Autor: Rafal (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 2006-04-10 09:33
Witam.
Faktycznie we wszystkim jest Palec Boży. Ale też nie należy przesadnie się doszukiwać niewiadomo jakich znaków w rzeczach prostych, czasem banalnych. Nie o to chodzi przecież. Bóg mówi do nas bezustannie, nawet gdy milczy. Mówi, że zawsze będzie nas kochał, niezależnie od tego, co będziemy robić. Ale to co powinniśmy robić, zawarte jest w dekalogu, jego nauce. Tylko od nas zależy, czy to będziemy czynić, czy nie -jarzmo wolnej woli. I za to co czynimy, będziemy odpowiadać. Przykładowo, jeśli ktoś ma np. jakiś egzamin na studiach i go nie zda, nieznaczy to, że od razu Bóg chce, żeby zrezygnować ze studiów. Może chodzi o to, żeby więcej popracować, być bardziej pilnym, żeby w końcu zdać egzamin w kolejnym terminie. Nie można zachowywać się jak flaga na wietrze, która zmienia swój kierunek, gdy tylko wiatr powieje z innej strony, nawet jeśli jest to dobry wiatr. W swoich wyborach trzeba być konsekwentnym, nawet jeśli czasem jest ciężko, a Bóg sam pokaże, czy robimy to, czego On od nas chce i wtedy będziemy mieć pewność co do odczytanych wskazówek.
Tarot jest nazwany biblią szatana, nie dlatego, że ma jakąś moc magiczną, bo jaką moc mogą mieć kawałki papieru, ale przez to że człowiek uzależnia się od niego i z czsem nie może samodzielnie podjąć nawet najprostrzej decycji.
Jako ludzie zostaliśmy powołani do wolności, a przesadne wyszukiwanie znaków z rzeczach czasem czysto przypadkowych jest ograniczeniem tej wolności, czego Pan z pewnością nie chce. Trzeba się Mu oddać z całym swoim człowieczeństwem, bez niepotrzebnego przesadnego rozmyślania o rzeczach czasem nieistotnych, wtedy On człowiekowi otworzy oczy na wolność i odpowiedzialność.
Pozdrawiam, z Bogiem.
|
|