Autor: Nat (---.mobile.project4.pl)
Data: 2010-07-30 11:16
Witam
Mam pewien problem. Moja dziewczyna została zaproszona na imprezę domową przez swoich znajomych z pracy. Nie znam ich dobrze ale wiem, że to towarzystwo imprezowe i z pewnością pojawi się tam alkohol. Obawiam się tzw. "ochlaj party". Zakomunikowałem swojej dziewczynie, że nie interesuje mnie przyjęcia typu libacja. Ona sama nie wie jak będzie na tej imprezie, ale oznajmiła mi, że bardzo chce tam pójść, i że wybierze się na tę imprezę, nawet jak ja nie będę chciał. Z jednej strony nie chciałbym puścić jej samej, bo powinienem i chciałbym jej towarzyszyć jako jej chłopak. Z drugiej strony nie uśmiecha mi się imprezować alkoholowo tym bardziej w sierpniu - w miesiącu trzeźwości. Mógłbym nie pić na tej imprezie, ale czy jest sens siedzieć między rozhulanym, rozpitym towarzystwem, któremu cały czas trzeba odmawiać by nie nalewali. Nie wiem jaką decyzję podjąć. Proszę o pomoc.
|
|