logo
Sobota, 27 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Czy Apokalipsę należy rozumieć dosłownie?
Autor: Ola (---.compnet.com.pl)
Data:   2008-08-09 22:19

Oglądałam w TV program o Biblii. Mówiono o Apokalipsie. Mam pytanie:
W księdze tej pisze, że przyjdzie Bóg - srogi i konsekwentny. Wierzący pójdą do Nieba, grzesznicy - w piekielną otchłań.
Biblia pisze, że Bóg jest Sprawiedliwy, ale też: Miłosierny, Przebaczający.
Czy Apokalipsę należy rozumieć dosłownie? Kataklizmy, oceany krwi, burze?
Czy, tak jak podejrzewają naukowcy - św. Jan, pisząc Apokalipsę był opętany, chory i pod wpływem tej choroby i cierpienia napisał tak straszne słowa (w co wątpię, gdyż Pismo Święte jest natchnione przez Ducha Świętego, więc opętania i chorobę wykluczam).
Jeśli ktoś jest w stanie choć trochę odpowiedzieć na moje pytania, będę wdzięczna.
Z Panem Bogiem,
Ola. ;)

 Re: Czy Apokalipsę należy rozumieć dosłownie?
Autor: Mateusz J. (---.polanet.pl)
Data:   2008-08-09 23:05

Myslę, że część proroctw spełni się w sposób dla nas jasny i bezpośredni, a część przejdzie niezauważona (pomijając fakt, że część proroctw to przepowiednie cykliczne - ich typy przewijają się w historii wielokrotnie).
W ostatecznym jednak rozrachunku dla ludzi wierzących i patrzących na rzeczywistość nawet nie przez pryzmat samej Apokalipsy, ale całej nauki Jezusa, "apokalipsa" z pewnością będzie dostrzegalna gdy nadejdzie.
Bóg daje proroctwa po to by ludzi przestrzec lub uprzedzić o swoich zamierzeniach więc możemy być pewni, że nie rzucił ich na wiatr i gdy ta chwila nadejdzie zauważymy to, trzeba jednak pamiętać by być gotowym.
(Poza tym moim zdaniem Apokalipsa już się wypełnia)
pozdrawiam.

 Re: Czy Apokalipsę należy rozumieć dosłownie?
Autor: Marek MRB (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2008-08-10 00:12

Ani jedno ani drugie.
Apokalipsa jest księgą prorocką, nasyconą symbolami dotyczącymi zarówno sytuacji Kościoła w czasach Jana, w dalszych dziejach i spraw eschatologicznych. Jej samodzielna interpretacja wymaga niesamowitej wiedzy - dlatego zalecałbym dobry komentarz (a w ogóle raczej nie nalezy zaczynać lektury Biblii od Apokalipsy).

Weźmy choćby obraz Armagedonu - czy naprawdę komuś się wydaje że może być jakaś realna walka pomiędzy Bogiem a szatanem, skoro ten ostatni jest jedynie stworzeniem - i gdyby Bóg przez moment nie "myślał" o szatanie (tj. nie podtrzymywał jego istnienia), szatan po prostu przestałby istnieć?

 Re: Czy Apokalipsę należy rozumieć dosłownie?
Autor: Michał (---.zabrze.net.pl)
Data:   2008-08-10 00:22

Na tytułowe - nie radzę.
A ci "naukowcy", to na Discovery, czy National Geografic? Kiedyś to nawet Deniken robił za naukowca. Nie każda szumowina, która coś bełkoce w telewizorku jest godna tego, by jej słuchać. Powiem więcej w tej chwili 95 - 98 % programu to bełkot. A te 2 % to głównie programy nadawane na Polonii o 3 nad ranem. Jacyż to naukowcy i na jakiej podstawie podejrzewają św. Jana? A czy oni sami przebadali się u psychiatry? Żaden poważny naukowiec nie wygłasza tez, które nie mają żadnego uzasadnienia i które nie mają żadnego odniesienia do rzeczywistości. Byłem kilka razy na sympozjach, na których ktoś wyskoczył ni z gruszki, ni z pietruszki z jakąś tezą, by zabłysnąć. Żal było patrzeć jak się potem na nim po kolei znęcali specjaliści. Na jego miejscu bym spłonął ze wstydu. Niestety, zabłysnął, zaistniał, więc był bardzo zadowolony. Pytanie w takich razach brzmi: kto za to płaci. Przecież takie programy nie powstają za darmo. Tego nie oglądałem, ale pamiętam sprzed kilku lat sprawę sensacyjnego odkrycia Ewangelii Judasza. Tyle, że u mnie na półce stoi od ponad 20 lat, wraz z innymi bredniami gnostyckimi i żadnej sensacji nie wywołała od czasu, gdy ją znaleziono, do czasu, gdy przy okazji śmierci Jana Pawła II kto żyw zaczął wyciągać skąd się dało rozmaite sensacje. Ja mam prośbę, by nie zajmować nas na forum bredniami. Ludzie mają rzeczywiste problemy, a że jakiś wariat jeździ po Europie z "Kodem" i traktuje te tanie wypociny jak objawienie, to nie powód by nas tym zajmować. Literatura przedmiotu (apokalipsa, jako gatunek literacki) jest bardzo szeroka, a my nie jesteśmy od uzupełniania braków wiedzy. Objawienie św. Jana zostało szeroko opisane. Jan pisze o czasach sobie współczesnych i jest to księga pocieszenia i napomnienia skierowana do bliskich mu chrześcijan. Tyle, że jest to opowieść z kluczem, pisana w czasach szalejących prześladowań. Może nie wszystko odczytaliśmy, bo nie zawsze do końca znany jest kontekst historyczny i pełny klucz przekazywany prze lektora, ale wiedza na temat tej księgi jest wystarczająco obszerna by mieć pełny obraz tego, o czym pisze św. Jan. Jak ktoś chce słuchać bredni, to jego sprawa, nie jest to jednak żaden powód by zmuszać innych do tego samego po to tylko, by zajmować ich prostowaniem czyichś głupot. Jak mi zapłacisz takie pieniądze, jakie dostają autorzy tego typu programów, wtedy nie ma sprawy. Podobnie jak z bredniami świadków Jehowy. W większości krajów są zarejestrowani, jako spółka finansowa, w Polsce, nie wiedzieć czemu, choć prowadzą dokładnie taką samą działalność, zarejestrowani są jako związek wyznaniowy. A cóż to za wyznanie? Ja nie rozumiem tego. Moderator domaga się podania zawsze odnośników biblijnych do przytaczanych cytatów, a tu można: "naukowcy w programie telewizyjnym". Przepraszam, jacy naukowcy, z jakiej dziedziny, w jakiej pracy, gdzie opublikowanej, jakie dowody choroby św. Jana przedstawiono? Dr Mengele też był "naukowcem". I chociaż po wojnie był poszukiwany jako zbrodniarz, to dzisiaj zapewne byłby traktowany jako ceniony specjalista. No pewnie, potrafił nawet człowieka przerobić na mydło. A Milosewicz też ma doktorat i był cenionym psychiatrom i poetą. Ci telewizyjni "naukowcy" potrafią tylko robić wodę z mózgu.

 Re: Czy Apokalipsę należy rozumieć dosłownie?
Autor: 38 na karku (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2008-08-10 10:08

Polecam książki śp. o. Augustyna Jankowskiego OSB z Opactwa Tynieckiego na temat Apokalipsy (którą szczególnie się zajmował, przetłumaczył dla Biblii Tysiąclecia), i wszystkie pozostałe.

 Re: Czy Apokalipsę należy rozumieć dosłownie?
Autor: Sabina (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2008-08-10 11:54

Bardzo dobra i przystępnie napisana jest książka o. Donatiena Mollata, Apokalipsa dzisiaj, Kraków 1992.
Apokalipsa to jedna z moich ulubionych ksiąg. jest naprawdę genialna.

 Re: Czy Apokalipsę należy rozumieć dosłownie?
Autor: Ola (---.compnet.com.pl)
Data:   2008-08-10 14:40

Dziękuję za odpowiedzi. :)
Mateuszu J.: Co do Twoich słów: "Poza tym moim zdaniem Apokalipsa już się wypełnia", wiele osób jest tego samego zdania, co Ty.
Michał: lubię konkretne odpowiedzi, ale bez używania naprawdę zbędnych słów. Ja tylko chciałam zapytać, ponoć "Kto pyta nie błądzi". Tobie również bardzo dziękuję, choć wystarczyło trochę delikatniej. ;-)
Pozdrawiam

 Re: Czy Apokalipsę należy rozumieć dosłownie?
Autor: Eugeniusz (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2008-08-10 15:06

Polecam pozycję "Objawienie Jezusa Chrystusa ks. Piotr Ostański wyd. Księży Pallotynów jest to praktyczny komentarz do Apokalipsy

 Re: Czy Apokalipsę należy rozumieć dosłownie?
Autor: Michał (---.zabrze.net.pl)
Data:   2008-08-10 18:38

Przepraszam, ale od kilku dni któraś z tych stacji, o których wczesniej pisałem, ciska takie głupoty, jakich nie da się słuchać i oglądać. Przy czym oni na poważnie dają to, co dawno zostało wyśmiane. A Wy tego bezkrytycznie słuchacie. Nie wiem po co.

 Re: Czy Apokalipsę należy rozumieć dosłownie?
Autor: Inka (---.kalisz.mm.pl)
Data:   2008-08-10 19:38

Michał, słuchamy krytycznie. Jednak nie wszyscy mają taką wiedzę i doświadczenie, jakie Ty posiadasz. Pewne rzeczy nie są oczywistymi "głupotami" dla ludzi na początku formacji duchowej; w tym wypadku potrzeba jeszcze poszukiwań, pytań (nawet bardzo naiwnych), przemyśleń a nawet błędów.
Więc bądź wyrozumiały i cierpliwie dziel się z nami tym, co już wiesz :))

 Re: Czy Apokalipsę należy rozumieć dosłownie?
Autor: Michał (---.zabrze.net.pl)
Data:   2008-08-10 20:39

Inko, masz i nie masz racji. Ja sobie zaśmiecałem głowę różnymi głupotami przez pierwsze kilkanaście lat. Po prostu należałem do wszystkich możliwych bibliotek i czytałem jedyną dostępna metodą; systematycznie, półka, po półce. Ale to nie ma sensu. Czy chodzi nam o duchowy wzrost, czy o zaśmiecanie umysłu śmieciami, które potem trzeba sprzątać? Leci teraz w kinach taka bajka dla dzieci o zaśmieconej Ziemi. Trzeba było w niej usunąć z Ziemi wszystkich ludzi i przez 700 lat roboty sprzątały, by ludzie mogli powrócić. Nie jesteśmy w stanie wszystkiego, trzeba wybierać, to co najlepsze, a nie śmieci.

 Re: Czy Apokalipsę należy rozumieć dosłownie?
Autor: 38 na karku (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2008-08-10 22:10

Olu, napisałas do Mateusza J.: "Co do Twoich słów: "Poza tym moim zdaniem Apokalipsa już się wypełnia", wiele osób jest tego samego zdania, co Ty."
To jest prawda. Apokalipsa mówi także o czasie Kościoła.

 Re: Czy Apokalipsę należy rozumieć dosłownie?
Autor: Inka (---.kalisz.mm.pl)
Data:   2008-08-10 23:15

Problem, Michał, w tym, że jak zwykle masz rację. Jednak opakowanie tego, co bezwartościowe łudzaco przypomina okładkę najcenniejszych rzeczy. Tymczasem, żeby te śmieci rozpoznać bez zaglądania do środka, potrzebna jest jakaś wiedza i doświadczenie, coś w rodzaju treningu. Jak to osiągnąć, kiedy brakuje kierowników duchowych i wiele osób poszukuje dobrych spowiedników? Zauważ, jak wiele postów tego dotyczy.
Warto wspomnieć też przy okazji o rodzinie, która w najlepszym razie egzekwuje od młodzieży jedynie "chodzenie do kościoła". Dlatego tracimy cenny czas, a zdobywanie doswiadczeń często jest bolesne, bo działamy pod presją czasu, nadmiaru ofert itd. Trudno w takich warunkach dobrze wybierać.

 Re: Czy Apokalipsę należy rozumieć dosłownie?
Autor: Sabina (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2008-08-11 22:18

Warta uwagi jest też taka rzecz: Hans Urs von Balthasar, Księga Baranka. Medytacje nad Apokalipsą św. Jan, WAM, Kraków 2005.

 Re: Czy Apokalipsę należy rozumieć dosłownie?
Autor: B. (---.acn.waw.pl)
Data:   2008-08-11 23:13

Coniedzielne "chodzenie do kościoła", modlitwa, częsta spowiedź i Komunia Św. mogą sprawić cud przemiany człowieka. To takie drobne niby rzeczy, a życie człowieka przebiega diametralnie inaczej niż wtedy, gdy ich w jego życiu nie ma. Całkowicie inne jest wtedy życie człowieka.
Apokalipsa zawiera wielokrotnie wytłumaczenie użytych symboli. Np. "A Niewiasta, którą widziałeś, jest to Wielkie Miasto, mające władzę królewską nad królami ziemi" Ap 17,18.
Pewnych rzeczy w Apokalipsie możemy nie móc zrozumieć. Podam przykład - "znamię Bestii" przyjęte na rękę lub czoło można dziś kojarzyć z wszczepianiem czipów. Pokolenia poprzedzające nasze pokolenie takich skojarzeń (takiego rozumienia) mieć nie mogli.
Jeżeli w Apokalipsie jest napisane to, co poniżej, to nawet nie rozumiejąc szczegółów wiemy, że "przyjęcie znamienia Bestii" jest złem i grozi ludziom strasznymi konsekwencjami dla nich.
"A wrzód złośliwy, bolesny, wystąpił na ludziach, co mają znamię Bestii, i na tych, co wielbią jej obraz" Ap 16,2.
"I pochwycono Bestię, a z nią Fałszywego Proroka, co czynił wobec niej znaki, którymi zwiódł tych, co wzięli znamię Bestii i oddawali pokłon jej obrazowi. Oboje żywcem wrzuceni zostali do ognistego jeziora, gorejącego siarką" Ap 19,20.
Pozdrowienia.

 Re: Czy Apokalipsę należy rozumieć dosłownie?
Autor: ap. (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2008-08-12 10:59

Apokalipsa już się wypełnia.

 Re: Czy Apokalipsę należy rozumieć dosłownie?
Autor: Sabina (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2008-08-29 20:29

Od września w katolickim radiu eM mają być audycje o Apokalipsie, rano i powtórka wieczorem 21.20. Na Śląsku możesz słuchać na 107,6 FM, w necie na www.radioem.pl

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: