Autor: ama (---.gprs.plus.pl)
Data: 2008-11-06 18:02
W moim mieszaniu jest sporo dewocjonaliów. Zostałam tu sama. Nie podoba mi się to. Jednak nie mam odwagi usunąć ze ścian, półek obrazków, krzyży, różańców, figurek...
Bliscy opowiadali kiedyś o ludziach, których Bóg pokarał za usunięcie krzyża, itd.
Tłumaczę sobie że to zabobon, zbieg okoliczności, że nie spotka mnie żadna kara fizyczna, bo to nie możliwe, ale czuję lęk...
Proszę Was o wypowiedź. Mając oparcie w Was nie będę się bała. Co mogę zrobić z tymi rzeczami? Możliwe, że były poświęcone...
|
|