logo
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Marii, Marzeny, Ryszarda, Aldy, Marcelina – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Antoni Skowroński
Gdy sumienie boli
Głos Ojca Pio
 


Rola wrażliwego sumienia
Niezdrowe poczucie winy sprawia, że czujemy do siebie niechęć i gniew. Ale nawet mając bolesną świadomość własnej grzeszności, powinniśmy żywić wobec siebie przede wszystkim miłość.

W duchowości chrześcijańskiej często podkreśla się rolę wrażliwego sumienia, o które powinna dbać osoba wierząca. Z drugiej strony w kulturze masowej, w tym w literaturze psychologicznej, także tej dostępnej w popularnych pismach, mówi się często o szkodliwym, fałszywym poczuciu winy, zachęcając do wyzbycia się go w celu zachowania równowagi wewnętrznej.

Zastanawiałem się nieraz nad tym, jak ma się owo zdrowe, wrażliwe sumienie do szkodliwego poczucia winy.

Niezdrowe poczucie winy

Wydaje się, że problem jest znany - wbrew pozorom - od dawna. Wypowiada się na ten temat choćby Ojciec Pio: "Duch Boga jest duchem pokoju. Z powodu naszych grzechów odczuwamy ból, ale - ze względu na Boże miłosierdzie - jest on pełen spokoju, pokory i ufności. Natomiast duch szatana - przeciwnie: podnieca, zacietrzewia i sprawia, że odczuwamy gniew skierowany przeciw nam samym, a tymczasem samym sobie winniśmy okazywać przede wszystkim miłość. Stąd, jeżeli pewne myśli cię wzburzają, pomyśl, że to wzburzenie pochodzi od szatana, a nigdy od Boga, który, będąc duchem pokoju, obdarza cię spokojem".

Z tej wypowiedzi wynikają konkretne wnioski. Kiedy sumienie "mówi" o naszych grzechach, odczuwamy ból, ale kiedy jest on zanurzony w Bożym miłosierdziu, o którym nie zapominamy ani na moment, wtedy przyjmujemy go pokornie, ze spokojem i ufnością. Ten ból nie oddziela nas od Boga, a wręcz przeciwnie - w duchu pokory jeszcze mocniej kieruje nas ku Niemu. Dla odróżnienia owo niezdrowe poczucie winy, które sprawia, że czujemy do siebie niechęć lub wręcz gniew, pochodzi wprost od szatana.

Ze słów Ojca Pio wynika, że nawet mając bolesną świadomość własnej grzeszności, powinniśmy żywić wobec siebie - zamiast zacietrzewienia i gniewu - przede wszystkim miłość. Bo "to prawda, że Bożej łasce częstokroć towarzyszy światło, które ukazując nasze nieprawości, może wywołać w nas przygnębienie. Ale to światło zawsze ukazuje nam także Boże miłosierdzie; pochodzi ono bowiem od Ojca, który kocha i zbawia".
 
1 2 3  następna
Zobacz także
Anna Maria Patejuk

Nie od dziś wiadomo, że słowa mogą ranić bardziej aniżeli czyny. Z własnego doświadczenia wiem, że wśród trudnych wspomnień przeważają właśnie słowa, które mocno mnie wówczas zraniły. A które, jak się okazuje, czasami gdzieś w gorszych chwilach potrafią jeszcze człowieka bardziej przygnębić. Nie ukrywajmy – powtarzanie dziecku różnych rzeczy w naszej złości czy bezradności może powodować, że dziecko zaczyna w nie wierzyć. Jak zatem mówić do dzieci, by nas słuchały, a jednocześnie, by ich nie przygnębiać, tylko wspierać?

 
Aleksandra Nyczak
To był ponury, dżdżysty dzień. Młoda kobieta szła bez celu, nie wiedząc, dokąd. Gdy przechodziła obok kościoła, niespodziewanie dla samej siebie zwróciła się w kierunku bocznych drzwi i weszła. Nie wiedziała dlaczego...
 
Krzysztof Paluch SCJ
Przygotowując się do Pierwszej Komunii Świętej, uczyliśmy się wielu modlitw, katechizmowych regułek. Wśród nich był także katalog siedmiu grzechów głównych, w którym jako piąty grzech wymieniane jest nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu. Czy dziś jeszcze o tym niebezpieczeństwie pamiętamy? Czy spowiadamy się z niego? Przecież Kościół, umieszczając ten grzech w katalogu najcięższych przewinień, musiał mieć ku temu powód.
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS