Autor: Piotr (---.devs.futuro.pl)
Data: 2007-05-20 21:50
Pokój,
Może choć pewną pomocą, pewnym tropem będą - skierowane do św. Faustyny - słowa Pana Jezusa (zaznaczam je KAPITALIKAMI dla odróżnienia od słów naszej świętej rodaczki).
Ustęp 369 Dzienniczka św. Faustyny:
"Kiedy przed rekolekcjami ośmiodniowymi udałam się do swego kierownika duszy i prosiłam go o pewne umartwienia na czas rekolekcji - jednak nie otrzymałam pozwolenia na wszystko, o co prosiłam, ale tylko na niektóre. Otrzymałam pozwolenie na jedną godzinę rozmyslania męki Pana Jezusa i na pewne upokorzenie. Jednak byłam trochę niezadowolona, że nie otrzymałam pozwolenia na wszystko, o co prosiłam. Kiedy wróciłyśmy do domu, weszłam na chwilę do kaplicy; wtem usłyszam głos w duszy: JEDNA GODZINA ROZWAŻANIA MOJEJ BOLESNEJ MĘKI WIĘKSZĄ ZASŁUGĘ MA ANIŻELI CAŁY ROK BICZOWANIA SIĘ AŻ DO KRWI; [...]"
Życzę rozeznania woli Bożej.
|
|