Autor: Bogumiła (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2006-07-26 23:15
Ale tu trzeba sobie odpowiedzieć na tylko jedno pytanie: czy masz jakieś złe intencje. Sam piszesz: jeśli oglądasz w celu wywołania podniecenia, to jest grzech. Leci film, ty nie wiesz kiedy będą "sceny". Zobaczyłeś, film leci dalej. Czesiu, ile ty masz lat i co się wtedy w tobie dzieje? Jeśli to nie jest film dla ciebie, gazeta dla ciebie - nie oglądaj. Jeśli po takich scenach, fotografiach, choć oglądając nie chcesz nic złego - pozostaje w tobie obraz i doprowadza cię do grzechu - nie oglądaj. Jeśli nie dajesz sobie rady ze swoim ciałem i ze swoimi myślami, to tam, gdzie się spodziewasz pokusy - nie patrz. Człowiek ma obowiązek odrzucać także okazję do grzechu, nie tylko sam grzech.
Ale nawet jeśli jesteś bardzo młodziutki, a tak mi się wydaje, to jeśli nie planowałeś patrzeć, nie chcialeś o tym mysleć - ale fotografie piersi kobiecych czy inne podobne, były na wystawie, w zwykłej gazecie, w filmie o Afryce itp., to choć czujesz się zażenowany tym widokiem, choć zobaczyłeś, bo nie da się nie zobaczyć - bądź absolutnie spokojny. Jeśli nie chciałeś nic złego - możesz iść do komunii. Nawet jeśli przy okazji pojawiły się jakieś myśli, jakiś chwilowy obraz. Normalne, że w pewnym wieku takie tematy są dla młodego człowieka ważne, że myśli krążą wokół nich. Jeśli po tym nie następuje grzech, czy to onanizm, czy inny, uspokój się. Jest jeszcze tyle innych przykazań Bożych, tak samo ważnych. Szóste przykazanie trzeba traktować tak samo jak tamte. To Bóg stworzył nasze ciało i to co się w nim dzieje jest za Jego sprawą. Jeśli przed komunia świętą zapytasz się siebie: chciałem to oglądać? chciałem, żeby się potem we mnie to coś przyjemne ale niebezpieczne działo? poddałem się temu i zgrzeszyłem? Jeśli tak - nie idź do komunii. Jeśli nie - idź i bądź spokojny.
Zobaczyłeś czy zrobiłeś wszystko, żeby to zobaczyć? To różnica. Cokolwiek ZOBACZYŁEŚ, bo było na twojej drodze, nawet porno w kiosku - jeśli nie planowałeś, nie chciałeś to jesteś w porządku. Chyba, że świadomie, dobrowolnie przechowujesz ten obraz w swojej pamięci, żeby wywołać podniecenie.
Ale jeśli wiesz, gdzie możesz zobaczyć taki obraz, i specjalnie tam idziesz z drżeniem rąk i nóg - to doskonale wiesz, po co tam idziesz. I doskonale wiesz, co się w tobie będzie działo. I doskonale wiesz, że to grzech.
To co napisałam, ma pomóc ci pomyśleć.
Polecam przemyśleć: "Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogło by uczynić go nieczystym; ... co wychodzi z człowieka, to czyni go nieczystym... z serca ludzkiego pochodzą złe myśli: nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, pycha... głupota. Całe to z wnętrza pochodzi i czyni człowieka nieczystym" (Mk 7:15-23).
Ale reszta - musisz to załatwić w konfesjonale. Tam pytaj o grzech, bo tam powiesz naprawdę wszystko.
|
|