Autor: Róża (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data: 2008-04-09 08:44
Witajcie. Mam pewien problem. Popełniłam grzech. Wydaje mi się, że nie potrafię za niego żałować. Co się stało z moim sumieniem? Nie potrafię za niego żałować ani w sposób doskonały - z miłości do Boga, ani w sposób niedoskonały - ze strachu przed piekłem. Odczuwam tylko swoisty dyskomfort psychiczny - po prostu WIEM, że zrobiłam źle. Wobec tego mam pytanie - czy dyskomfort psychiczny wynikający z popełnienia grzechu można uznać za żal niedoskonały? Bardzo liczę na Waszą pomoc i proszę o modlitwę.
|
|