logo
Wtorek, 30 kwietnia 2024 r.
imieniny:
Balladyny, Lilli, Mariana, Piusa, Donata – wyślij kartkę
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

Facebook
 
Drukuj
A
A
A
 
redakcja Liturgia.pl
Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych
Liturgia.pl
 
fot. Tina Witherspoon | Unsplash (cc)


Po uroczystości Wszystkich Świętych Kościół 2 listopada obchodzi wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych. Dzień Zaduszny to czas szczególnej modlitwy do Boga, by zmarli mieli udział w Chrystusowym zwycięstwie nad śmiercią. Dotyczy to zwłaszcza tych, którzy po śmierci potrzebują oczyszczenia w miłości, czyli czyśćca, który jest „przedsionkiem nieba”.

 

Cały listopad jest czasem szczególnej pamięci o zmarłych. Modlitwy, możliwość uzyskania odpustu za dusze zmarłych wedle wiary Kościoła, pomagają zmarłym zakończyć czyściec i dostąpić chwały nieba.

 

Dzień Zaduszny nie jest „Świętem Zmarłych”, ale jego obchody po części wynikają ze zwyczajów pogańskich. Pamięć o zmarłych była czczona od dawien dawna. W Rzymie obchodzono pogańskie rytuały w lutym każdego roku. Chrześcijanie przejęli tę cześć obrzędów, która nie była sprzeczna z wiarą. Początkowo wspominano najbliższą rodzinę. Powszechne wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych spotykamy dopiero w VII wieku.

 

Narodziny Dnia Zadusznego przypadają na 998 r., kiedy to w klasztorach podległych opactwu Cluny zaczęto obchodzić 2 listopada wspomnienie zmarłych. Poprzez kluniackie klasztory zwyczaj rozpowszechnił się na północ od Alp. Dotarła także do Rzymu, ale dopiero około XII wieku. Z kolei w XV wieku wśród hiszpańskich dominikanów rozpowszechnił się zwyczaj odprawiania w tym dniu trzech Mszy św. przez każdego z kapłanów. Stopniowo papieże rozciągnęli ten przywilej trzykrotnego odprawiania Mszy św. na cały Kościół.

 

W obliczu Bożego Miłosierdzia, któremu zawierzamy zmarłych, nie tyle istotne wydaje się wielokrotne sprawowanie tego dnia Eucharystii, ale głęboka wiara wypływająca z przeżywania zmartwychwstania Chrystusa. Zreformowana liturgia mszalna odeszła od średniowiecznych form „przepełnionych lękiem – jak pisze teolog liturgii Michael Kunzler – i beznadziejną ciemnością liturgii zmarłych, nastawionej treściowo głównie na straszliwy sąd i grzeszność człowieka”.

 

Obecnie Kościół 2 listopada w modlitwie z ufnością zwraca się do Boga, by zmarli mieli udział w Chrystusowym zwycięstwie nad śmiercią.

 

Liturgia.pl | 2 listopada 2006
www.liturgia.pl

 
Zobacz także
Michał Gryczyński
Niedziela Palmowa jest dniem wyjątkowym nie tylko z powodu radości zawieszającej na chwilę poważny nastrój Wielkiego Postu, ale również dlatego, że rozpoczyna Wielki Tydzień, a więc najważniejsze dni w roku liturgicznym. Ale ponad rozkołysanymi palmami w rękach wiwatujących tłumów słuchać już krzyk tych samych ludzi: ukrzyżuj Go!, a na horyzoncie widać zarys Krzyża wzniesionego na Golgocie. 
 
Jacek Salij OP
Nie wierząc na serio w życie wieczne, nie da się być chrześcijaninem. Życie chrześcijańskie ze swojej istoty jest drogą do życia wiecznego. Człowiek może uznać swoje życie za bezcelowe. Czy miał rację Dostojewski, że otwiera to drogę do odczłowieczenia? 
 
ks. Przemysław Kapała
Od czasów Soboru Watykańskiego II zamiast łaciny w czasie liturgii słyszymy języki narodowe, czyli w Polsce – polski. Język, jakim przemawia Kościół, ma nas zbliżać do Boga, wprowadzać w Jego rzeczywistość. A jednocześnie ma pomóc Bogu wejść do naszego życia. Jak w innych sferach, tak i tu język jest narzędziem komunikacji. Jednak w tym wypadku jedną z jej stron jest Bóg. A przecież „Boga nikt nigdy nie widział”. Na tym polega specyfika języka religijnego – a jednocześnie trudności, jakie mamy w posługiwaniu się nim. 
 

___________________

 reklama
Działanie dobrych i złych duchów
Działanie dobrych i złych duchów
Krzysztof Wons SDS