Autor: Ania (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2009-04-10 15:58
byłam wczoraj u spowiedzi, pierwszy raz po 4 latach. Nie chodziłam do Kościoła, ale w tym roku wybrałam się na rekolekcje, było to dla mnie bardzo wzruszające przeżycie, postanowiłam zrobić coś ze swoim życiem. Na mszy modliliśmy się o osoby które nie były kilka lat u spowiedzi [czyli i o mnie], pomyślałam, że zacznę właśnie od spowiedzi. nie dostałam rozgrzeszenia ponieważ mieszkam ze swoim narzeczonym, ksiądz powiedział że jest to sytuacja skłaniająca do grzechu i zapytał czego oczekiwałam przychodząc do konfesjonału. nie wiem co mam zrobić i czy to oznacza że mój kościelny ślub będzie sakramentem niegodziwym? czuję się źle i jest mi przykro, że nadal nie mogę i nie będę mogła iść do Komunii.
zresztą argument "sytuacja skłaniająca do grzechu" jest dla mnie niezrozumiały. nie trzeba mieszkać z drugą osobą żeby zgrzeszyć.
|
|