Autor: Kamil (---.xdsl.centertel.pl)
Data: 2011-02-13 22:05
Długo to odkładałem ale w końcu trzeba i tego spróbować, to znaczy "budować na porządnym fundamencie", bo do tej pory 10 przykazań były dla mnie taką religijną regułką, którą wypada znać, ale której nie myślałem za bardzo przestrzegać. I tu moje pytanie: czy rzeczywiście człowiek staje się szczęśliwy przestrzegając zaleceń Boga? przyznam, że nie żyłem nigdy w ten sposób i będzie to dla mnie na pewno trudne i będzie wymagało wielu wyrzeczeń. Tylko czy będę szczęśliwy? Bo na pewno będzie mnie z powrotem do grzechu przyciągało. Zastanawia mnie też jak postępować z kimś, kto bez przerwy robi ci na złość? Jak do tej pory to by się skończyło na przekleństwach i wyzwiskach, a nie daj Boże rękoczynach ale co by powiedział Jezus o takiej sytuacji? żebym nastawił drugi policzek? Ale mogę w końcu nie wytrzymać nerwowo i wybuchnąć.
|
|