Autor: Kalina (---.dynamic.chello.pl)
Data: 2017-03-18 17:15
"cóż: dostałem "tylko" 3 sytuacje w ciągu jednego dnia, które mogę traktować jako swoistą odpowiedź:"
Szukający, niedawno pojawił się troszkę zbliżony do tej wypowiedzi wątek: (klik).
Odnoszę wrażenie, że jednak w relacji z Panem Bogiem nadal bardziej szukasz siebie. Język miłości z Panem Bogiem jest tak subtelny, tak trudny do wyrażenia i tak osobisty, że trudno go nazwać słowami. Tylko Ty sam dzięki łasce wiary, dzięki ciszy która Cię doświadcza możesz odkryć w sobie tę głębię.
Pan Bóg posługuje się różnymi środkami. To może być ten przypadkowy plakat, spotkana osoba i nawiązująca się rozmowa, jakaś inna z pozoru przypadkowa okoliczność ale to nie to jest sensem wiary. To jest zaspakajanie TWOICH pragnień.
Sensu wiary szukaj w pragnieniu bycia dobrym, prawym człowiekiem dla samej wartości takiego człowieczeństwa, które przekłada się na miłość Boga i bliźniego. Masz rację, Pan Bóg nie potrzebuje wielomóstwa i już tego doświadczasz przez ciszę.
To co chcę Ci przekazać znajdziesz w Słowie Bożym:
"Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim, wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały. I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych ludzi od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie. Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: "Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata!
Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić;
byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie;
byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie".
Wówczas zapytają sprawiedliwi: "Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub nagim i przyodzialiśmy Cię? Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie?" A Król im odpowie: "Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili".
Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: "Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom! Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście Mi pić;
byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie; byłem nagi, a nie przyodzialiście Mnie; byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie."
Wówczas zapytają i ci: "Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie?" Wtedy odpowie im: "Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili". I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego".
Mt 25, 31-46
<<Wtedy Jezus rzekł do swoich uczniów: "Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je. Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę? Albowiem Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego razem z aniołami swoimi, i wtedy odda każdemu według jego postępowania. Zaprawdę, powiadam wam: Niektórzy z tych, co tu stoją, nie zaznają śmierci, aż ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w królestwie swoim">>. Mt 16,24-28
Szukający, nic nie wspominasz czy w zgłębianiu wiary szukasz pomocy w lekturze duchowej.
Pierwszą i codzienną lekturą powinna być modlitwa Słowem Bożym bo bez niej trudno mówić o pogłębianiu miłości do Boga. Jeżeli nie masz takiego pragnienia to spróbuj je rozbudzić od dziś korzystając np. z tej strony:
http://niezbednik.niedziela.pl/liturgia/2017-03-19
Znajdziesz tam pomocne rozważania. Czytania mszalne z danego dnia są ze sobą powiązane, nie poprzestawaj tylko na Ewangelii. I tu głównie szukaj Bożej odpowiedzi.
Myślę, że odpowiednią lekturą dla Twoich rozmyślań jest " O naśladowaniu Chrystusa" Tomasza a Kempis np. z tego źródła :
http://www.chwalmyboga.pl/images/pdf/Tomasz-a-Kempis-O-nasladowaniu-Chrystusa.pdf
Wejdź w tak głębokie zaufanie do Boga jakbyś wisiał nad przepaścią na włosku trzymanym Bożą ręką, albo jakbyś położył się na wodzie nie umiejąc pływać i tylko w mocy Bożej był ratunek.
Przy tak silnej miłości i zaufaniu nawet jak będzie się pojawiał mrok duszy to nie zwątpisz że Pan Bóg Ci odpowiada i będziesz oczekiwał owoców duchowych z zaufaniem.
|
|