logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Ks. Edward Staniek
Flirt z demonami, ciałem i światem
Któż jak Bóg
 



 

Siły, które targają człowiekiem
Godzina chrztu świętego to najdonioślejsza godzina w naszym życiu. Przez ten sakrament zostaliśmy włączeni w rodzinę Bożą. Bóg przygarnął nas jako swoje dziecko. Objął ramieniem, miłością nie tylko jako Pana i Stwórcy, ale i ramieniem kochającego Ojca. Zanim to się dokonało, miała miejsce doniosła decyzja. Bóg oczekiwał od nas dobrowolnego wyboru między dwoma światami; światem pełnienia Jego woli i światem pełnienia woli: albo naszej własnej, albo ludzi, albo aniołów. Nasza wola pozostaje bowiem pod mocnym naciskiem trzech sił, zmierzających do zniewolenia człowieka: duchów zbuntowanych wobec Boga, które szukają poddanych; świata, czyli opinii środowiska - otaczających nas ludzi; oraz naszego ciała, które jest głodne różnych przyjemności. Te zagrożenia są niebezpieczne. Bóg oczekuje od nas decyzji, która polega na wyrzeczeniu się tych trzech zniewoleń.

Jak podjąć współpracę?
Po podjęciu takiej decyzji Bóg z kolei czekał na nasz wybór pozytywny, czyli na gotowość współpracy z Nim. Ta gotowość została wyrażona w trzech aktach wiary: 
   Pierwszy to akt wiary w Boga Ojca, Syna i Ducha Świętego. W tym akcie Bóg stał się pierwszy, i w naszym życiu On decyduje o wszystkim. Nie ma więc miejsca na decyzje zbuntowanych aniołów.
   Drugi akt dotyczył wyboru Kościoła jako środowiska ludzi żyjących miłością. Od chrztu świętego jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół jest zamiast opinii publicznej, która wywierają presję na innych, naszym środowiskiem z wyboru.
   W trzecim akcie wyznaliśmy wiarę w zmartwychwstanie i życie wieczne Wybraliśmy jako ostateczny cel naszego życia udział w szczęściu wiecznym.
Ten wybór porządkuje wszystkie nasze decyzje każdego dnia.

Potrzeba czujności
Decyzja została podjęta, ale ani demony, ani środowisko, ani nasze ciało nie zrezygnowały z nacisków wywieranych na nas po chrzcie. Musimy więc być czujni i zaangażowani w Boży świat, nabierając dystansu wobec tych nacisków, które chcą nas zniewolić. Jeżeli człowiek wierzący idzie za radą Jezusa Troszczcie się o Królestwo Boże, a wszystko inne będzie wam dodane z dnia na dzień rośnie w miłości i zdobywa coraz bardziej przestrzeń wolności. Takie jest bowiem prawo Bożego świata.

Wsiąść w pociąg, ale tylko jedną nogą
Niestety duża ilość ludzi ochrzczonych nie podejmuje drugiej decyzji - czyli pełnego wejścia w świat Bożych wartości - i pozostaje na pograniczu: świata Bożego i świata budowanego przez stworzone istoty wolne. W ten sposób uprawiają flirt z duchami zła, ze światem, który ich otacza i ze swoim ciałem, czyli zachciankami. Ten flirt zawsze kończy się klęską człowieka. W nim traci on wolność. Zostaje uzależniony i o wyzwoleniu z tego nie ma mowy. Świat demonów, świat presji opinii publicznej, ludzi naszego środowiska i świat naszego uzależnionego ciała, są to światy mocniejsze od naszej woli. Tylko szczególna interwencja Boga może nam przywrócić utraconą wolność. To jednak ma miejsce jedynie wówczas, gdy rezygnujemy z flirtu z mocami ciemności.

Siła, która uodparnia na zniewolenia
Wielką rolę odgrywa rodzinne środowisko, o ile tylko jest środowiskiem ludzi żywej wiary. Ono bowiem stanowi gwarancję wielowymiarowego wsparcia każdego domownika w doskonaleniu Bożej wolności. Na czym to wsparcie polega? Dziecko obserwuje mądre decyzje starszych w rodzinie, które promieniują mądrością i wolnością ducha. Może więc takie decyzje naśladować. A to jest najważniejsza metoda uczenia się sztuki życia. Rodzina ludzi wierzących trwa na modlitwie. Nie zawsze jest to modlitwa wspólna, ale jest codzienna. Każdy wierzący rozmawia z Bogiem osobiście, a inni o tym wiedzą. Cicho, bo tata się modli - informuje młodsza córka starsze rodzeństwo. Mama przygotowując śniadanie nuci pieśń, pt. Kiedy ranne wstają zorze. To melodia tej modlitwy budzi dzieci. Cała rodzina wie, że najważniejszą drogą w ich życiu jest niedzielna droga na Eucharystię. To jest zawsze uroczysta droga, wymagająca przygotowania, troski, by się nie spóźnić. Ta droga porządkuje inne drogi, którymi wędruje każdy z domowników. W rodzinie ludzi wierzących jest obecna doświadczalnie wyczuwalna siła miłości. Miłości, która przebacza i to zawsze. Ona jest przebaczającym oczekiwaniem. Miłości, która walczy z przeciwnościami, i zawsze odnosi nad nimi zwycięstwo; miłości, która decyduje o wytrwałości i wierności. Miłości, która podejmuje zadania ważne dla całej rodziny. To jest siła, która uodparnia na wspomniane wyżej zniewolenia.

Naprawa możliwa Bogu
Katolicki dom jest wypełniony obecnością Boga - Ojca Syna i Ducha świętego. Rodzina to najmniejsze, a zarazem najważniejsze, środowisko Boże na ziemi. To w naszych rękach spoczywa ciężar odpowiedzialności za jutro polskiej rodziny. Nie myślmy o wszystkich polskich rodzinach, nie zaglądajmy do statystyk. Pomyślmy o tych, które są nam bliskie, i które tworzymy. To one mają się w sposób jakościowy różnić od rodzin ludzi niewierzących. Trzeba, by w bloku, kamienicy, sąsiedztwie inni głośno mówili: To jest wzorowa katolicka rodzina. A jest to możliwe wyłącznie wtedy, gdy w oparciu o moc łaski Bożej, potrafimy pokonać trudności, by być wiernym Bogu. Dziś wielokrotnie trzeba naprawiać błędy popełnione najczęściej z powodu zbytniego zaufania sobie. Ta naprawa jest możliwa, bo dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych.

Kazanie wygłoszone 3.06.2007 r. w kościele pw. Niepokalanego Serca Maryi przy ul. Smoleńsk 6 w Krakowie (tekst nieautoryzowany)

 
Zobacz także
Fr. Justin
Co oznacza antychryst, o którym mówi Pismo Święte? Czy chodzi o szatana czy też, o jednego złego człowieka lub o wielu złych ludzi?
 
Fr. Justin
Zły duch chce nas, zwykłych śmiertelników, przestraszyć. Próbował tego też ze mną. Zresztą w mojej posłudze cały czas doświadczam różnych jego sztuczek, takich jak chociażby SMS-y z groźbami wysyłane z nieznanych numerów najczęściej o godzinie piętnastej albo o trzeciej nad ranem...

Rozmowa z egzorcystą ks. Michałem Olszewskim o sztuczkach złego ducha, istocie egzorcyzmu i o tym, kto tak naprawdę powinien z niego skorzystać 
 
ks. Adam Kalbarczyk
„Drogie dzieci, powiedzcie mi, o czym była dzisiejsza Ewangelia?” – tak mniej więcej zaczyna się większość homilii dialogowanych na Mszach z udziałem dzieci. Rozmowa homilisty z dziećmi, którą to pytanie inicjuje, przypomina bardziej dialog edukacyjny, stosowany na szkolnych katechezach, niż dialog kaznodziejski. Zarówno to „klasyczne” pytanie wstępne, jak i większość pytań po nich następujących (np. pytanie o przypadające święto, o to, czym jest rekwizyt, którym kaznodzieja chce się posłużyć w homilii, kim była postać występująca w tekście biblijnym, ile jest sakramentów, jak brzmi IV przykazanie Boże itd.) ma charakter tzw. pytań egzaminacyjnych albo dydaktycznych...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS