Autor: zuzka (Bogumiła) (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2011-01-13 20:05
Dopytam się, czy Cię dobrze rozumiem. Czyli lepiej Ci się modli jak Ci jest źle? I stąd problem, że gdy się modlisz, by Ci było lepiej, to boisz się, że w pewnym sensie modlisz się o to, żebyś znów mógł się modlić mniej? ;)))
Każdy z nas ma prawo modlić się, by mu było lepiej. Bóg chce, byśmy byli szczęśliwi (przygotował dla nas wieczne szczęście). Szczęście na ziemi jest dla nas przedsmakiem Nieba. Oczywiście szczęście na ziemi jest bardzo kruche i o tym trzeba pamiętać. Natomiast to, że czas dla nas dobry nie wykorzystujemy na zbliżenie do Boga, to jest inny problem. To jest płaszczyzna Twojej pracy nad sobą. Nie jesteś odosobniony. Większość ludzi łatwiej zwraca się do Boga, gdy jest trudniej. Znasz powiedzenie "jak trwoga to do Boga" (słowo trwoga może bardzo wiele oznaczać). Zawsze nam się lepiej modli wtedy, kiedy modlitwie towarzyszy uczucie. Przygnębienie jest uczuciem (jest mi źle). Kiedy jest źle - łatwiej pojawia się uczucie (pragnienie modlitwy), bo chcemy ten stan zmienić. A modlitwa najbardziej nam się kojarzy z prośbą. Panie Boże daj. Bardzo chcę. Czuję jak bardzo chcę.
Pytasz: "Czy może taki stan jest najlepszy by rozmawiać z Bogiem". Nie, żaden stan nie jest najlepszy, bo modlić mamy się zawsze, bez względu na "stan". Tylko (jak wyżej) - wtedy NAJŁATWIEJ się modli. Tymczasem modlić się mamy nie tylko wtedy, kiedy odczuwamy pragnienie modlitwy. Nie tylko, gdy chcemy o coś prosić. To tak samo, jak z żoną nie rozmawia się tylko wtedy, kiedy czegoś chcesz, ani z dziećmi tylko wtedy, kiedy chcesz im zrobić awanturę. Trzeba rozmawiać często, bo wtedy poznaje się siebie nawzajem. Temat jest mniej ważny. Dzisiejszy dzień zawsze przyniesie parę tematów. Dobrze że starasz się to zmienić. Jeśli modlitwa stanie się systematyczna, to nie będziesz miał takich wątpliwości, jak w tym wątku. A świadome i dobrowolne trwanie w stanie przygnębienia naprawdę nie jest dobrą drogą do Boga. Bóg przecież chce dać szczęście. A życie i tak przynosi wiele bólu. Spokojnie módl się, by Ci było lepiej. Masz do tego pełne prawo.
|
|