logo
Czwartek, 09 maja 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Gdyby były cuda, to by się wszyscy nawrócili.
Autor: Kamil (---.xdsl.centertel.pl)
Data:   2010-12-07 13:13

Witam
Kiedyś już tu pisałem, ale już sam nie wiem, po co tak dokładnie żyję. Nie wiem ale wydaje mi się, że jak się modlę, to tak trochę bez sensu (bo nie wiem czy przyjdzie mi czekać tydzień, rok, 10 lat) na wysłuchanie prośby, ale nawet jeżeli to się stanie, to tłumaczę sobie to jako zbieg okoliczności, a nie działanie Boga. W mojej ocenie bardzo często wydaje mi się, że przez to, że jestem dużym grzesznikiem, Bóg po prostu mnie nie słucha i od razu jestem skreślony (tzn. może wysłucha ale przez to, że grzeszę na pewno nic nie zadziała). Ciągle myślę o cudach, które się dzieją na świecie np. (bilokacje Ojca Pio, Cuda Eucharystyczne, Obraz z Całunu Turyńskiego, Cud słońca, objawienia Fatimskie, odrośnięcie kończyny, uzdrowienie dzięki Ojcu Pio dziewczyny, która nie miała źrenic) i czy to może być zbieg okoliczności? bo jak by to była 100% prawda to chyba by wszyscy ludzie na świecie się nawrócili, a przecież tak nie jest, chyba że po prostu nie są uświadomieni o tym.
A drugie moje pytanie to nie wiem, ale Pismo Święte wydaje mi się naprawdę jak bajka. Ludzie żyli po 900 lat, itp. Jak mogę (choć bym chciał) w to uwierzyć? przecież to było tak dawno, a specjalnie nie czuję obecności Boga w moim życiu. Przepraszam, że piszę takie rzeczy, ale po prostu napisałem prawdę, jakie są moje odczucia, a z księdzem się trochę boje rozmawiać, bo pewnie mnie "oleje" i dalej będę błądził. Dodam że bez sensu życia nadaję to, że każdy mój dzień wygląda tak samo: wstać, zjeść, popracować, umyć się, spać. :( Nie wiem czy mam opierać swoją wiarę na Piśmie Świętym, co jest dla mnie bardzo, bardzo trudne, czy na cudach. Jak ktoś znajdzie wolny czas, to proszę mnie nakierować. Dopiero co skończyłem liceum, a już mi się za bardzo żyć nie chce. :( Pozdrawiam.

 Re: Gdyby były cuda, to by się wszyscy nawrócili.
Autor: Basia (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2010-12-07 14:21

Cuda dzieją się naprawdę i to bardzo często. Nawet w naszym osobistym życiu, ale my to chętniej nazywamy "dziwnym zbiegiem okoliczności". Zobacz, ilu jest kanonizowanych świętych - a do kanonizacji KAŻDEGO z nich (prócz męczenników) - wymagany był cud kanonizacyjny - czyli np. uzdrowienie całkowite, nagłe, nieodwracalne i niewytłumaczalne z naukowego punktu widzenia. UDOKUMENTOWANE NAUKOWO. Mamy wiec cudów całe mnóstwo, bo do kanonizacji każdego kandydata przedstawiane są do oceny czasem dziesiątki cudów, ale wybierany tylko jeden.
Jednak samo istnienie cudów nie wystarczy do nawrócenia. Zobacz, ile Jezus dokonał cudów za życia, a jednak ten sam tłum, który to podziwiał - krzyczał potem, aby Go ukrzyżowano.
W Wielkiej Brytanii jest siostra zakonna - chyba klaryska - Bridge McKenna. Ma charyzmat - dar modlitwy o uzdrowienie. Pisze także książki. Kiedyś mówiła świadectwo na międzynarodowych rekolekcjach dla kapłanów, w których uczestniczył kapłan, który bezpośrednio po rekolekcjach miał udać się do szpitala w celu amputacji nogi (wypadek, czy cukrzyca - nie pamiętam). Kapłan ten twierdził, że nie wierzy w cuda, ale jakby zobaczył uzdrowienie na własne oczy - to by uwierzył. Siostra Bridge zaczęła modlić się nad tym kapłanem o uzdrowienie jego nogi i w trakcie modlitwy ta chora noga stała się CAŁKOWICIE i NAGLE zdrowa. Czy wiesz jednak, jaka była reakcja tego kapłana? Powiedział: "A może moja noga nigdy nie była chora, tylko mi się tak zdawało?"

Człowiek nie dotrze do Boga za pomocą ujrzanego cudu. Zaistnienie cudu jest możliwe dopiero wtedy, gdy w sercu pojawia się wiara: najpierw wiara, potem cud.
Jezus wielokrotnie powtarzał uzdrowionym przez siebie: "Idź, twoja wiara cie uzdrowiła" (Mk 10,52). Wiara jest dla każdego, nie tylko dla "już" świętych. Jezus przychodził do celników i grzeszników. Szukał tego, co zginęło, co słabe, chore i biedne i potrzebujące uzdrowienia - czyli Jezusa samego. Módl się o wiarę. Wiara przenosi góry.
Bóg pragnie, byś ją osiągnął, więc da ci, o co poprosisz. Nie będziesz na efekt musiał czekać 10 lat.
Nie zaczynaj lektury Pisma Św. od Starego Testamentu. Przeczytaj dzieje Apostolskie (jak książka przygodowa), Ewangelię np. wg św. Mateusza lub św. Łukasza na początek. Wiara wtedy przyjdzie. A wówczas, kiedy ja zdobędziesz - zrozumiesz i Stary Testament. To co zresztą wydaje się w nim niezrozumiałe lub absurdalne - wyjaśniają książki z dziedziny biblistyki i apologetyki - polecam.
Wiara nadaje sens życiu. Z Bogiem każdy dzień jest radośniejszy, z Nim nabiera się dystansu do tego, co mniej przyjemne. Na modlitwie - może nie za pierwszym razem - ale zapewniam Cie: MOŻNA POCZUĆ SIĘ NIEWYOBRAŻALNIE SZCZĘŚLIWYM z powodu bycia z Bogiem, bycia w Nim.

 Re: Gdyby były cuda, to by się wszyscy nawrócili.
Autor: Franciszka (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2010-12-07 14:24

Kamil, nie nawróciliby się. Były cuda kiedy Pan Jezus chodził po ziemi, a tylko nieliczni nawrócili się (Podobnie zresztą jak to dzieje się obecnie). Jeśli znasz Nowy Testament, powinieneś to wiedzieć. Jeśli czytałeś tylko Stary Testament (fragment mówiący o długowiecznych ludziach), to nie dziw się, że masz tego rodzaju problemy, o których napisałeś.
"Nie wiem czy mam opierać swoją wiarę na Piśmie Świętym; czy na cudach" - Opieraj swoją wiarę na Przykazaniu miłości Boga i bliźniego, a także na Dekalogu, czyli na Dziesięciu Przykazaniach Bożych i na Katechizmie Kościoła Katolickiego. Przede wszystkim jednak módl się, uczęszczaj na Msze święte nie tylko w niedziele i święta, ale częściej. Żyj życiem sakramentalnym, czyli przystępuj regularnie do spowiedzi i Komunii świętej.

 Re: Gdyby były cuda, to by się wszyscy nawrócili.
Autor: Maria (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2010-12-07 14:41

Gdyby nie było Boga inaczej potoczyłoby się nasze życie. Człowiek wierzący jest silniejszy. Też niekiedy mam wątpliwości, ale już wiele razy dostałam sygnał że gdyby nie Bóg, już dawno na tej ziemi nie byłoby mnie - chociaż nie jestem staruszką, a osobą w kwiecie wieku. Jeżeli jest mi źle, to tylko modlitwa może mi pomóc - nie koleżanka. Człowiek niewierzący jest bardzo ubogi. Rozmawiałam z wieloma takimi osobami, niby wszystko jest ok, ale jeżeli się uzewnętrznią, prawda jest zupełnie inna. Życzę dużo wiary, pogody ducha i pozdrawiam serdecznie.

 Re: Gdyby były cuda, to by się wszyscy nawrócili.
Autor: mamma (---.rev.pro-internet.pl)
Data:   2010-12-07 15:58

Odnośnie Twojej wypowiedzi na temat Biblii ("ludzie żyli po 900 lat"), przeczytaj dokładnie i uważnie odpowiedź Ali w tym wątku: http://www.katolik.pl/forum/read.php?f=1&i=271554&t=271554
A żeby Słowo stało się czymś więcej niż nierealną bajką, polecam codzienne czytania - http://katolik.pl/biblia.php?fragm=Iz%2040,1-11;Mt%2018,12-14
Dzisiejsze na przykład powaliły mnie na kolana, dosłownie. I jakoś już w takim stanie ducha zostałam.
To jest dobry sposób na przezywanie codzienności - bo u każdego z nas wygląda to podobnie. Albo i nie, bo np. nie cieszę się luksusem przespanych nocy (moje dziecko miewa pobudki o różnych porach), a ludzie chorzy, przykuci na co dzień do łóżka, pewnie marzą o tym, żeby "wstać, zjeść, popracować". Tak czy inaczej - każdy ma swoją szarą rzeczywistość. Chodzi o to, żeby zaprosić do niej Jezusa, żeby Jemu oddawać każdy dzień, każdy zwyczajny obowiązek, każdą chwilę radości - i wtedy nabiera to innego sensu.
Jeśli chodzi o cuda - nie wypowiadam się. :) Wiem tylko, że jeśli ktoś nie wierzy i nie chce uwierzyć, to nawet gdyby coś takiego wydarzyło się na jego oczach, to znajdzie jakieś wygodne usprawiedliwienie albo pseudonaukowe wyjaśnienie. I tak bywa nie tylko w sprawach związanych z wiarą. :)
Kamilu, podsumowując - zacznij od zrobienia ramowego planu dnia, umieść tam oprócz pracy również modlitwę (regularnie, o tej samej porze mniej więcej), może Mszę, może spotkania jakiejś wspólnoty (z doświadczenia wiem, że wspólnota duuużo daje). Może znajdziesz jakiś sposób żeby pomagać innym, np. jako wolontariusz w hospicjum. A może studia? (skoro jesteś tuż po liceum). Życie w takim rytmie, życie w którym będzie obecny Bóg, w którym Ty dasz innym coś z siebie - naprawdę będzie inaczej smakować. :)

 Re: Gdyby były cuda, to by się wszyscy nawrócili.
Autor: B. (---.warszawa.mm.pl)
Data:   2010-12-07 16:00

"Nie wiem czy mam opierać swoją wiarę na Piśmie Świętym co jest dla mnie bardzo bardzo trudne czy na cudach." - Oprzyj swoją wiarę na Bożej łasce. Poproś Boga o nią, o łaskę wiary. To taki dar od Boga, prezent, o który prosisz a Pan Bóg Ci da za darmo. Pozdrowienia. :)

 Re: Gdyby były cuda, to by się wszyscy nawrócili.
Autor: Agnieszka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2010-12-07 16:06

Masz zdrowe ręce i nogi, masz widzące oczy, uszy, które słyszą, jesteś młody, nie masz raka ani innych śmiertelnych chorób?. Ciesz się tym co masz, bo zostałeś hojnie obdarowany przez Pana Boga i nie wszyscy mają to co Ty. Doceń to w końcu. I zamiast główkować zacznij dziękować.

 Re: Gdyby były cuda, to by się wszyscy nawrócili.
Autor: Alina (---.lucent.com)
Data:   2010-12-07 16:26

Podczas każdej Mszy św. jesteś świadkiem wielkiego cudu – ksiądz nawet mówi "Ciało Chrystusa" trzymając Je w rekach i jakiego jeszcze cudu potrzebujesz?
Ci, którzy wierzą nie potrzebują cudów, a ci, co nie wierzą nie będą przekonani żadnymi cudami.

 Re: Gdyby były cuda, to by się wszyscy nawrócili.
Autor: Michał (---.bnet.pl)
Data:   2010-12-07 16:27

Na tytułowe: e tam.
Środek: zajmujesz się bzdurami.
Ostatnie: nie dziwię się, też bym tak miał na Twoim miejscu.
P.S.
Zapomniałeś dodać, że większość dnia w internecie.

 Re: Gdyby były cuda, to by się wszyscy nawrócili.
Autor: Marlinek (---.rzeszow.vectranet.pl)
Data:   2010-12-07 17:02

Ludzie nawracają się z różnych powodów. Zgadza się Kamilu, że również dzięki cudom. Tak było w Fatimie, gdzie dziesiątki ludzi nawróciło się po cudzie słońca. Tak było z ludźmi, którzy zetknęli się w swoim życiu z ojcem Pio. Tak było i jest w Lourdes, gdzie do tej pory dzieją się cuda. Tak, cuda zdarzają się do tej pory na świecie. Czasami są tak spektakularne jak odrośnięcie kończyny, a czasami są malutkie i niedostrzegalne dla innych.
Nie dziw się, że ludzie nie nawracają się, gdy opowiada im się o cudach. Pan Jezus uzdrowił 10 trędowatych, a tylko jeden (Samarytanin, poganin) z nich powrócił, aby podziękować Bogu. Do tej pory my ludzie zachowujemy się tak samo, jak Ci trędowaci. Widzimy cud, ale żyjemy nadal jakby go nie było. Przykład: Jezus zmartwychwstał. Mamy całun turyński i chustę z Manoppello. Przetrwały do naszych czasów. Dwa dowody, a Żydzi używali zawsze dwóch dowodów, dwóch świadków, aby potwierdzić, że dane zdarzenie jest prawdziwe. Czy wszyscy Żydzi uwierzyli w Jezusa?
Bardzo dobrze, że zadajesz takie pytania, bardzo dobrze, że szukasz. Bóg da Ci odpowiedź. Bóg nie pozostawi Cię bez odpowiedzi. On wie, że szukasz, wie, że już za nim tęsknisz, że chcesz uwierzyć i zaufać Mu.

 Re: Gdyby były cuda, to by się wszyscy nawrócili.
Autor: most (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2010-12-07 19:21

Bóg jest Żywy, Prawdziwy i działa w dzisiejszych czasach z niesamowitą mocą. wiem co mówię, bo żyję z Nim dzień po dniu i widzę Jego działania non stop. wystarczy otworzyć się na Niego i oddać swoje życie Jezusowi. jeżeli podejmiesz ten krok, wtedy z czasem i Pismo Święte wyda ci się logiczne i cuda łatwiej Ci będzie zrozumieć.
Powiem Ci jeszcze jedną ważną rzecz: największy błąd jaki popełniamy, gdy się o coś modlimy to to, że NIE WIERZYMY w jej spełnienie. w świecie duchowym wszystko odbywa się przez wiarę. jeżeli o coś prosisz Boga, ale Mu nie wierzysz, że Ci to da, to On albo Ci tego nie da, albo, nawet jeśli to dostaniesz, nie przyjmiesz tego jako dar Boży (będziesz myślał, że to zbieg okoliczności itp.). musisz z tym skończyć, bo inaczej nigdy nie wyjdziesz z wątpliwości. a zapewniam Cię, że warto. :)

 Re: Gdyby były cuda, to by się wszyscy nawrócili.
Autor: Jan (---.acn.waw.pl)
Data:   2010-12-07 19:54

Kamilu. Cuda są - wystarczy że zobaczysz sobie stronę: http://www.godtube.com/ - całe masy udokumentowanych zdarzeń. Ludzie świadomie je odrzucają i nie chcą uwierzyć. Czemu tak jest? Odpowiedzi jest tyle ilu ludzi. Z pewnością wiary nie powinieneś budować na cudach. Raczej powinno wyglądać to tak: Pismo a dopiero potem "nadnaturalne" rzeczy. A jak masz uwierzyć? Módl się o to - o wiarę. Proś Ducha Świętego i nie ustawaj. Bóg mówi do grzeszników - do Ciebie też chce. Bez modlitwy nie jesteś w stanie otworzyć się na Jego dary. Chcesz żyć z sensem? Zacznij piękną i trudną drogę do swego nawrócenia. To zależy tylko od Twoich chęci - a więc od czegoś co jest zależne od Ciebie. Wiara pojawi się z czasem.

 Re: Gdyby były cuda, to by się wszyscy nawrócili.
Autor: kuzynka (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2010-12-07 19:56

Nie myśl o cudach, ale o Bogu. Wiarę opieraj na Jego słowie. W nim też są opisane cuda, owszem, ale może za bardzo się na tym koncentrujesz.
Ludzie nie żyli po 900 lat. Jest wątek o Kainie i Ablu, który zresztą sam założyłeś, przeczytaj jeszcze raz odpowiedzi.

 Re: Gdyby były cuda, to by się wszyscy nawrócili.
Autor: Esterka (---.147.193.148.nat.umts.dynamic.eranet.pl)
Data:   2010-12-07 21:20

"Jezus powiedział do faryzeuszów: Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień świetnie się bawił. U bramy jego pałacu leżał żebrak okryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza; nadto i psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak, i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy w Otchłani, pogrążony w mękach, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i poślij Łazarza; niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu. Lecz Abraham odrzekł: Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz przeciwnie, niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A prócz tego między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd do nas się przedostać. Tamten rzekł: Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich przestrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki. Lecz Abraham odparł: Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają. Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby kto z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą. Odpowiedział mu: Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą" (Łk 16, 19-31).

Jak widzisz, cuda to nie wszystko.

 Re: Gdyby były cuda, to by się wszyscy nawrócili.
Autor: Piotr (---.salwator.net)
Data:   2010-12-07 22:35

Temat jest długi.
No widzisz, sam Pan Jezus chodził wśród faryzeuszów i nieprzychylnych mu ludzi, czynił osobiście cuda w ilościach hurtowych, jak opisują to Ewangelie. I co to pomogło? Jego własny naród Go na krzyż posłał.

Z Fatimą to jest tak, że powiedziałem o tym cudzie koledze, niewierzącemu, ale za to utrzymującemu, że ma otwarty rozum i wszystko chce zbadać, dowiedzieć się, jako naukowiec. Wyznaje silną wiarę w to, że wszystko, co się na świecie dzieje, jest zdeterminowane przez fizykę i naturę i wszystko można zrozumieć. Autentyczny badacz. Jak mu powiedziałem, że cud fatimski jest udokumentowany zeznaniami tysięcy świadków różnych światopoglądów, że niczego nie da się podać w wątpliwość, bo wszystko zostało udokumentowane jak eksperyment naukowy, z godzinami, to się zawiesił. Nic mi nie odpowiedział.
Po jakimś czasie przy innej dyskusji powiedział, że go nie obchodzi, czy Chrystus naprawdę zmartwychwstał, czy Fatima naprawdę się działa, czy to był cud, czy nie, on żyje obok tego, to go nie dotyczy.
Jak widzisz, wiara jest łaską, której udziela sam Bóg, zadaniem człowieka jest ją przyjąć w pokorze.
Cuda nawracają tylko tych, którzy chcą wierzyć. Ludzie, którzy uważają, że "uginając" się przed wiarą i Bogiem, straciliby w swoich oczach na honorze, dumie, czy, nazwijmy to po imieniu: pysze, mają bardzo trudne zadanie.
Bóg nie wejdzie tam, gdzie jest pycha i przeświadczenie o własnej doskonałości. To człowiek musi sam chcieć pychę porzucić. Inaczej nawet cuda nie pomogą.

 Re: Gdyby były cuda, to by się wszyscy nawrócili.
Autor: I. (---.10.11.vie.surfer.at)
Data:   2010-12-09 12:05

Spróbuj Bogu zaufać, iść po śladach Jezusa. Choćby bardzo nieudolnie, a Twoje własne życie stanie się pełne cudów. Moje takie jest. Pełne cudownych ludzi i cudownych zdarzeń.

 Re: Gdyby były cuda, to by się wszyscy nawrócili.
Autor: biett (---.play-internet.pl)
Data:   2010-12-09 21:02

Boga masz szukać nie tylko w Biblii, ale również w swoim sercu i w każdym innym człowieku. Bóg to nie teoria, ale praktyka. Postaraj się zapragnąć kochać Go i żyć dla Niego. Modlitwa nie jest tylko po to aby coś uzyskać, ale również aby poprawić swoje relacje z Bogiem. Ludzie często nie wierzą w wiele rzeczy, a cuda są prawdziwe. Radzę Ci po prostu zaufać Bogu. Wróć do kościoła, przystąp do spowiedzi i zacznij, kochać swojego Ojca całym sobą. Pozdrawiam.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: