logo
Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Hugona, Piotra, Roberty, Katarzyny, Bogusława – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
Anselm Grün
I co tu zrobić? Poradnik dla zmagających się z codziennością
Wydawnictwo Jedność
 


Wydawca: Jedność
Rok wydania: 2009
ISBN: 978-83-7442-832-3
Format: 140 x 210
Stron: 256
Rodzaj okładki: twarda

 
Kup tą książkę

 

Mamy dziecko upośledzone od urodzenia. Nasze małżeństwo niemal rozpadło się z powodu tego brzemienia. Dopóki mała będzie z nami - a skończyła osiem lat - będziemy mogli jej pomagać i wspierać ją. Obawiam się jednak tego, co może spotkać moją córkę później. Dzisiejsze społeczeństwo nie daje słabszym żadnych szans.

Co się stanie, gdy nie będziemy mogli pomóc naszej niepełnosprawnej córce?


Przede wszystkim mogą być Państwo wdzięczni. Dajecie swojej córce tak wiele miłości i pomagacie jej z wszystkich sił. Miejcie też ufność, że nie troszczycie się o nią sami. Oczywiście nie powinniście pozostawiać tej troski wyłącznie Bogu, lecz proszę wierzyć, że trzyma On pieczę nad córką i że może Was odciążyć. W owej ufności znajdziecie również całkiem konkretne rozwiązania. Istnieją przecież różne domy opieki, które umożliwiają upośledzonym dzieciom lepsze życie. Czasami niepełnosprawni czują się w tych instytucjach tak jak w domu. Nie pozwólcie, aby sparaliżował Was lęk, lecz wsłuchujcie się w niego, rozmawiajcie z nim. Wyobrażenia związane z szukaniem dla córki sposobów na to, by potrafiła żyć swoim życiem, mogą wywołać obawy, jednak dopóki żyje ona z Wami, dostrzegajcie codziennie jej tajemnicę. Nie tylko my dajemy upośledzonemu dziecku coś z siebie - ono również nam coś daje. Posiada czasami głębię, która otwiera spojrzenie na tajemnicę naszego życia. Zapytajcie samych siebie, jakie jest przesłanie, które dziecko kieruje do Was, do Waszej rodziny, jakie - oprócz ciężaru - wnosi ono błogosławieństwo.


Zobacz także
Dariusz Jeziorny
Hamletowskie pytanie zawarte w tytule dotyczy praktyki występującej od samych narodzin Odnowy w Duchu Świętym. Chodzi o otwieranie Pisma Świętego - na chybił-trafił, po uprzedniej modlitwie, szukając odpowiedzi na jakieś ważne pytanie. Niektórzy odnoszą się do tego zwyczaju z niekłamanym entuzjazmem. Inni są wobec niego dość obojętni i sami go nie stosują...
 
Fr. Justin
Sąsiad twierdził, że w czasie naszej podróży w niedziele nie byliśmy zobowiązani do uczestnictwa we Mszy świętej ani nie musieliśmy zachowywać postu eucharystycznego. Co na to mówi Kościół?
 
ks. Jan Sadowski
W październiku 1961 roku w pewnej szkole na Mazowszu podczas drugiej przerwy między lekcjami kilku łobuziaków z piątej klasy otworzyło szafę stojącą na szkolnym korytarzu. Ujrzeli krzyże, które za lepszych czasów wisiały w każdej klasie. I chociaż sami nie byli zbyt gorliwi w nauce religii, stwierdzili, że te przedmioty powinny znajdował się na widocznym miejscu, a nie leżeć zamknięte w szafie...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS