logo
Niedziela, 28 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Czy celebrans może czytać inny fragment Ewangelii?
Autor: Wiktoria (---.dynamic.mm.pl)
Data:   2018-01-24 21:54

Nurtuje mnie pewna sprawa. W drugą niedzielę zwykłą (B) jest czytana Ewangelia wg św Jana (1, 35-42) i jest ona o powołaniu pierwszych uczniów. U mnie w kościele było jednak inne czytanie. Ksiądz powiedział "Słowa Ewangelia wg św Jana" natomiast czytał fragment Ewangelii św. Marka (dokładnie 2, 18-20), a ta była o poście. Zdziwiłam się bo w domu przeczytałam czytania a w kościele było zupełnie o czym innym. Czy takie coś jest możliwe, dopuszczalne?

 Re: Czy celebrans może czytać inny fragment Ewangelii?
Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2018-01-25 00:01

Nie wiem, jak było w opisanej sytuacji. Skoro ksiądz zapowiedział św. Jana, a przeczytał Marka, to mógł się zwyczajnie pomylić.

Proszę zauważyć, że jest trochę sytuacji, gdy ksiądz nie czyta Ewangelii z dnia. Na przykład w czasie rozmaitych rekolekcji, i parafialnych, i wyjazdowych, i zamkniętych, dla określonych grup itp. Podobnie nie z dnia bywają Ewangelie ślubne (w sensie małżeństwa albo ślubów osób konsekrowanych), we mszy pogrzebowej itp.

 Re: Czy celebrans może czytać inny fragment Ewangelii?
Autor: Ј (---.austin.res.rr.com)
Data:   2018-01-25 19:00

Czytanie Ewangelii wg św. Marka (2, 18-22) przypada na poniedziałek II tygodnia zwykłego. Prawdopodobnie ksiądz przez pomyłkę sięgnął po Ewangelię z kolejnego dnia. Byłam świadkiem podobnej pomyłki w dniu powszednim. Tylko że czytania pomylił lektor, natomiast ksiądz przewracał kartki lekcjonarza wstecz, żeby przeczytać Ewangelię z właściwego dnia.

 Re: Czy celebrans może czytać inny fragment Ewangelii?
Autor: M (---.centertel.pl)
Data:   2018-01-25 20:08

Dwa lata temu, na mszy w dzień powszedni przeczytałam czytanie. Wtedy robiłam to dość często i zawsze przed mszą zerkałam w internecie i "ćwiczyłam". Wtedy też tak zrobiłam, na mszy podeszłam do lekcjonarza i zobaczyłam, że jest ustawiony na wtorek, a była środa (przykładowo). Przekręciłam kartki i zaczęłam czytać. W połowie zrozumialam, że to nie to (inny rok), ale doczytałam, wróciłam na miejsce. Z tego co mi wytłumaczyl ksiądz, nic się nie stało, tylko on miał przygotowane kazanie do odpowiedniego czytania :) ale i on sobie poradził.
Także pomyłki zdarzają się "nawet" w kościele. Jak Cię to męczy to podejdź do księdza w zakrystii i zapytaj.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: