Autor: Anastazja (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2012-09-15 14:34
Droga M,
Zawsze warto pomagać innym, jednakże pomaganie nie powinno chyba kojarzyć się z odwalaniem za kogoś całej roboty. Pomagać można na różne sposoby. Dobrą radą, wysłuchaniem kogoś, wsparciem w trudnych chwilach niekiedy zdziałać można więcej niż niejedną pożyczką pieniężną, a że ludzie bywają niewdzięczni za to, co się dla nich robi i uważają osobę, która im pomaga za frajera, to no cóż, jakby to powiedzieć, ich problem. Jeżeli ktoś nie potrafi docenić tego, co otrzymuje od innych, to niech potem nie będzie rozczarowany i zdziwiony, że mimo swoich dobrych zarobków oraz wysokiej pozycji społecznej, nie ma przyjaciół, a wokół niego krążą tylko sami wrogowie, którzy gotowi są na niego się rzucić, kiedy tylko upadnie, skoro tych dobrych ludzi, z sercem na dłoni od siebie odpychał. Im człowiek bardziej pyszny, im wyżej się znajduje w społecznej hierarchii tym upadek jego dotkliwszym będzie. Ty zaś patrz na to, co sama czynisz i niech lewa Twa ręka nie wie, co prawa uczyniła, a Twój Ojciec wynagrodzi Ci i swą nagrodę odbierzesz w Niebie ;) Poza tym nie zawsze będzie tak, że ktoś w wylewnych słowach podziękuje Ci i będzie Cię wychwalał pod niebiosa. Często bywa tak, że to właśnie Ci, którzy ze spuszczony wzrokiem, pod nosem, szepną ,, dziękuję", więcej zrobią dla Ciebie, gdy sama znajdziesz się w tarapatach niż Ci, którzy nad wszystkim się roztkliwiają, bo nawet takie powiedzenie jest ,,krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje" i może być tak, że nawet palcem dla Ciebie nie ruszą. Uważam, że mylisz się mówiąc, że dobry przykład nic nie zmienia w postawie ludzi, którym pomagasz. Nie zawsze jest tak, że jak się czegoś nie dostrzega, to to oznacza, że już tego nie ma. Oczywiście może być tak, że po kimś to spłynie, jak po kaczce, ale jest jeszcze wiele innych osób w Twoim czy tej osoby otoczeniu, które widząc Twoją postawę mogą stwierdzić ,,rzeczywiście Ci chrześcijanie, to są wspaniałe osoby, też bym taki chciał być" i nawet powiem więcej, mogą ich dręczyć wyrzuty sumienia, że oni sami tacy nie są i z tego powodu być niemili wręcz wrogo nastawieni względem Ciebie, ponieważ tak to właśnie jest, że jesteśmy solą tego świata, ale też solą w czyimś oku, wyrzutem sumienia. Tak prawdopodobnie zawsze będzie, choć na pewno znajdą się też tacy ludzie, którzy ze łzami w oczach będą wspominać naszą wyciągniętą dłoń, w najtrudniejszych momentach ich życia.
Pozdrawiam i życzę pokoju w sercu
A.
|
|