Autor: Zbyszek (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2007-04-01 11:15
Jacku, myślę że stawiasz bardzo wazne pytanie. Sam jestem w drodze, ale pozwól, że podzielę się tym, co dla mnie jest ważne.
Jesli wybieram sie w podróż nie jest obojętne dokąd zmierzam. Przecież nie chodzi tylko o wygodną podróż, ale najważniejszy jest cel podróży.
Warto zadac sobie pytania: Po co zyję, co jest sensem mojego życia, jego celem? Jaka jest moja hierachia wartości? Czego szukam?
Św. Ignacy poucza nas, że zyjemy, aby wielbić Boga, Jemu słyżyć i osiągnąć zbawienie.
Myślę, że podstawą jest świadoma decyzja: "Chcę, aby Jezus był Panem mojego zycia, moich, myśli, uczuć, woli, słów, czynów". On też jest moim Zbawicielem. To On mnie wywala ze zła i daje siłę ku przemianie.
Duch Święty pragnie nas prowadzić i warto Go prosić o światło.
Słowo Boże pokazuje nam jak żyć i daje moc. Warto zatem, codziennie czytać Pismo Święte, zaczynając od Nowego Testamentu. Najlepiej łączyć lekturę z modlitwą, np. zastosować medytację metodą Lectio Divina (znajdziesz tu - na Katoliku pomocne wskazówki).
W codziennej modlitwie warto rozmawiac z Bogiem o wszystkim, co jest dla Ciebie ważne, Jego przedstawiac także swoje problemy i trudności, dylematy i zmagania. On jest naszym najbliższym Przyjacielem.
Pomocne są częste i pełne uczestnictwo w Eucharystii (o ile mozliwe także w dni powszednie), regularna spowiedź (warto szukać stałego spowiednika). Ważne jest by życ w stanie łaski unikając grzechów, nie tylko ciężkich, czyniąc dobro, starać się rzetelnie wypełniac obowiązki.
Ponadto warto poszukać wspólnoty badź grupy modlitewnej, zadbać o lekturę duchową, wybrac sie na kilkudniowe rekolekcje zamknięte.
Moze to wszystko wiesz, ale przecież piszesz o sobie mało, więc wybacz, jesli to wszystko oczywiste. Jesli napiszesz coś więcej, łatwiej będzie o wskazówki dostosowane do Twoich potrzeb. Pozdrawiam serdecznie z modlitwą.
|
|