Autor: B. (---.acn.waw.pl)
Data: 2009-06-09 22:47
Wierzę, że Abraham naprawdę otrzymał syna w wieku 100 lat. Dla Boga jest wszystko możliwe.
"I mówił Bóg do Abrahama: 'Żony twej nie będziesz nazywał imieniem Saraj, lecz imię jej będzie Sara. Błogosławiąc jej, dam ci i z niej syna, i będę jej nadal błogosławił, tak że stanie się ona matką ludów i królowie będą jej potomkami'. Abraham, upadłszy na twarz, roześmiał się; pomyślał sobie bowiem: 'Czyż człowiekowi stuletniemu może się urodzić syn? Albo czy dziewięćdziesięcioletnia Sara może zostać matką?' Rzekł zatem do Boga: 'Oby przynajmniej Izmael żył pod Twoją opieką!' A Bóg mu na to: 'Ależ nie! Żona twoja, Sara, urodzi ci syna, któremu dasz imię Izaak. Z nim też zawrę przymierze, przymierze wieczne z jego potomstwem, które po nim przyjdzie. Co do Izmaela, wysłucham cię: Oto pobłogosławię mu, żeby był płodny, i dam mu niezmiernie liczne potomstwo; on będzie ojcem dwunastu książąt, narodem wielkim go uczynię. Moje zaś przymierze zawrę z Izaakiem, którego urodzi ci Sara za rok o tej porze'. Wypowiedziawszy te słowa, Bóg oddalił się od Abrahama" Rdz 17, 15-22.
"Rzekł mu [jeden z nich]: 'O tej porze za rok znów wrócę do ciebie, twoja zaś żona Sara będzie miała wtedy syna'. Sara przysłuchiwała się u wejścia do namiotu, [które było tuż] za Abrahamem. Abraham i Sara byli w bardzo podeszłym wieku. Toteż Sara nie miewała przypadłości właściwej kobietom. Uśmiechnęła się więc do siebie i pomyślała: 'Teraz, gdy przekwitłam, mam doznawać rozkoszy, i mój mąż starzec?' Pan rzekł do Abrahama: 'Dlaczego to Sara śmieje się i myśli: Czy naprawdę będę mogła rodzić, gdy już się zestarzałam? Czy jest coś, co byłoby niemożliwe dla Pana? Za rok o tej porze wrócę do ciebie, i Sara będzie miała syna'. Wtedy Sara zaparła się, mówiąc: 'Wcale się nie śmiałam' - bo ogarnęło ją przerażenie. Ale Pan powiedział: 'Nie. Śmiałaś się!' Potem ludzie ci odeszli i skierowali się ku Sodomie. Abraham zaś szedł z nimi, aby ich odprowadzić" Rdz 18, 10-16.
|
|