Autor: helena (---.tvk.torun.pl)
Data: 2009-02-15 21:03
hmm... też się nad tym zastanawiam, bo jestem bardzo ambitna i czasem się obawiam, czy moje ambicje (naukowe) nie stają się dla mnie zbyt ważne. Myślę, że warto pytać siebie szczerze, po co coś robię, do czego jest mi to potrzebne. Zobacz po owocach: czy na skutek Twoich wysiłków, aby zaspokoić ambicje, ktoś nie cierpi, czy nie zaniedbujesz dla nich rodziny, przyjaciół? Czy ktoś zyskuje przez to, że realizujesz swoje ambicje? Uważam, że ambicja jest dobra, jeśli właściwie nią pokierujemy. Jeśli kocham teatr i chciałabym być jak najlepszą aktorką, aby dostarczać ludziom piękna, wzruszeń,itd, to wg mnie to jest dobra ambicja. Jeśli natomiast chcę być jak najlepszą aktorką, żeby wszyscy mnie podziwiali, to to już jest kiepska motywacja do pracy, chociaż widzowie mogą nie odczuć różnicy, jaką ta aktorka przyjmuje postawę.
|
|