logo
Czwartek, 09 maja 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Dlaczego po zmartwychwstaniu Jezus nie jest rozpoznawany?
Autor: Władysław (---.katowice.sdi.tpnet.pl)
Data:   2001-06-26 13:35

Jak zrozumieć zapisy:

z Ewangelii Św.Łukasza:
"Gdy tak rozmawiali i rozprawiali z sobą, sam Jezus przybliżył się i szedł z nimi. Lecz oczy ich były niejako na uwięzi, tak że Go nie poznali"

z Ewangelii Św.Jana:
"I rzekli do niej: Niewiasto, czemu płaczesz? ................................................
Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała że to Jezus"

z Ewangelii Św.Jana:
" A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus."


Moje zapytanie - dlaczego nikt z bliskich przecież osób Jezusowi, nie poznaje Go po zmartwychwstaniu?

 Re: Jezus nie rozpoznany.
Autor: Tadeusz (213.25.39.---)
Data:   2001-06-29 08:37

Myślę, że są dwie możliwe interpretacje, ale zważywszy pewien fragment Ewangelii o uczniach udających się do Emaus, skłaniać się trzeba raczej do jednej z nich. Po pierwsze Chrystus zapewne mógłby zmienić wygląd swego ciała, zważywszy na fakt, że ma ono inne własności, nie podlegające prawom fizyki i pewne zdolności np. przenikania przez ściany.
Jednak w Ewangelii nie ma wzmianki o innym wyglądzie Pana Jezusa, natomiast jest wzmianka, która świadczy o drugiej możliwości:

Łk24,30 Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. 31 Wtedy oczy im się otworzyły i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu. 32 I mówili nawzajem do siebie: «Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?»

„Wtedy oczy im się otworzyły” świadczy o tym, iż to ci, którzy oglądali Chrystusa Zmartwychwstałego nie poznali Go, gdyż ich oczy były jakby na uwięzi.

Pozdrawiam.

 Re: Jezus nie rozpoznany.
Autor: Dariusz Kowalczyk SI (---.tele2.pl)
Data:   2001-06-29 11:52

Zmarwtychwstanie nie nalezy do rzeczywistosci z tego swiata, stad rozpoznanie Zmartwychwstalego wymaga nowego spojrzenia wiary i milosci. Łukasz w opowiesci o uczniach idacych do Emaus chce pokazac, ze inicjatywa nalezy do Chrystusa zmartwychwstalego, ktory uczniom otwiera oczy. Uczniowie Jezusa nie rozpoznaja od razu swego Mistrza nie dlatego, ze ich oczy nie widza, lecz dlatego, ze cos (ich schematy) przeszkadza im widziec. Te trudnosci w rozpoznaniu Jezusa pokazuja jeszcze jedno, a mianowicie to, ze uczniowie nie byli nastawieni na wymyslanie legendy o Jezusie. Oni nie oczekiwali jakiegokolwiek zmartwychwstania. Widzac Jezusa sami z siebie mogli co najwyzej pomyslec, ze to ktos podobny. Mozna sobie wyobrazic, jak bysmy zareagowali widzac zywego kogos, o kim wiemy, ze umarl. Czy od razu wykrzyknelibysmy: O! zmartwychwstal! Doswiadczenie Zmartwychwstalego wymaga - jak powiedzialem - przemienionego spojrzenia. Dlatego tez nie bylo sensu, aby Jezus pokazywal sie swoim wrogom, tym, ktorzy chcieli Jego smierci. Zauwazmy, ze dzisiaj zdarzaja sie ewidentne cuda (uzdrowienia), ale jak ktos sie zamknie, to nie uwierzy, i zawsze znajdzie jakies "racjonalne" wytlumaczenie. Pozdrawiam.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: