Autor: Bogna (---.chello.pl)
Data: 2009-04-02 17:41
Tarakin, tak na szybko, bo spieszę się do kościoła na Eucharystię, ale proszę zastanów się nad moim pytaniem: - czy pisząc w ten sposób nie ranisz jeszcze bardziej Pana Boga, niż Go dotąd zraniłeś? Bo taki sposób myślenia prowadzi prościutko do zwątpienia w nieskończone Miłosierdzie Boże. A to z kolei to już jeden z "elementów" grzechu przeciw Duchowi Świętemu.
Poza zwróć uwagę na to, co Jezus powiedział wyraźnie do Apostołów: "Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie" Mt 18,18.
A wcześniej do św. Piotra: "I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie" Mt 16,19. A to, na mocy sukcesji apostolskiej, przeszło na wszystkich prezbiterów (kapłanów). Jeżeli więc kapłan udzieli Ci rozgrzeszenia, jest to równoznaczne z rozgrzeszeniem samego Boga. Odwagi więc Ci życzę i radzę abyś skorzystał z dobrodziejstwa tzw. Białej - tj. Niedzieli Miłosierdzia Bożego, która przypada w następną niedzielę po Zmartwychwstaniu Pańskim. Możesz uzyskać dla siebie odpuszczenie wszystkich dotychczasowych win. Potrzebna jest do tego Twoja wiara w to, że Bóg tak może i tego pragnie, stan łaski uświęcającej, Komunia św. i odpowiednie modlitwy.
|
|