logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Czy moja modlitwa jest niezgodna z wolą Boga?
Autor: O. (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2007-11-11 20:36

Szczęść Boże,
często tutaj zaglądam, czytam Wasze wypowiedzi i pomagają mi one w codziennym życiu za co dziękuję :) Chciałam zapytać czy można modlić się o człowieka, którego się bardzo kocha, o jego miłość ale nie jest się pewnym czy jest to zgodne z wolą Bożą? Zależy mi na pewnym mężczyźnie, który jest w sidłach nałogu, oddalił się od Kościoła i chyba od Pana Boga. Modlę się za niego ale czy mogę modlić się o to, żeby odpowiedział na moje uczucie? Czasami wydaje mi się, że Pan Bóg tak jakby chce mnie ochronić przed nim bo życie z nim pewnie byłoby ciężkie (mam tego swiadomość). Cierpię teraz bo naprawdę chcę mu pomóc. Zastanawiam się czasami jaka jest wola Boża względem nas ponieważ myślę, że nasze poznanie było nieprzypadkowe ale jest wiele rzeczy, które utrudniają nam bycie razem. Może nie jest to zgodne z Bożymi zamiarami? Może nie powinnam się modlić o odwzajemnienie mojego uczucia? Ale z drugiej strony siła modlitwy jest ogromna. Może Pan chce się przekonać jak bardzo mi na tym człowieku zależy?

 Re: Czy moja modlitwa jest niezgodna z wolą Boga?
Autor: Michał (---.zabrze.net.pl)
Data:   2007-11-11 22:28

Nie ma na to pytanie prostej odpowiedzi. Masz się modlić. Masz pozostawić wolność Bogu, pamiętając o wolności tego drugiego człowieka. Twoja modlitwa nie może być modlitwą o zniewolenie tym konkretnym uczuciem. Modlitwa ma Cię doprowadzić do większej otwartości na Boga i Jego plan dla Ciebie. Chcesz męża? Jaki on ma być jako mąż, ojciec, przyjaciel, partner na życie? Bóg spełni Twoje pragnienia (nie wiem czy w tym konkretnym człowieku), jeśli Ty sama będziesz wiedziała jakie one są. Bóg odpowiada na konkretne modlitwy. Jeśli modlisz się szczerze, jest w stanie zmienić Twoje nastawienie, oczkiwania, na zgodne z Jego wolą.

 Re: Czy moja modlitwa jest niezgodna z wolą Boga?
Autor: MarW (212.160.240.---)
Data:   2007-11-12 07:58

Pokój Tobie
Poznałem pewną dziewczynę. Cóż zakochałem się. I to nie przyniosło nic dobrego, była to dla nas obojga trudna relcja. Pewnego dnia (dość dawno temu ) powierzyłem tą relację Najświętszej Maryii Pannie. Widziałem wyraźnie jak Pan Bóg uniemożliwia by ta relacja nie była zgodna z Jego wolą. Pewnego razu, po dość trudnej dla mnie z nią rozmowie Pan powiedział mi, że "uchronił moje życie od łez, a nogi od upadku" (Ps 116). Zaznaczam, że nigdy nie doszło nigdy między nami do sytuacji grzesznej, nawet w zamiarze. Cóż, to wszystko nie było dla mnie łatwe, ani przyjemne, mało tego, było niekiedy bardzo bolesne. Ale dalej - Bóg nie zabronił wchodzić z nią w relację, tylko tą relację korygował. Kiedy uznałem Jego wolę, zobaczyłem i uznałem swoje błędy, czyli gdy pozwoliłem Bogu działać, On zaczął tą relację przemieniać. Teraz ona jest moją Przyjaciółką (przez duże "P"), i dziękuję Bogu za to, że postawił ją na mojej drodze :). Stała się owa dziewczyna bardzo cenną osobą (zaznaczam wyraźnie - osobą ) w moim życiu, bym chciał cokolwiek zmieniać. Rezygnując ze swoich planów względem niej otrzymałem więcej niż mogłem przypuszczać :)

 Re: Czy moja modlitwa jest niezgodna z wolą Boga?
Autor: Ania (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2007-11-12 09:13

Witaj,
nikogo nie można zmusić do miłości i nawet modlitwa tego nie zmieni. Pozostaje to bowiem w wolnej woli człowieka i Bóg nie sprawi, że ten ktoś Cię pokocha. Dobrze, że chcesz pomóc temu człowiekowi, ale zastanów się jakie pobudki Tobą kierują. Czy chcesz to zrobić bo spodziewasz się że on odwzajemni Twoje uczucie? To wtedy robisz to ze względu na siebie. Czy może robisz to ze względu na niego samego? Poza tym, teraz może tego nie wiesz, chciałabyś żeby było tak jak chcesz, ale to może wcale nie być dla Ciebie dobre. Módl się ale ufaj i zawierzaj wszystko Panu - Panie niech będzie tak jak Ty chcesz. I choć to może boleć, to z czasem przekonasz się że było dobre. Bóg zawsze chce dobra człowieka i przeprowadza przez próby które nigdy nie niszczą ale zawsze umacniają

 Re: Czy moja modlitwa jest niezgodna z wolą Boga?
Autor: plankton (217.11.142.---)
Data:   2007-11-12 10:43

Oczywiście, że możesz się modlić. Chrystus też modlił się o coś, co było sprzeczne z wolą Jego Ojca:
"Ojcze mój, jeśli to możliwe, niech Mnie ominie ten kielich! Wszakże nie jak Ja chcę, ale jak Ty" Mt 26, 39.
Pamiętajmy, że jest On naszym ojcem. Nie ma nic złego w tym jak dziecko przychodzi do ojca i porosi o piątą watę cukrową. Ty też możesz się modlić o miłość chłopaka,
Ale jak Chrystus proś też o to, co dla ciebie najlepsze. Nawet, jeżeli tego nie rozumiesz. Musimy mieć do Niego więcej zaufania, że to, co się dzieję jest dla nas najlepsze

 Re: Czy moja modlitwa jest niezgodna z wolą Boga?
Autor: ..::Milka::.. (---.stargard.mm.pl)
Data:   2007-11-12 14:17

Od dawna modle sie o bardzo trudną dla mnie sprawe. Nie mam pojęcia jak rozeznać tu wole Boga, to zbyt skomplikowane. Mimo wszystko wierze i prosze. Modlitwa nie działa jak zaklęcie, Bóg wysłuchuje wszytskiego zgodnie z tym co uzna za słuszne. Proś Boga o o czego pragniesz, a On to spełni, mając na uwadze twoje dobro.
Gdyby Bóg wysłuchiwał wszytskiego o co Go prosimy, nie zwarzając na to czy to dla nas dobre - krzywdził by nas.
Piszesz: "Może Pan chce się przekonać jak bardzo mi na tym człowieku zależy?" Pan Bóg nie musi sie o niczym przekonywać, On to widzi i wie. Jeśli jest tak jak piszesz, to ma to na celu utwierzenie ciebie, w twoim uczuciu; Bóg pragnie byś to ty sie przekonała na ile ci zależy na tym, o co prosisz.
Z resztą ciężko pozanać całkowicie wole Boga, jesteśmy tylko ludzmi. Nasze myślenie jest dalekie od Jego woli. Widzimy tylko jakiś frament, często skupiamy sie na jednym problemie. Bóg obejmuje całość, widzi to co było, jest i będzie. A nasze myślenie jest przyziemne. Z tąd często budzi sie w nas bunt i niezrozuminie, dla czego nie otrzymujemy tego o co prosimy.
Nasze relacje z Bogiem, są troszke jak relacje dziecka z rodzicem. Dziecko widzi tylko swoją potrzebe, pragnie dostać to co prosi. Rodzic widzi joż znacznie więcej. Jest w stanie stwierdzić, czy może dać dziecku to o co ono prosi, i kiedy ma to zrobić.
Bóg, który nas tak bardzo umilował niemógłby dać nam czegoś, co mogło by nas oddalić od Niego, zniszczyć nas. On ma wobec każdego z nas paln, wspaniały plan. Nie myśl o tym w jaki sposób Bóg spełni twoją prośbe, tylko ufaj, że On wszytskiemy jest w stanie zaradzić. Bóg daje nam zawsze to co jest dla nas najlepsze.
Jeden z moich ulubionych cytatów: "Któż jest skałą prócz Boga naszego" Ps 18, 32

 Re: Czy moja modlitwa jest niezgodna z wolą Boga?
Autor: O. (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2007-11-12 22:41

Aniu, napisałaś że być może chcę mu pomóc ze względu na siebie, że dzięki temu pokocha mnie. Nie. Ja naprawde chcę mu pomóc bezinteresownie. Naprawdę się o niego martwię ponieważ etap nałogu w jakim się on znajduje jest poważny. Wiem, że do miłości nie można nikogo zmusić i ja tego nie chcę robić. Nigdy mu się nie narzucałam, szanuję wolność każdego człowieka i uważam, że powinna być ona podstawą każdego związku (w granicach zdrowego rozsądku oczywiście:)). Sama zastanawiam się czasami dlaczego się w nim zakochałam i kiedy to się stało. Miłości chyba nie da się tak łatwo zdefiniować, ująć w jakieś ramy. Myślę, że nie jestem mu zupełnie obojętna. Ale on jest bardzo zagubiony. Sytuacja wydaje mi się być beznadziejną. Dlatego zaczynam się trochę gubić i zastanawiać nad wolą Najwyższego względem nas.

 Re: Czy moja modlitwa jest niezgodna z wolą Boga?
Autor: 38 na karku (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2007-11-13 11:27

Skoro sytuacja tego czlowieka wydaje Ci sie beznadziejna, to modl sie, jak slusznie napisalas w poprzednim poscie, ze wierzysz w sile modlitwy. Pros o modlitwe w jego intencji. "Dla Boga bowiem, nie ma nic niemozliwego" (Lk 1,37)Trzeba sie modlic jakos o ratunek dla tego czlowieka, a nie (przepraszam) jednak myslec o sobie, czy modlitwa o to, ze on Ciebie pokochal jest sluszna.
Mnie sie wydaje, ze jak sie kogos lubi czy kocha, to czesto odrobina takiego "egoizmu" wystepuje, bo sie chce byc z ta osoba. Milosc jednak jest darem z siebie, ofiara, wyborem.
Polecam Ci pol godziny adoracji Pana Jezusa w Najswietszym Sakramencie, zwlaszcza w te dni, kiedy czujesz sie zagubiona.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: