Autor: Quintus (---.tczew.net.pl)
Data: 2007-03-24 22:44
Strasznie boję się śmierci. Nie przeraża mnie samo przemijanie i rozkład ciała, ale to, że nigdy nie zobaczę swoich bliskich których kocham. Wolałbym, aby po śmierci dokonywała się nirwana, bo nie chcę być sam przez całą wieczność (wiadomo, że dusza jest nieśmiertelna). Czy jest jakaś szansa, że zobaczę ich po zmartwychstaniu? Nie bardzo potrafię sam zinterpretować tego fragmentu w Piśmie Świętym gdzie Żydzi rozmawiają z Jezusem o zmartwychwstaniu i podają przykład kobiety mającej kilku mężów, którzy kolejno umierają.
|
|