Autor: kzez1986 (---.lublin.mm.pl)
Data: 2015-09-01 13:25
Dlaczego to wszystko jest takim oszustwem?
Przecież gdyby było tak jak naucza Kościół, to powinno się znaleźć wyjście z mojej sytuacji. Powinna się znaleźć albo możliwość dojścia do kapłaństwa, albo powinno dać się uzyskać pomoc dotyczącą pracy. A nawet nikt nie chce porozmawiać o możliwościach jakie miałbym w szukaniu pracy. Chciałbym pracę dynamiczną, nie biurową, ale z ludźmi w różnych miejscach. Dlaczego nikt nie wyjaśnia faktów? Piszczenie, że Bóg działa przez wydarzenia. To przecież, że na spotkaniu z MArią Vadią usłyszałem, że praca zadzwoni jak ktoś jej potrzebuje, to było jedno z wydarzeń. To, że w czasie stażu prosiłem Boga o pomoc aby dał mi siły to pracy, sprawił żęby nie było korków, a On nie zrobił tego, to też jest wydarzenie przez które mówi, że nie chce takiej pracy. Jakby chciał abym pracował zawodowo, to by pomógł. Czuję się bardzo oszukany. A jeśli mam wierzyć, to mam prawo wierzyć, żę Bóg powołuje mnie do kapłaństwa i powinna być„ możliwość osiągnięcia tego. Dlaczego to wszystko jest takim oszustwem?
----------
Wcześniej kzez1986 pisał: (klik)
moderator
|
|