Autor: katarzyn (---.eranet.pl)
Data: 2007-05-10 14:13
Najpierw nieco historii.
"Ze względu na Boskie Macierzyństwo Najświętszej Panny wiele sanktuariów maryjnych nosi tytuł "źródła", gdzie nierzadko wytryska źródło, dla pokrzepienia i uzdrowienia przybywających tam wiernych. Spośród nich wyróżnia się sanktuarium w Lourdes w pobliżu groty, gdzie objawiła się Niepokalana św. Marii Bernadecie Soubirous .
Podczas IX objawienia (25 II 1858 r.) Bernadeta na kolanach weszła do groty, całując kilkakrotnie ziemię. Zatrzymała się i prowadziła dialog, którego nikt nie był w stanie usłyszeć. Wszyscy natomiast mogli widzieć bezdźwięczny ruch jej warg. W pewnym momencie dziewczyna obróciła się i poszła na kolanach w stronę rzeki Gave, ale coś ją zatrzymało i powróciła do wnętrza groty. Schyliła się, szukając czegoś na ziemi, a następnie zaczęła wykopywać małe wgłębienie. Nabierała w dłoń błotnistą wodę i wypiła jej kilka łyków. Nikt nie rozumiał jej gestów; rozlegały się nawet głosy: Zwariowała! Dopiero po zakończeniu objawienia Bernadeta wyjaśniła: Pani powiedziała mi: "Pójdź do źródła napić się i umyć". Nie widząc nigdzie wody ruszyłam w stronę Gave. Ale Ona palcem pokazała mi, żebym poszła pod skałę. Znalazłam tam trochę wody podobnej do błota: tak mało, że ledwie mogłam nabrać jej w rękę. Trzy razy ją wylewałam, taka była brudna. Za czwartym razem mogłam już wypić (René Laurentin). Spełniła też polecenie Pani i zjadła liście rośliny, która rosła w głębi groty. Tego dnia Bernadeta odkryła źródło i zaczęła oczyszczać jego łożysko. Ludzie przychodzili z niego czerpać; woda się oczyszczała i stawała się przeźroczysta. Po obmyciu tą wodą, wypiciu jej albo po zanurzeniu się w niej chorzy doznawali uzdrowień. "
Wierni przybywający do Lourdes posłuszni nakazom NMP najpierw obmywają twarz wodą ze żródła,modlą się a potem piją kilka łyków wody.Bardziej chorzy obmywają całe ciało.Ludzie zabierają tę wodę do domu jako lekarstwo.To nie jest magia tylko wiara,że Maryja jako Najlepsza z Matek troszczy się również o nasze zdrowie.Wołamy przecież-Uzdrowienie chorych -módl się za nami.
Ja w razie choroby wodą,którą przywiozłam z Lourdes obmywam twarz,modlę się i wypijam łyk.Kilka lat temu dzięki wstawiennictwu Maryi wyzdrowiał mój synek, który nagle stracił władzę w nóżkach. Po "użyciu" tej cudownej wody znowu zaczął chodzić- nie musiał iść do szpitala .I może wydawać się to nieprawdopodobne ale nie brał też żadnych leków bo lekarze nie wiedzieli co mu jest.Pozdrawiam.
|
|