logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Odstąpienie od Boga z powodu utraty bliskich.
Autor: Odstapiona (18 l.) (---.play-internet.pl)
Data:   2016-07-28 00:48

Witam,
zacznę od tego, że zostałam wychowana na chrześcijankę niestety od kilku miesięcy zauważyłam, że przestaje wierzyć w Boga ze względu na to, że straciłam w tym roku kilka bliskich mego serca osob miedzy innymi babcie, chlopaka oraz przyjaciela z ktorym znalam sie duzo czasu. Zaczelam watpic, ze Bog mnie kocha skoro stracilam tyle osob mimo, ze sie modlilam i prosilam nawet o to aby oddac swoje zycie za babcie oraz obiecalam, ze jezeli nie strace kolejnej osoby to zaczne byc lepszym czlowiekiem i zrezygnuje ze wszystkie co sprawia mi radosc aby nie stracic bliskich osob. Wiem ze to co pisze jest zagmatwane ale naprawde potzebuje porady jak wrocic do Boga bo probuje ale nie potrafie. Mysl o tym aby sie modlic czy chodzic do kosciola napawa mnie niehecia i wiem ze to sprawka szatana jedbak nie moge sie pozbyc tej niecheci a zalezy mi na tym aby powrocic do Boga bo bez Niego moje zycie nie jest szczesliwe. Prosze niech ktos mi pomoze...

 Re: Odstąpienie od Boga z powodu utraty bliskich.
Autor: Anna (---.dzierzoniow.vectranet.pl)
Data:   2016-07-28 05:52

To, co piszesz, wcale nie jest zagmatwane. Masz, po prostu żal do Boga, bo straciłaś bliskie osoby. Nie możesz jednak stawiać mu warunków, kiedy o coś prosisz, bo to właśnie najprostsza droga do tego, żeby stracić wiarę. Bóg miał inne plany wobec babci, bo szykował jej szczęście w Niebie. Wyobraź sobie, ze wszyscy zaczynamy Mu mównic, że oddajemy życie za kogoś i odchodzimy, a ta osoba zostaje? To co, na świecie mają zostać same babcie lub sami nasi rodzice? A ty chciałabyś umrzeć? Nie rzuca się, mówiąc do Boga, słów na wiatr, bo On dobrze rozumie nasze intencje. A to, ze odszedł chłopak czy przyjaciel to naturalna kolej rzeczy. Nie masz na świecie nikogo na stałe. Teraz wiele osób wyjeżdża za granicę i nie widzi się ich latami, jeśli są daleko. To za tez mamy mieć pretensje do Pana Boga? Babci ci nikt nie zastąpi, ale możesz poszukać nowych przyjaciół.
Jeśli chodzi o szatana, to zrzucamy na niego odpowiedzialność za wszystko, co robimy źle, uchylając się od naszej odpowiedzialności. Masz wolną wolę. To ty nie chcesz iść do kościoła, a jeśli naprawdę chcesz wrócić, to idź już dzisiaj wieczorem do spowiedzi i wracaj. Na pewno szatan nie będzie stal we drzwiach kościoła, żeby ci w tym przeszkodzić. Bóg jest tą Osobą, którą się da odzyskać od zaraz.

 Re: Odstąpienie od Boga z powodu utraty bliskich.
Autor: xc (46.188.166.---)
Data:   2016-07-28 07:05

Chrześcijaństwo nie obiecuje nikomu, nigdy tego, że nasi najbliżsi będę z nami tu, na Ziemi, zawsze i wszędzie. Jeśli wychowano Panią w takiej wierze, to coś jest do powtórki. Zasadniczą obietnicą naszej wiary jest to, że przełamiemy śmierć i kiedyś zostaniemy wskrzeszeni ciałem i duchem w Bogu, razem z innymi. Opuścimy tu i teraz i przejdziemy, razem z innymi (także bliskimi) do innego, Boskiego, wymiaru.
Śmierć, rozumiana jako koniec ziemskiego życia, dotyczy wszystkiego i wszystkich. Nie ma co się na nią obrażać.

