logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Dlaczego kobieta nie moze przyjac swiecen?
Autor: Lorena (---.wroclaw.dialog.net.pl)
Data:   2001-06-09 10:38

Dlaczego kobieta nie może być księdzem i nie może odprawiać mszy św.? Przecież według prawa Bożego wszyscy są równi. Za odpowiedzi z góry dziękuję
Lorena

 Re: Dlaczego kobieta nie moze przyjac swiecen?
Autor: Dariusz Kowalczyk, jezuita. (---.rzeszow.cvx.ppp.tpnet.pl)
Data:   2001-06-14 11:39

W kwestii świecen kaplanskich kobiet chcialbym na poczatku zaznaczyc, ze kwestia rownosci nie ma tu wiele do rzeczy. Pojecie "rownosci" byloby pojeciem absurdalnym, gdyby mialo dotyczyc wszystkiego. Jesli mowimy, ze kobieta i mezczyzna sa rowni, to nie chcemy twierdzic, ze ta rownosc "matematycznie" dotyczy wszystkich aspektow zycia (np. cech ciała i psychiki). Niewatpliwie jestesmy rowni co do ludzkiej godnosci, jestesmy rowni przez Bogiem. W wielu konkretnych sprawach sa jednak miedzy kobietami i mezczyznami nieusuwalne roznice. W oparciu o te roznice np. w sporcie istnieja oddzielne konkursy mezczyzn i kobiet (nawet w szachach!). Z tego punktu widzenia trzeba tez patrzec na swiecenia kaplanskie. To, ze kobiety nie sa kaplankami, nie wynika z wywyzszania sie mezczyzn, ale po prostu z innosci pomiedzy mezczynami i kobietami.

Co do wywyzszania sie, to chcialbym zauwazyc, ze najwieksza sposrod ludzi jest kobieta - Matka Boza.

Jan Paweł II wydał w 1994 r. List apostolski "Ordinatio sacerdotalis" (o udzielaniu swiecen kaplanskich wylacznie mezczyznom). Papiez w swojej argumentacji wskazuje przede wszystkim na przyklad, jaki pozostawil Chrystus, wybierajac dwunastu apostolow, a ktory Kosciol wiernie nasladowal w swojej powszechnej tradycji. Przy czym Jan Pawel II zwraca uwage, iz postepowaniem Jezusa nie kierowaly motywy socjologiczno-kulturowe Jego epoki. Prawdziwa przyczyna lezy w tym, ze Chrystus tak wlasnie postanowil, nadajac Kosciolowi jego podstawowa strukture i jego antropologie teologiczna. Uczynil to z taka sama wolnoscia, z jaka w calym swoim postepowaniu uwydatnial godnosc i powolanie kobiety, nie dostosowujac sie do panujacego obyczaju i tradycji usankcjonowanej owczesnym ustawodawstawem. Do tego argumentu mozna by dodac argument z teologii znaku. Otoz kaplan jest znakiem Chrystusa-Oblubienca przychodzacego do swej Oblubienicy (Kosciola). Kobieta bylaby zatem znakiem Oblubienca w sposob niepelny. Papiez zauwaza tez, ze fakt, iz Najswietsza Maryja Panna, Matka Boga i Matka Kosciola, nie otrzymala misji wlasciwej apostolom ani kaplanstwa urzedowego, ukazuje wyraznie, iz niedopuszczenie kobiet do swiecen kaplanskich nie moze oznaczac umniejszenia ich godnosci ani ich dyskruminacji, ale jest wiernoscia wobec zamyslu madrosci Pana wszechswiata. Ponadto najwiekszymi w Krolestwie Niebieskim nie sa wcale szafarze (kaplani), ale swieci. Jedynym i najwiekszym charyzmatem, ktorego mozna i nalezy pragnac jest milosc. Jan Pawel II stwierdza, ze w swietle oznajmionej nam woli Chrystusa i Tradycji "Kosciol nie ma zadnej wladzy udzielania swiecen kaplanskich kobietom". A zatem nie jest tak, ze Kosciol nie chce, ale po prostu nie ma wladzy, bo mu nie zostala dana przez Chrystusa. Gwoli scislosci trzeba powiedziec, ze ta nauka nie jest nieomylnym dogmatem, chociaz Papiez okresla ja jako ostateczna.

Powolywanie sie w przypadku tej kwestii na Stary Testament (Ksiege Rodzaju) uwazam za nietrafione. Opis stworzenia i grzechu pierworodnego nie jest zadnym uzasadnieniem za lub przeciw swieceniom kaplanskim kobiet. Absolutnie nie jest prawda, iz "na kobiecie ciazy wiekszy wyrok". Nie jest prawda, ze z opisu grzechu pierworodnego wynika, iz wola kobiety "sklaniala sie bardziej ku rzeczom ziemskim, ku stworzeniu niz ku Bogu, w przeciwienstwie do Adama". Z Ksiegi Rodzaju nie mozna (!) wyciagac wniskow, ze to mezczyzna powinien posredniczyc przed Bogiem. Po pierwsze, spośród ludzi tytul posrednika w najwiekszym stopniu przynalezy nie mezczyznie, a kobiecie (Maryi). (Czy w posluszenstwie Maryi posredniczy mezczyzna? Nie!). Po drugie, kaplani nie sa w sensie scislym posrednikami. Sa natomiast slugami uczestniczacymi w jedynym kaplanstwie Chrystusa, jedygo posrednika i Zbawiciela. Maskulinistyczne interpretacje Ksiegi Rodzaju sa bez sensu! Szukanie w opisach stworzenia, a szczegolnie grzechu pierworodnego, uzasadnien dla udzielania swiecen kaplanskich wylacznie mezczyznom, to grube nieporozumienie.

Na koniec zachecam do lektury Listu apostolskiego "Ordinatio sacerdotalis" (mozna go znalezc np. w "Listach pasterskich Ojca św. Jana Pawla II" wydanych przez wyd. Znak w 1997 r. Pozdrawiam.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: