logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Jak wytłumaczyć dziecku istnienie Boga?
Autor: Honorata (---.is.net.pl)
Data:   2008-06-12 00:14

Witam serdecznie
Zdarza się, że muszę zajmować się dziećmi, które bardzo często zadają trudne pytania. Trudno im udzielić odpowiedzi w zrozumiały dla nich sposób ponieważ są zbyt małe, żeby zrozumieć filozoficzne odpowiedzi. Nie wiem jak można wytłumaczyć dziecku, że Bóg rzeczywiście istnieje, że człowiek posiada duszę i że jest ona nieśmiertelna.
Jeżeli ktoś ma jakieś propozycje to proszę o pomoc.
Z góry dziękuje i pozdrawiam.

 Re: Jak wytłumaczyć dziecku istnienie Boga?
Autor: gościu (---.wro.vectranet.pl)
Data:   2008-06-12 07:13

Normalnie, powiedz, że to wszystko co widzi wokół siebie nie mogło powstać samo z siebie na drodze przypadku tylko musiało zostać stworzone - i Kimś, kto to wszystko stworzył jest Bóg.

 Re: Jak wytłumaczyć dziecku istnienie Boga?
Autor: Bogumiła (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2008-06-12 08:29

W jakim wieku te dzieci są? To przecież ważne. Czy już nie przyjmują takich informacji jako oczywiste? Powątpiewają w to i musisz się bronić, czy tak w ogóle nie wiesz jak zacząć?

 Re: Jak wytłumaczyć dziecku istnienie Boga?
Autor: Krzysztof (194.181.191.---)
Data:   2008-06-12 08:38

Nie wszystko da się wytłumaczyć na rozum, a zwłaszcza kwestie wiary. Mów o tym z całą wiarą na jaką Cię stać, a dziecko przyjmie to na wiarę (o ile stanowisz dla niego autorytet). Mam synka 7-letniego, który od dłuższego czasu zadaje mi trudne pytania, a że ma bardzo dociekliwy umysł, odpowiadając na ciągłe "dlaczego", nieustannie dochodziliśmy do początków wszechświata, do atomu, mówiąc ogólnie do granic mojej wiedzy. Na szczęście dość szybko nauczyłem się przyznawać, że moja wiedza gdzieś się kończy, a dzięki temu łatwiej przyszło mi wytłumaczyć, że w pewnych tematach posługuję się nie wiedzą, lecz wiarą. Mam wrażenie, że on dostrzegł różnicę, bo nie wymaga ode mnie filozofowania na temat Boga, tylko zdecydowanego określenia, w co ja wierzę.

 Re: Jak wytłumaczyć dziecku istnienie Boga?
Autor: Mati (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2008-06-12 10:43

Rzeczywiście niełatwe są te pytania. Myślę, ze trzeba mówić o Bogu, o tym, że jest najlepszym Ojcem, ale raczej nie skupiać się na tym jak wygląda, lecz na Jego przymiotach.

 Re: Jak wytłumaczyć dziecku istnienie Boga?
Autor: Michał (---.zabrze.net.pl)
Data:   2008-06-12 16:18

A skąd się wzięło? A skąd się wzięła mama i tata? Po co zaraz wielka filozofia, dziecko nie pyta o filozofię, ono chce żyć w bezpiecznym świecie. Pytanie oczywiste, a nie trudne. Wystarczy odwołać się do jego uczuć.

 Re: Jak wytłumaczyć dziecku istnienie Boga?
Autor: Anulka (---.debica140.tnp.pl)
Data:   2008-06-12 21:55

Kiedyś słyszałam jak ksiądz tłumaczył dziecku istnienie Boga.
To jest tak jak ze słońcem, które schowa sie zachmury, nie widać go, a przeciez wiemy że tam jest. Albo tak samo z powietrzem. Nie widać go, a jednak mozemy oddychac :) .

 Re: Jak wytłumaczyć dziecku istnienie Boga?
Autor: Grzesiek (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2008-06-12 23:39

Mojemu czteroletniemu dziecku tłumaczyłem to na przykładzie wiatru - nie widać go ale widać efekty jego działania takie jak kołyszące się drzewa czy wznoszące się liście poza tym czujemy go np. na twarzy. Tak samo jest z Bogiem - nie widzimy Go ale widzimy efekty Jego "działalności". Podobnie z duszą - efektem "działania" duszy jest życie. Moim zdaniem dziecku jest najlepiej tłumaczyć na prostych przykładach, których jest naprawdę wiele.

 Re: Jak wytłumaczyć dziecku istnienie Boga?
Autor: :) (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2008-06-13 09:18

Proponuję:
Spotkanie Benedykta XVI z dziećmi
(fragment)
Andrea: "Moja katechetka, przygotowując mnie do I komunii, powiedziała, że Jezus jest obecny w Eucharystii. Jak to możliwe, przecież Go nie widzę?"

"Tak, nie widzimy Go, ale jest przecież tak wiele rzeczy, których nie widzimy, a one istnieją i są bardzo istotne. Na przykład, nie widzimy naszego rozumu, a przecież mamy rozum. Nie widzimy naszej inteligencji, a mamy ją. Jednym słowem, nie widzimy naszej duszy, a przecież ona istnieje, i widzimy tego efekty, bo możemy mówić, myśleć, decydować itp. Podobnie nie widzimy też, na przykład, prądu elektrycznego, a jednak wiemy, że istnieje, bo widzimy, że ten mikrofon działa, widzimy palące się światła. Jednym słowem, właśnie tego, co najgłębsze, tego, od czego rzeczywiście zależy życie i świat, nie widzimy, ale możemy zobaczyć, poczuć tego efekty. Elektryczności, prądu nie widzimy, ale widzimy światło. I tak dalej. Podobnie nie widzimy naszymi oczyma zmartwychwstałego Pana, ale widzimy, że tam, gdzie jest Jezus, ludzie się zmieniają, stają się lepsi. Potrafią żyć w pokoju, pojednać się itp. A zatem nie widzimy samego Pana, ale widzimy skutki Jego obecności i dlatego możemy zrozumieć, że Jezus jest obecny. Jak powiedziałem, właśnie rzeczy niewidzialne są najgłębsze i najważniejsze. Wychodźmy zatem na spotkanie temu Panu, który jest niewidzialny, ale mocny i pomaga nam dobrze żyć."
Źródło: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/benedykt_xvi/przemowienia/dzieci_15102005.html
gorąco polecam także:
"Wszystko jest w Psalmach" - Anna Kamieńska, Wydawnictwo "W drodze" (str.18)

 Re: Jak wytłumaczyć dziecku istnienie Boga?
Autor: :) (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2008-06-13 22:57

Dziecko traktuje każdy problem niezwykle poważnie. Pewna trzyipółletnia dziewczynka modliła się codziennie: "Panie Boże, daj, abym była dobra i poszła kiedyś do nieba." Pewnego wieczoru postanowiła, że nie będzie się już modlić. Zapytana dlaczego, odpowiedziała, że nie chce już iść do nieba. Okazało się, że w ciągu dnia usłyszała w radiu prognozę pogody: "Niebo dziś będzie ciemne i zachmurzone"

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: