logo
Sobota, 27 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Sergiusza, Teofila, Zyty, Felicji – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
ks. Andrzej Orczykowski SChr
O ofiarach mszalnych
Msza Święta
 


Motywy składania ofiar

Motywem składania ofiar mszalnych jest chęć przysporzenia dóbr Kościołowi (KPK, kan. 946). Jednak troska o przysporzenie dóbr poprzez ofiary mszalne bezwzględnie nie może stwarzać nawet pozoru spekulacjami pieniężnymi i handlem (KPK, kan. 947). Ten zakaz zabrania np. zbierania ofiar mszalnych w kraju, gdzie wartość pieniądza jest wyższa, i przekazywania ich innemu kapłanowi w kraju, gdzie wartość pieniądza jest niższa, z zachowaniem różnicy kursu walut dla siebie. W historii Kościoła i obecnie przewidziane są surowe kary za spekulacje i nadużycia dotyczące pozorów handlu intencjami mszalnymi. Kan. 1385 KPK upoważnia przełożonego kościelnego do wymierzenia cenzury lub innej kary tym duchownym lub wiernym świeckim, którzy wbrew zakazowi kan. 947 świadomie czerpią nielegalny zysk z obrotu ofiarami mszalnymi.

Zakaz łączenia intencji i ofiar mszalnych przyjętych oddzielnie ma na celu zapobieganie sytuacjom, gdy do głosu dochodzi chęć uzyskania większej wysokości ofiary. W kan. 948 KPK czytamy, że "należy oddzielnie aplikować owoce Mszy Świętej w intencji tych, którzy złożyli ofiarę, i została ona przyjęta, jakkolwiek jest skromna".

Kongregacja Świętego Oficjum już 24 września 1665 r. potępiła zdanie, że godziwe jest przyjęcie dwóch ofiar mszalnych z powodu aplikowania tylko jednej Mszy Świętej, tj. jednego stypendium za aplikacje owoców przydzielanych przez kapłana (owoc szczególny-specjalny) tak, jak zawsze, a drugiego za owoc przysługujący samemu celebransowi (owoc osobisty).

Kodeks Prawa Kanonicznego z 1917 r. zupełnie nie przewidywał możliwości łączenia intencji mszalnych. Kongregacja Duchowieństwa w dekrecie Mos igitur (22.02.1991) wyjaśniła, że poprzez zakaz łączenia intencji są podkreślone następujące prawdy:

1) intencje oraz ofiary mszalne dotyczą Najświętszego Sakramentu, któremu jesteśmy winni najwyższą cześć;
2) aplikowanie Mszy Świętej tak, jak została podana i przyjęta intencja, ma u swej podstawy sprawiedliwość, od której nie można odstępować;
3) łączenie intencji mszalnych i aplikowanie za nie tylko jednej Mszy poważnie obciąża moralnie sumienie kapłana.

W intencjach wielu ofiarodawców

Msze Święte "zbiorowe" znalazły miejsce w praktyce Kościoła. Praktyka tzw. "Mszy zbiorowych", czyli w intencjach wielu ofiarodawców świadomych, że "zamawiają" oni Mszę zbiorową, np. rolnicy z okazji dożynek, jest dopuszczalna i godziwa. Wierni mogą łączyć swoje intencje i ofiary, prosząc o celebrowanie jednej Mszy w wielu intencjach czy tylko w jednej intencji.

Intencje mszalne "nie przepadają" - rozstrzyga KPK w kan. 949. Kapłan, przyjmując ofiarę mszalną, równocześnie przyjmuje zobowiązanie aplikowania Mszy i ten obowiązek ciąży na nim, chociażby w sposób niezależny od niego, np. na skutek kradzieży, utracił otrzymaną ofiarę.

Zasady ustalenia ilości aplikowania Mszy w oparciu o przyjętą ofiarę najczęściej określane są prosto, mianowicie "zamawiający" mówi kapłanowi, ile Mszy i w jakich intencjach ma aplikować. Prawodawca jednak przewiduje takie sytuacje, kiedy kapłan może mieć wątpliwość, ile Mszy dana osoba chciała "zamówić". Jeśli ktoś złożył pewną sumę pieniędzy i poprosił o aplikowanie Mszy w jego intencji, ale nie podał ich liczby, wtedy należy ją ustalić, mając na uwadze wysokość ofiary określoną w miejscu zamieszkania ofiarodawcy, chyba że prawowicie można domniemywać, iż inna była jego wola (KPK, kan. 950).
 
Zobacz także
ks. Józef Bakałarz TChr
Królestwo Boże rozpoczyna się tam, gdzie w nas kończy się królestwo grzechu. Bóg zagarnia nas wtedy dla Siebie. Przebywa On w człowieku Sobie oddanym. W nim zamieszkuje i obdarza go bogactwem swej łaski. I wtedy Chrystus rzeczywiście jest Królem ludzkiego serca. Nasz Pan pragnie, aby mógł stać się Królem serc...
 
ks. Józef Bakałarz TChr

W polskim krajobrazie raczej do rzadkości należy sytuacja, w której, spacerując ulicami jakiegokolwiek miasta czy wsi, uniknie się widoku budynku kościoła. Dla jednych widok ten będzie oczywistą szansą i okazją do pochwalenia Boga. Dla innych wyrazem pewnej natarczywości Kościoła, z którą nie potrafią sobie poradzić. Często tym drugim, być może również z winy tych pierwszych, kościelne drzwi kojarzą się z nieprzekraczalną bramą, za którą pobożne dusze walczą wyłącznie o swoje własne zbawienie i ocalenie. „Czy na tym polega to chrześcijaństwo?” – pytają.

 
ks. Adam Gul
Na zakończenie żniw odbywają się uroczystości dożynkowe: parafialne, dekanalne, diecezjalne i centralne. Przygotowane odpowiednio od strony artystycznej i liturgicznej, zwracają w szczególny sposób naszą uwagę na niepowtarzalny i podstawowy dar chleba. Jakkolwiekby patrzeć, na ten finalny produkt ludzkiej zapobiegliwości i pracowitości, nie jest on tylko efektem naszych starań. Chleb jest darem - jest cudownym znakiem, reminiscencją ukrytych w ziemi i naturze witalnych bogactw...
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS