logo
Czwartek, 09 maja 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Jaki sens ma modlitwa za dusze w czyśćcu cierpiące?
Autor: P (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2008-07-27 10:13

Ostatnio zaczęłam mieć wątpliwości, czy moje modlitwy pomagają duszom w czyśćcu cierpiącym. Poza tym zastanawiam się, dlaczego trzeba modlić się za dusze w czyśćcu cierpiące, skoro Bóg jest Wszechmocny i sam może je uwolnić z czyśćca! Jaki sens ma nasza modlitwa za te dusze?

 Re: Jaki sens ma modlitwa za dusze w czyśćcu cierpiące?
Autor: strzyga (---.acn.waw.pl)
Data:   2008-07-27 12:35

Polecam małą książeczkę "Miesiąc dusz czyśćcowych" ks. Dosenbacha. Tam znajdziesz odpowiedzi na swoje wątpliwości i wiele więcej :)

 Re: Jaki sens ma modlitwa za dusze w czyśćcu cierpiące?
Autor: P (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2008-07-27 14:30

Dziękuję za propozycję książki, ale przeczytałam niedawno zarówno "Miesiąc dusz czyśćcowych", jak i 'Moje przeżycia z duszami czyśćcowymi" Marii Simmy, a nadal nie wiem, dlaczego trzeba modlić się za dusze w czyśćcu cierpiące, skoro Bóg jest Wszechmocny i sam może je uwolnić z czyśćca.

 Re: Jaki sens ma modlitwa za dusze w czyśćcu cierpiące?
Autor: 38 na karku (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2008-07-27 14:59

Ale Bóg chce to robić za naszym wstawiennictwem. Jezus Chrystus zostawił nam modlitwę "Ojcze nasz" - ona się też składa z próśb.
Obcowanie świętych - my pomagamy modlitwą im, a oni nam.

 Re: Jaki sens ma modlitwa za dusze w czyśćcu cierpiące?
Autor: ag (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2008-07-27 16:39

Jezus też się modlił do Ojca mimo, że jest Synem Bożym, a Ojciec Wszechmogący
- patrz np. niesamowita Modlitwa Arcykapłańska Chrystusa (zob. J 17, 1-26).
skoro On się modlił, to czy my możemy sobie darować modlitwę za dusze, bo jest Wszechmogący i Wszechwiedzący?

 Re: Jaki sens ma modlitwa za dusze w czyśćcu cierpiące?
Autor: Marek MRB (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2008-07-27 18:59

Modlitwa za osoby w Czyśćcu ma sens bo mimo, ze sam proces oczyszczenia moze byc niemal jednym momentem - wskazuje Panu Bogu, ze dbamy jeden o drugiego i ze sie kochamy, a nasza milosc przekracza smierc. Jestesmy jednym Kosciolem i dlatego modlimy sie razem jedni za drugich.
Cierpienia Pana Jezusa wprawdzie zadośćczynią z nawiązką za wszystkie grzechy świata, lecz Bóg wymaga, abyśmy - jako członkowie mistycznego Ciała Chrystusa - dołączyli nasze modlitwy, uczynki i cierpienia do Jego Męki i Śmierci jako pokutę za nasze grzechy. Z nauki o Mistycznym Ciele wynika, że zasługi jednego członka mogą pomóc innemu.
Zresztą, są w Pismie słowa św. Pawła na ten własnie temat, które dziś wypowiedziane przez np. papieża czy kogokolwiek innego z katolików spowodowałyby z pewnością oskarżenia o herezję ze strony protestantów - a jednak sa w natchnionym Pismie:
"Teraz raduję się w cierpieniach za was i ze swej strony w moim ciele dopełniam braki udręk Chrystusa dla dobra Jego Ciała, którym jest Kościół" Kol 1,24.


Teraz temat dochodzenia do swietosci i umierania dla grzechu. [b]Otóz przyjrzyjmy się temu problemowi w swietle Listu do Rzymian - proponuję tu zderzenie fragmentów Rz 6,3-14 i Rz 7,14-25. Widac z nich jasno ze dochodzenie do swietosci (trudno mowic o doskonalosci) jest procesem. I teraz co sie dzieje jesli nawrócony chrzescijanin, któremu wszak Jezus odpuścił wszystkie grzechy, umiera zanim osiągnię ów poziom "zanurzenia w Jezusa" czy też po prostu uświęcenia ? Czy nie zostanie zbawiony ? Bzdura, przeciez został wykupiony Krwią Jezusa. Jestesmy przekonani (my katolicy) , na podstawie przekazu odapostolskiego w Tradycji (ktoremu Pismo nie zaprzecza, a nawet - w naszym przekonaniu - do ktorego czyni pewne aluzje), ze człowiek taki ma możność ( a własciwie - koniecznosc) "dokonczenia" tego umierania dla grzechu " w zyciu przyszłym" patrz Mt 12,32 . Stąd tez - jak wierzymy - wynikają fragmenty o jakich mowilismy wczesniej, a także np. te dwa :
"Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie podał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia. Zaprawdę powiadam ci: nie wyjdziesz stamtąd, aż zwrócisz ostatni grosz" (Mt 5,25n).
"I uniesiony gniewem pan jego kazał wydać go katom, dopóki mu całego długu nie odda. Podobnie uczyni wam Ojciec mój niebieski, jeśli każdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu" (Mt 18,34n).

Zydzi otaczający Jezusa co najmniej od 200 lat modlili się za zmarłych - i nie widać, aby Jezus się temu sprzeciwiał. Podobnie gminy chrzescijanskie - odrzuciły rozroznianie pokarmów, odrzuciły obrzezanie - nie ma śladów jakoby odrzucały modlitwę za zmarłych ( zresztą wystarczy poczytac o znalezionych nagrobkach wczesnochrzescijanskich). A przeciez Ci ludzie mieli przekaz znacznie blizszy czasowo niz my - słuchali apostołów i uczniów apostołów.

No i wreszcie - przewaznie wszyscy przyjmują możliwość modlitwy jednych chrzescijan za innych. Czemu taka drobnostka jak smierc mialaby cos tu zmienić ? Czy Jezus nie powiedział
o Bogu "Nie jest On Bogiem umarłych, lecz żywych."/Mk 12,27a/ ? Czy nie obiecał : "Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie."/J 11,25/ ?
Czy wiec smierc moze nam przeszkodzic w modlitwie za naszych braci (albo im w modlitwie za nas) ?[/b]

Jezus oczywiscie odkupil wszystkie winy. Ale przeciez to nie znaczy, ze cokolwiek czlowiek zrobi, to i tak zawsze jest calkowicie czysty i swiety. Odkupienie to nie jakis zbawczy automatyzm, ktory stawia w nawias wolnosc czlowieka. Obiektywne odkupienie czlowiek winien przyjac. Jesli nie przyjmuje, to potepia sie. Jesli przyjmuje, ale nie w pelni, to nie w pelni jest "swiety", stad katolicka nauka o czysccu.

 Re: Jaki sens ma modlitwa za dusze w czyśćcu cierpiące?
Autor: Marek MRB (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2008-07-27 19:01

"Fundamentu bowiem nikt nie może położyć innego, jak ten, który jest położony, a którym jest Jezus Chrystus.
I tak jak ktoś na tym fundamencie buduje: ze złota, ze srebra, z drogich kamieni, z drzewa, z trawy lub ze słomy,tak też jawne się stanie dzieło każdego: odsłoni je dzień /Pański/; okaże się bowiem w ogniu, który je wypróbuje, jakie jest.
Ten, którego dzieło wzniesione na fundamencie przetrwa, otrzyma zapłatę; ten zaś, którego dzieło spłonie, poniesie szkodę: sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby przez ogień" 1 Kor 3, 11-15.
Oczywiście nie twierdzę że "ogień" należy rozumieć dosłownie. Jednak zauważmy że przytoczony fragment mówi wyłącznie o ludziach którzy zostaną zbawieni ("sam wprawdzie ocaleje") - a mimo to mówi o tym że wierzący, który źle budował "poniesie szkodę".

"Wszyscy bowiem musimy stanąć przed trybunałem Chrystusa, aby każdy otrzymał zapłatę za uczynki dokonane w ciele, złe lub dobre" 2 Kor 5,10.
Warto zwrócić uwagę na słowo "każdy" - a więc także człowiek zbawiony Ofiarą Jezusa (co jest jedyną możliwością zbawienia) - a który to człowiek przecież także grzeszył - otrzyma zapłatę za swoje (także złe) uczynki. Fragmentów mówiących na ten temat jest więcej, choć może są nieco mniej dobitne (np. Rz 2,6)

Chciałbym w tym kontekście zwrócić też uwage na 3 rozdział Listu do Filipian; cytuję wiersze 8-11:
"I owszem, nawet wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego. Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa i znalazł się w Nim - nie mając mojej sprawiedliwości, pochodzącej z Prawa, lecz Bożą sprawiedliwość, otrzymaną przez wiarę w Chrystusa, sprawiedliwość pochodzącą od Boga, opartą na wierze - przez poznanie Jego: zarówno mocy Jego zmartwychwstania, jak i udziału w Jego cierpieniach - w nadziei, że upodabniając się do Jego śmierci, dojdę jakoś do pełnego powstania z martwych."

Paweł, mimo że nawrócony i ochrzczony, wcale nie uważa się za w pełni zbawionego - przeciwnie mówi o tym że "jakoś" dojdzie do "pełnego powstania z martwych".
Czym zatem różni się "pełne" od "niepełnego" powstanie z martwych?

Czytajmy dalej rozdział 8 w kontekście "stanięcia przed Panem":
12. "Nie [mówię], że już [to] osiągnąłem i już się stałem doskonałym, lecz pędzę, abym też [to] zdobył, bo i sam zostałem zdobyty przez Chrystusa Jezusa."
Czyli jednak nie jest już wszystko w porządku i czysto przed Bogiem !
Dalej :
"Bracia, ja nie sądzę o sobie samym, że już zdobyłem, ale to jedno [czynię]: zapominając o tym, co za mną, a wytężając siły ku temu, co przede mną, pędzę ku wyznaczonej mecie, ku nagrodzie, do jakiej Bóg wzywa w górę w Chrystusie Jezusie." 13-14.

Poza 2 Machabejska, Izajaszem i teologia Pawlowa, doktryna jest oparta na zalozeniu, ze czlowiek nawet najswietszy, grzeszy przez cale zycie, az do smierci. Natomiast bedac juz w Niebie, nie tylko nie grzeszy, ale poniewaz zmianie ulegla jego natura - do grzechu jest juz niezdolny.
Człowiek musi być doskonały by móc wytrzymać bezpośrednie obcowanie ze Świętym Bogiem.
Tym samym istnieje koniecznosc zaistnienia procesu ktory tej przemiany dokonuje.

Więcej tekstów o Czyścu znajdziesz tu http://www.analizy.biz/katalog/index.php?temat=czysciec

 Re: Jaki sens ma modlitwa za dusze w czyśćcu cierpiące?
Autor: P (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2008-07-27 19:30

Z całego serca dziękuję Wam za odpowiedzi. Dzięki Wam zrozumiałam.

 Re: Jaki sens ma modlitwa za dusze w czyśćcu cierpiące?
Autor: Slawomira (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2008-07-29 19:15

Ojciec Stanislaw Papczynski, zalozyciel Zgromadzenia Ksiezy Marianow, obecnie Blogoslawiony nakazal swemu Zgromadzeniu stala modlitwe za dusze w czysciu cierpiace.To nie tylko wiara w Swietych Obcowanie, ale lacznosc w wierze ze swiatem widzialnym i niewdzialnym, w ktorym mamy udzial.
Pozdrawiam Slawomira

 Re: Jaki sens ma modlitwa za dusze w czyśćcu cierpiące?
Autor: dominik (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2008-07-31 22:15

Każda modlitwa pomaga duszom w czyśćcu cierpiącym. One ją odczuwają i tobie zostanie oddana po twojej śmierci. Bóg chce, abyśmy modlili się za te dusze, bo jest to aktem miłości i pamięci. I nie tylko modlili, ale ofiarowali wszystkie dobre uczynki. Wszyscy jesteśmy braćmi i mam y sobie pomagać, poza tym ta modlitwa sprawia, ze dla wieczności odrywamy się od rzeczy doczesnych. Zadaniem Boga jest sprawiedliwość, ale przez swoje Miłosierdzie pozwala nam pomóc tym duszom, daje nam to możliwość zyskania zasługi. Polecam książkę Marii Simmy "Moje przeżycia z duszami czyśćcowymi". Rano do pacierza dodaj: "Ofiaruję wszystkie trudy, cierpienia, uczynki, odpusty i modlitwy za dusze w czyśćcu cierpiące. Łączę je ze skarbcem Kościoła i wszystkimi Mszami św. jakie dotąd zostały odprawione na całym świecie i jakie dziś się odprawiają, z męką Jezusa na krzyżu jako okup za te dusze". W ten sposób pracując, modląc się, czyniąc dobro zwłaszcza przez zapieranie się siebie i poddanie woli Bożej, radosne cierpienie bardzo im pomożesz.

 Re: Jaki sens ma modlitwa za dusze w czyśćcu cierpiące?
Autor: Ona (---.idealan.pl)
Data:   2008-08-12 20:18

Równie dobrze można zadać sobie pytanie, po co jeść skoro i tak to strawię i wydalę? Otóż po to, żeby móc żyć i funkcjonować. Droga Pani zadająca pytanie o sens modlitwy za Dusze wczyśćcu, proszę się zastanowić jeszcze raz i udzielić sobie odpowiedzi. Pozdrawiam

 Sms za dusze w Czyśćcu cierpiące.
Autor: Elźbieta (---.centertel.pl)
Data:   2020-01-22 12:01

Chcę zgłosić się do modlitwy za dusze w Czyśćcu cierpiące. Nie mam internetu.

--------

Może Pani się zgłosić np. na: www.wspomozycielki.pl
moderator

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: