Twojego serca, i żal i postanowienie poprawy, ale tez nie tylko o to. Ważne jest, żeby powiedzieć co nas boli, aby kapłan potrafił nam odpowiednio pomóc i pokierować. Myślę, ze to nie Ty odstręczasz siebie od Spowiedzi, tylko robi to szatan. Chce wykorzystać Twoją niepewność i słabość, podczas gdy Ty tę słabość możesz przekuć w miłość jednając sie z Bogiem w trakcie Spowiedzi Św.
Zaufaj Jezusowi, otwórz swoje serce i pozwól działać. Tak się stanie. Bóg nie odrzuca nikogo w pragnieniu obecności w jego życiu. Nie ustawaj w swoich dążeniach ku Bogu i nie zrażaj się małymi porażkami. Skoncentruj się na drugim człowieku, to jest Bogu najbardziej miłe. "Gdzie miłość wzajemna i dobroć tam znajdziesz Boga żywego". Przypominaj sobie o tych słowach ilekroć będzie Ci trudno. Doceń tą łaskę wiary, która na Ciebie spłynęła "Czuję i wiem, że tylko tam jest prawdziwa miłość". To bardzo piękne co napisałeś. Z zatwardziałego serca na pewno to nie pochodzi:) Pierwszy etap to znalezienie dobrego spowiednika. Może brzmi dziwnie, ale to prawda, wśród księży jak i wśród ludzi świeckich zdarzają się różne przypadki. A mi zależy, aby Twoje słowa były faktycznie wysłuchane, spowiedzi nie był, przepraszam za wyrażenie "odklepany". To jest bardzo ważne. Dlatego Twoje pierwsze zadanie to popytanie się, może poproszenie o polecenie przez rodzinę, dobrego znajomego czy u źródła, czyli po prostu w kościele. Byłam w podobnej sytuacji, i uwierz mi, Jezus podniósł mnie z takiego bagna, że do teraz nie mogę wyjść z podziwu nad jego mocą.
Uwierz w Boga, bo on wierzy w Ciebie. Będę się modlić dziś za Ciebie. Z Panem Bogiem

 Re: Jak wrócić do Boga?
Autor: Ania (---.icpnet.pl)
Data:   2013-10-20 19:19

Cześć Tomku
Bardzo dobrze Cię rozumiem bo jestem w tym samym miejscu co Ty. Kilka lat próby życia na własną rękę, znalezienia miłości, własnego sensu życia... i okazuje się że to na nic, że jest jeszcze gorzej, że straciłam nawet nadzieję na lepsze jutro. Teraz nie pozostaje mi nic innego jak wrócić jak syn marnotrawny. Nie to że chcę - ja po prostu muszę bo sama nie daję już rady. To taka czysta zimna kalkulacja - wolę być niewolnikiem u Boga (skądś we mnie bardzo mocno we mnie zakorzeniona myśl, że Bóg odbiera wolność) niż przeżywać to co teraz. Kiedyś byłam religijna i jakoś to życie wyglądało. Teraz sama pustka. No więc wracam - a jak będzie, nie wiem... A teraz do sedna: poszłam ostatnio do kościoła i usłyszałam tam, że najpierw trzeba zrobić miejsce dla Boga w swoim życiu. Tak dosłownie. No więc robię - małymi krokami: rano mówię na głos, że zapraszam Boga do swojego życia na ten konkretny dzień, w ciągu dnia staram się kilka razy o Nim pomyśleć (bo przecież skoro Go zaprosiłam to musi być przy mnie nawet jeżeli ja tego nie czuję), wieczorem odmawiam modlitwę, próbuję czytać pismo św choć klika zdań bo na więcej nie mam wewnętrznej siły. Do tego jak mam czas to idę w ciągu tygodnia na Mszę św. I proszę, żeby On robił resztę bo ja już nic więcej nie mogę... Ostatnio zaczęłam bardzo mocno tęsknić za komunią św. Skąd taka tęsknota - nie wiem, przecież od kilku lat nie odczuwałam takiej potrzeby. Z bólem w sercu patrzyłam dziś na Mszy św. na ludzi idących do komunii św. I zazdrościłam... I tak sobie teraz myślę, że spowiedź św. będzie u mnie kwestią czasu... Że pragnienie przyjęcia komunii św będzie silniejsze od niechęci wobec spowiedzi...
Tomku - obiecuję się za Ciebie pomodlić żebyś nie bał się podjąć decyzji o powrocie i zaczął otwierać swoje serce Bogu. I Ciebie także proszę o modlitwę za mnie. Myślę, że będzie mi łatwiej jeżeli będę wiedziała, że ktoś gdzieś odczuwający to samo co ja dopinguje i trzyma moją stronę.
Pozdrawiam. Ania

 Re: Jak wrócić do Boga?
Autor: JaWrocilem (---.183.220.160.dsl.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2013-10-20 20:58

Wrocilem po 7 latach Jak? Spowiedź, modlitwa, lektura i film o tematyce religijnej, rekolekcje (nawet internetowe ), zaufanie.

 Re: Jak wrócić do Boga?
Autor: jolanta (---.231.1.155.koba.pl)
Data:   2013-10-21 18:31

Mam to już za sobą. Pewnego dnia poczułam przemożną chęć wyspowiadania się po kilkunastu latach. Były wakacje, rodzina wyjechała.... W konfesjonale popłynęła opowieść, niełatwa i bolesna... I po spowiedzi uczucie wolności, odnalezienia drogi.... Potem nie było różowo-tyloletnia nieobecność w Kościele wymagała mozolnej odbudowy relacji z Bogiem. Codziennie dziękuję Bogu za nawrócenie i codziennie żałuję straconych lat. Odwagi.

 Re: Jak wrócić do Boga?
Autor: Tomek (---.play-internet.pl)
Data:   2013-10-23 17:54

Bardzo dziękuję za pomoc i odpowiedzi. @Ania - doskonale Cię rozumiem. Chodzi właśnie o Komunię Świętą, ale nie przyjętą ot tak, tylko jako Miłość przez duże M.
I chyba wiem o co Ci chodzi z przysłowiowym niewolnictwem i zabieraniem wolności.
Mam ten sam problem, ale wiem, że jestem w błędzie.
Pomodlę się za Ciebie jak umiem.

 Re: Jak wrócić do Boga?
Autor: Anna (---.lodz.mm.pl)
Data:   2013-10-26 14:19

Najlepszą formą powrotu do Boga jest oddanie całego siebie i całego swojego życia oraz własnej woli Bogu, spowiedź i komunia, uklęknięcie przed obrazem: Jezu ufam Tobie, jeszcze raz potwierdzenie oddania całego siebie i dobrowolnie Bogu poprzez Jezusa oraz oddanie swojego ubóstwa i swojej grzesznej natury.

Pozdrawiam

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: