logo
Wtorek, 07 maja 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Mąż odszedł kiedy byłam w ciaży.
Autor: mAGDA (213.155.169.---)
Data:   2009-06-12 21:01

http://www.katolik.pl/forum/read.php?f=1&i=239087&t=232703

To ja pisałam ten wątek. Mój mąż odszedł bo ma i miał kochankę. Nie mieszka z nami od 3 miesięcy. Kacperek ma już 8 tyg, nawet nie był na chrzcie bo jak tłumaczy moja rodzina wie ze mnie zdradzał. Nie wiem już jak się modlić. Nie zamierza do nas wracać.

 Re: Mąż odszedł kiedy byłam w ciaży.
Autor: Michał (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2009-06-19 08:35

Po pierwsze wystąp o alimenty, po drugie o uznanie nieważności małżeństwa. W Twoim wypadku nie powinno być problemu, tak myślę. I nie angażuj się więcej tak głupio.

 Re: Mąż odszedł kiedy byłam w ciaży.
Autor: Asia (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2009-06-19 08:36

Magdo, współczuje Ci serdecznie. Niestety, wielu mężczyzn nie dorosło do ról, które wybrali. Ty masz dziecko i ono na pewno będzie Twoją radością i będzie wymagało tyle Twojej troski, ze mam nadzieję, oddali Ciebie od bólu i cierpienia. W takich sprawach najtrudniejszych można chyba tylko całą sprawę oddać Bogu Wszechmogącemu, powierzyć Jego Opiece i Sprawiedliwości. Wszystko jeszcze jest możliwe i czeka Cię na pewno piękne i owocne życie, choć dziś tego nie widzisz. Życzę błogosławieństwa Bożego Tobie i Synkowi.

 Re: Mąż odszedł kiedy byłam w ciaży.
Autor: lili (---.net.inotel.pl)
Data:   2009-06-19 10:15

zawsze po nocy przychodzi dzień, po burzy świeci słońce, a najciemniej jest przed świtem :)
tak jest w przyrodzie i naszym życiu.
kiedy straciłam ukochanego, modliłam się o to abym umiała pogodzić się z wolą Boga, nie o to aby do mnie wrócił.
modliłam się, aby Bóg pomógł mi to przetrwać i abym jak najsyciej się odkochała.
było ciemno, była rozpacz i beznadzieja, wiele łez wylanych.
ale nie prosiłam, nie błagałam tego chłopaka żeby został.
powiedziałam tylko, ze go kocham i chce żeby był szczęśliwy, jak nie ze mną to z inną. powiedziałam, że cały czas może na mnie liczyć, może odwiedzać nasze dziecko kiedy zechce, bo związek był tak cudowny, ze nie zamierzam psuć wspomnień o nim jakimiś głupimi pretensjami.
i co? poskutkowało. jak już prawie się odkochałam, przyszedł do mnie, przeprosił, powiedział, ze ta druga była złośliwa, wredna, jędza, a ja jestem jedynym 'aniołem' w jego życiu. :) i był ślub :)
staraj się przy mężu być kobietą idealną, piękną, zadbaną, milą, spokojną, nie pros, nie płacz, niczego nie wymagaj, postaraj się tylko żeby poczuł zazdrość, że inny mężczyzna mógłby być dla Ciebie oparciem, a jego zastąpić w roli ojca.
on wróci, ale musisz mu pokazać, że już Ci nie zależy na byciu z nim. zacznie się zastanawiać co się stało, że tak nagle słaba istotka, która błagała go o zostanie, teraz nagle zupełnie go 'oleje'.
a jak się zacznie zastanawiać, zacznie to sprawdzać, jak zacznie sprawdzać, nie będzie mógł zrozumieć, a jak będzie miał wątpliwości, to więcej czasu będzie chciał spędzać z Tobą, żeby je rozwiązać. i zobaczysz, ze jeszcze go odzyskasz.

 Re: Mąż odszedł kiedy byłam w ciaży.
Autor: 38 na karku (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2009-06-19 18:07

Pamiętam o Tobie w modlitwie.

 Re: Mąż odszedł kiedy byłam w ciaży.
Autor: L.L. (194.181.194.---)
Data:   2009-06-19 19:53

Ciężko mi cokolwiek radzić Magdo bo jestem w takiej samej sytuacji tylko, że mój synek jest starszy. Jak na razie widzę tylko mrok wokół siebie i czasem już wątpię w miłość Boga do mnie bo to nie jedyny mój problem, ale mimo wszystko mam nadzieję, że będzie lepiej. Serdeczne uściski i moc modlitwy dla Ciebie i maleństwa.

 Re: Mąż odszedł kiedy byłam w ciaży.
Autor: Anka (194.42.110.---)
Data:   2009-06-25 22:17

Na razie skup się całkowiecie na dziecku. Twoja obojętność w stosunku do męża i zaradność więcej zrobią dobrego niż rozczulanie się lub i jakiekolwiek ukłony w odniesieniu do pana męża. Może się uda, że dorośnie i wróci, albo z czasem jak ochłoniesz faktycznie otrzymasz stwierdzenie unieważności małżeństwa. Z czasem pewnie to się jakoś rozwiąże, ale na razie nie czas na to. A tak między nami to kim jest kobieta zabierająca męża i w dodatku w takiej sytuacji. Nie będę komentować.

 Re: Mąż odszedł kiedy byłam w ciaży.
Autor: B. (---.acn.waw.pl)
Data:   2009-06-25 23:19

L.L.: "jestem w takiej samej sytuacji tylko, że mój synek jest starszy. Jak na razie widzę tylko mrok wokół siebie i czasem już wątpię w miłość Boga do mnie"
L.L., Pan Bóg cierpi razem z Tobą. Dał Twojemu mężowi Przykazania i naukę, które nakazują mu wierność żonie. On w swojej wolności (wolnej woli) wybrał złamanie tych Przykazań, raniąc Ciebie i lekceważąc Boga. Na dobre mu to nie wyjdzie, ani teraz, ani po śmierci, chyba, że nawróci się i będzie żałował za zło, które uczynił. Módl się o jego nawrócenie, może będzie Ci trudno, ale nawet "przez rozsądek". Bardzo serdecznie pozdrawiam.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: