Autor: Kasia (213.25.91.---)
Data: 2006-04-11 09:58
No hola, hola, pojednać się z Bogiem - jak najbardziej. Ale nie można tak po prostu sobie się wyprowadzić i luz. Małżeństwo, a ściślej - kontrakt cywilny - też wywołuje określone skutki prawne, a zawierając je zobowiązujemy się do uczynienia wszystkiego by było trwałe i robimy to "świadomi praw i obowiązków". A zatem nie można powiedzieć dziewczynie, żeby tak po prostu się wyprowadziła. Pozostaje też kwestia tego mężczyzny - co on czuje i jak się na to zapatruje. Jeśli oboje dochodzicie do wniosku, że ten stan nie ma sensu to trzeba załatwić wszystko tak, by było to zgodne z prawem i nikt na tym nie ucierpiał albo ucierpiał jak najmniej. Mam tu w szczególności na myśli ustalenie opieki nad dzieckiem, podział majątku wspólnego, rozwód itp. A co do możliwości pokochania Ciebie przez kogoś i stworzenia rodziny - jest to oczywiście możliwe. Tyle, że nigdy nie odetniesz się od tego życia całkowicie, musisz pamiętać np. o tym, że Twój "mąż" będzie mógł (i pewnie chciał) dziecko odwiedzać. I ten potencjalny mężczyzna, który Cię pokocha musi mieć tego pełną świadomość. Życzę Ci trafnych, szczęśliwych wyborów.
|
|