„Bóg jest dla wszystkich!" – pod tym hasłem wolontariusze, pracownicy i sympatycy Dzieła Pomocy św. Ojca Pio kroczyli w tegorocznym Orszaku Trzech Króli, by wraz z Królami oddać pokłon Jezusowi.

 

Już po raz szósty Dzieło Pomocy zaangażowało się w organizację krakowskiego Orszaku Trzech Króli. Ten rok okazał się rekordowy zarówno pod względem długości trasy, liczby wolontariuszy Dzieła jak i hojności uczestników Orszaku. – Patrząc na was, na królewskie korony na waszych głowach, chcę powiedzieć, że to cudowny dzień, ponieważ wyznając w narodzonym Jezusie Bożego Syna, Zbawiciela świata, my także możemy razem z Nim królować i to na całą wieczność! – mówił do uczestników orszaku abp Marek Jędraszewski, który po raz pierwszy przewodził europejskiej nitce orszaku.

 

W tym roku do organizacji zielonej nitki Orszaku obok Dzieła Pomocy włączyli się Księża Salezjanie. Stąd Msza na rozpoczęcie Orszaku oraz start jego trasy miały miejsce w Kościele św. Stanisława Kostki na Dębnikach. Orszak, w którego skład weszły salezjańskie szkoły i Salezjański Wolontariat Misyjny, przeszedł przez Most Dębnicki i ulicę Retoryka, dochodząc do ubiegłorocznego szlaku ulicą Studencką i Szewską. Wolontariusze Dzieła Pomocy nadali azjatycki charakter zielonemu Orszakowi przez wielobarwne stroje, lampiony. Darem azjatyckiego króla było kadzidło. Tonu orszakowi nadawała Orkiestra Dęta ze Skomielnej Czarnej i Bogdanówki, oraz gongi, z którymi wędrowali harcerze ZHR. 

 

Tak jak w latach ubiegłych zbiórka publiczna podczas Orszaku przeznaczona była na mieszkania wspierane prowadzone przez Dzieło Pomocy św. Ojca Pio. – Orszak ma bardzo rodzinny charakter, dlatego wyjątkowym darem serca jest ofiara na rzecz mieszkań dla pań i rodzin wychodzących z bezdomności – podkreśla Małgorzata Kokot z Dzieła Pomocy św. Ojca Pio. Dzięki wrażliwości uczestników Orszaku udało się zebrać rekordową jak dotąd sumę 54 386, 75 zł. Pomóc osobom bez domu chcieli także turyści – w puszkach znalazły się również obce waluty – euro, dolary i kuny.

 

Kadzidło i kreda
 

Na scenie przed Świętą Rodziną (których odgrywali państwo Maria i Jakub Bechiccy z czteromiesięcznym synem i 5 starszych dzieci) brat Grzegorz Marszałkowski, dyrektor Dzieła, opowiadał o mieszkalnictwie wspieranym i innych formach pomocy dla osób bez domu w Krakowie. Zachęcał, by znaleźć kwestujących wolontariuszy i przyjąć dar zestawów kadzidełkowych, które podopieczni Dzieła przygotowali specjalnie dla uczestników orszaku.

 

Już odliczamy dni do Orszaku Trzech Króli 2019!