 Re: Odstąpienie od Boga z powodu utraty bliskich.
Autor: ruslana (195.117.121.---)
Data:   2016-07-28 08:19

Odchodzenie bliskich nam osób z tego świata jest rzeczą normalną i nie ma się co obrażać na Boga, bo nie ty sprowadziłaś swoją babcię na ten świat i nie ty decydujesz kiedy ona z tego świata odejdzie. Trzeba się zgodzić na Wolę Bożą, bo Bóg wie najlepiej co robi. Chłopak też może od ciebie odejść, dopóki nie jesteście małżeństwem, ma prawo wyboru, bo Bóg dał nam wolną wolę i ją szanuje. Poza tym twój chłopak nie jest twoją własnością. Takie obrażanie się na Boga nic nie da, tylko pogorszy sytuację, a szatan jeszcze bardziej będzie to wykorzystywał. Najlepiej wrócić do Boga i prosić Go o uzdrowienie wewnętrzne.

 Re: Odstąpienie od Boga z powodu utraty bliskich.
Autor: m (---.rev.snt.net.pl)
Data:   2016-07-28 09:36

Porozmawiaj szczerze z Bogiem, po prostu mów Mu o swoim bólu.

 Re: Odstąpienie od Boga z powodu utraty bliskich.
Autor: m. (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2016-07-28 10:55

Posłuchaj sobie rekolekcji "RUT". Znajdziesz tutaj: (klik).

Bóg Cię naprawdę MEGA kocha. Kocha Cię bardziej, niż Ty kochasz samą siebie. Jezus dla Ciebie dał się przybić do Krzyża. Bóg oszalał z miłości ku Tobie. Naprawdę.
To, że stawia krzyże na Twojej drodze, nie jest żadnym zaprzeczeniem Jego miłości. Cierpienie właśnie jest tajemnicą i wielkim darem. Trudno nam to zrozumieć, bo
Bóg ma od nas zupełnie inne myślenie.
"Bo myśli moje nie są myślami waszymi,
a drogi moje nie są waszymi drogami - stwierdza Pan
Bo jak niebiosa górują nad ziemią, tak drogi moje nad waszymi drogami,
a myśli moje nad waszymi myślami" (Iz 55,8-9)

Jezus pragnie być z Tobą. Masz sakramenty, On czeka aż wrócisz.

 Re: Odstąpienie od Boga z powodu utraty bliskich.
Autor: Ola (---.rev.ndi.net.pl)
Data:   2016-07-28 12:53

Dużo emocji w tym co piszesz. Śmierć bliskich nam osób zawsze jest trudna i to normalne, że przeżywamy ją ze smutkiem. Masz do tego pełne prawo - do żałoby, ale ona nie powinna trwać wiecznie. Mogę napisać, że trochę Cię rozumiem bo w jednym roku straciłam pięć osób z mojej rodziny w tym mój tata umarł na raka. Też modliłam się o cud, ale (chociaż było to bardzo trudne) mówiłam, że Pan wie lepiej, jak ma się to zakończyć. Nie targowałam się z Bogiem, nie stawiałam Mu warunków, nie mówiłam, że jak sprawi cud to ja coś dla Niego zrobię. Lepszym człowiekiem masz być, bo takim stworzył Cię Bóg a nie dlatego, że spełnił twoje nakazy. Pomyśl kto jest w Twoim życiu Bogiem? Kto kogo ma słuchać, kto komu służyć?
Kiedy tata umarł prosiłam Pana, żeby pomógł mi przejść przez ten czas i przez tą śmierć dokonało się jakieś dobro. Nawróciła się wtedy moja siostra, chociaż to nawrócenie wciąż trwa. Chcesz wrócić do Pana - to Mu to powiedz. Zacznij od modlitwy - rozmowy i proś, aby pomógł zrozumieć ten trudny czas. Jezus szczególnie blisko jest ze smutnymi i cierpiącymi.

 Re: Odstąpienie od Boga z powodu utraty bliskich.
Autor: marcin (---.146.101.24.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2016-07-28 14:09

Myślisz jak człowiek i oczywiście masz do tego prawo. Ale Bóg mówi:
"Bo myśli moje nie są myślami waszymi ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana" (Iz 55, 8).

Jak myślisz dlaczego tak ważne jest hasło "Jezu ufam Tobie", dlaczego mamy ufać Bogu? Dlatego że w tym jest pokora, uznanie że my sami nie wiemy co jest najlepsze dla nas lub naszych bliskich. Nie wiesz jaką przyszłość miał Twój chlopak, nie wiesz co by bylo lepsze dla Twojej babci - mogla żyć dalej i np. bardzo cierpieć na ciężką chorobę albo odejść teraz, bez cierpienia jakie było przed nią. Skąd wiesz że akurat śmierć Twojej babci nie była okazaniem przez Boga niezwykłej miłości do niej i do Ciebie. Tobie też by bylo ciężko patrzeć na cierpienie bliskich.
Dlatego tak ważna jest wiara w miłość Boga, wiara i ufność w to, że chociaż teraz tego nie rozumiemy to jednak Bóg podjął najlepszą decyzję z możliwych. Kiedy naprawdę uwierzysz w miłość Boga oraz kiedy mu naprawdę zaufasz, będziesz w stanie podziękować Mu za zabranie tych bliskich Tobie osób. Wiem że ciężko o taką postawę bo jednak każdy z nas jest egoistą i patrzy tylko co sam zyskał lub stracił.
Przemódl ten temat, porozmawiaj sobie szczerze z Panem tak jakbyś rozmawiała z przyjacielem. Śmiało powiedz Mu że nie rozumiesz, że jesteś zła na Niego, że jest Ci ciężko. Poproś o dar ufności, o łaskę zaakceptowania Jego woli. Gwarantuje że odpowie na Twoją szczera modlitwę zbolałego serca.

 Re: Odstąpienie od Boga z powodu utraty bliskich.
Autor: Kalina (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2016-07-28 18:46

"Bóg jest światłością,
a nie ma w Nim żadnej ciemności" (1 J 1,5).
Pan Bóg nie karze, Pan Bóg nie jest złośliwy.

"Jeżeli nie będzie w tobie szaleństwa wiary i jeżeli nie będziesz ufał do końca szalonej miłości Boga ku tobie, to wciąż będziesz posuwał się na drodze wiary żółwim krokiem albo będziesz się cofał. Budując system ludzkich zabezpieczeń, nie pozwalasz na wzrost wiary. Twoja wiara pogłębi się dopiero wówczas, gdy zgodzisz się, by Pan Bóg był dla ciebie jedynym oparciem i jedynym zabezpieczeniem. On przecież ma prawo domagać się, żebyś oddał Mu wszystko, wszystko w sensie zawierzenia".

"A przecież to, od czego Bóg chce cię uchronić w twoim życiu, to ta fałszywa wiara. Dlatego tak bardzo zależy Mu na tym, byś odrzucił boga fałszywego. Bogiem staje się wszystko, w czym pokładamy nadzieję. Jeżeli pokładasz swoją nadzieję w bogu fałszywym, to twoja nadzieja jest bezsensowna. Ktoś, kto ma fałszywego boga, nie ma wiary albo jego wiara jest bardzo słaba, znikoma. Jeśli jest w twoim życiu fałszywy bóg, któremu służysz, na którym się opierasz, to musisz z konieczności zaznać goryczy i rozczarowania, ponieważ ten fałszywy pan, któremu powierzasz się i w którym pokładasz nadzieję, wcześniej czy później musi cię zawieść. Wtedy też coś w twoim zawierzeniu zawali się".

"Dojrzałość wiary to gotowość oddania Panu wszystkiego, co On nam daje, to całkowite powierzenie się Jemu... Jest tylko jedna rzeczywistość, do której wolno się nam przywiązać i w przypadku której nie ma przywłaszczenia - wola Boża. Poza wolą Bożą wszystko jest darem i środkiem do celu, a nie celem. Jeżeli dar sobie przywłaszczymy, Bóg albo dokona jego zniszczenia, albo - doświadczając nas cierpieniem - ukaże nam, że sami z siebie nic nie mamy, że jesteśmy bezradni i że to On nas wszystkim obdarza".

"Twoje oparcie się na Bogu jako zawierzenie nie będzie w pełni czyste, jeżeli nie przyjmie formy zdania się na Boga. Może bowiem być tak, że zawierzysz Mu, licząc że On zrealizuje twoją wolę. Panie Boże, zawierzam Ci, bądź wola moja - jest to przecież ciągle szukanie siebie. Oparcie się na Bogu musi stać się zdaniem się na Niego. - Panie, niech będzie tak, jak Ty chcesz, ponieważ Ty kochasz mnie i wiesz najlepiej, co jest mi potrzebne, i co potrzebne jest tym, których kocham, za których się modlę. W życiu wewnętrznym i w naszym dążeniu do Boga zawierzenie ma stawać się całkowitym zdaniem się na Pana".

"Bóg ogołaca cię z tego, co jest twoim zniewoleniem i brakiem wiary w Jego miłość. To On bowiem jest jedynym Panem, i twoim, i twojej "manny", czyli twojego codziennego chleba, twojego bytu. To od Niego wszystko zależy. On, niezależnie czy uznasz to, czy nie, pozostanie jedynym Panem, ale jest to Pan, który kocha. On nie chce, żebyś zagubił się w fałszywym królestwie fałszywego boga, ponieważ to królestwo niszczy cię. Jesteś Jego własnością ze wszystkim, co posiadasz z duszą i ciałem; z pracą, która od Niego zależy, z mieszkaniem, które jest Jego własnością, z twoimi dziećmi, które do Niego należą i twoim czasem, który często wydzielasz Mu jak skąpiec, mimo że cały twój czas też do Niego należy".

Odstąpiona, zamieściłam kilka fragmentów książki ks. Tadeusza Dajczera "Rozważania o wierze", pragnąc Cię zachęcić do przeczytania całości, jest dostępna tutaj: (klik).

Zgłębiaj Pismo Święte a odnajdziesz Miłość i Miłosierdzie Boże. Oddaj swoje poranione sumienie w Sakramencie Pokuty. Zmierzaj do świętości, by podzielić radość życia wiecznego tych, którzy już zamieszkali w Domu Pana.

 Re: Odstąpienie od Boga z powodu utraty bliskich.
Autor: Odstapiona (---.play-internet.pl)
Data:   2016-07-29 00:04

Chciałabym bardzo podziękować Wam za te szczere, czasem dla mnie brutalne ale przedewszystkim prawdziwe i czyste słowa, które z pewnością wezmę sobie do serca. Jeżeli to nie jest dla Was kłopot prosiłabym o wsparcie za pomocą modlitwy, którego teraz bardzo potrzebuję.
Pozdrawiam Odstąpiona

 Re: Odstąpienie od Boga z powodu utraty bliskich.
Autor: Natalka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2016-07-29 00:15

"Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest słodkie, a moje brzemię lekkie" (Mt 11, 28-30)

Często bywa, że Dobry i Miłosierny Bóg doświadcza tych, których najbardziej miłuje. Stawia przed nimi zadania z nadzieją, że w chwilach trudnych będą się uciekali do Niego. Kochający Bóg ma otwarte ramiona zawsze i czeka na tych, którzy zapragną się w Nie wtulić. Bywają czasem chwile, które wydają się za trudne, jednak Miłosierny Bóg zna możliwości każdego z nas. Gdy w sercu człowieka budzi się pragnienie Boga, wtedy zło zaczyna tracić moc. Warto odmawiać krótką modlitwę: Wierzę w Ciebie Boże żywy w Trójcy Jedyny, Prawdziwy. Jest ona dobrym drogowskazem na Drogę z Jezusem w Prawdzie ku Życiu wiecznemu:)

Za Bliskich zmarłych warto ofiarować modlitwę i prosić Dobrego Boga o odzyskanie pokoju serca:)

Pozdrawiam i życzę wszelkiego dobra na każdy, szczególnie ten przystąpienia do Jezusa i podążania za Nim z Wiarą, Nadzieją i Miłością :)

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: