Autor: B. (---.warszawa.mm.pl)
Data: 2011-02-23 21:16
Kochana Mamo.
Naturalne byłoby, że mając czworo dzieci mogłabyś spokojnie prowadzić dom i opiekować się dziećmi. Przy czworgu dzieciach jest co robić, mama w domu to oprócz obowiązków także przytulenie, posiłek na czas, dopilnowanie, rozmowa z dziećmi. Dzieci mające matkę w domu nie są zmuszone, aby wychowywała je ulica lub telewizor. Nie jest winą Twoją ani Twojego męża, że jego zarobki nie wystarczają na utrzymanie rodziny, bo jest to powszechne (co nie znaczy że dobre lub normalne). To współczesny świat "zwariował" - człowiek ma wynalazki typu komputer, który teoretycznie powinien odciążyć go, pozwalając mu np. na zmniejszenie czasu pracy z 8 do powiedzmy 6-ciu godzin dziennie, a tymczasem dzieje się odwrotnie. Do komputera wprowadzamy coraz większą ilość zbędnych informacji i coraz więcej przy nim pracujemy. Nie wiem Mamo co miałaś na myśli pisząc "wczoraj napisałam listy do dzieci i męża i je schowałam. Chcę żyć". Niech Ci nie przyjdzie do głowy żadne głupstwo. Żadne kredyty, czy długi, czy inne zniewolenia i biedy nie są w stanie odebrać człowiekowi ludzkiej godności. Nie mówisz mężowi, że nie ma pieniędzy? Pan Bóg nie ma ograniczeń w pomocy. Może wspólna rodzinna modlitwa wieczorna, z prośbą o pomoc, także finansową? Mamo, ludzie żyli pod bombami, zostawali nadzy i bosi, byli deportowani, trzymani na mrozie, głodzeni. Nie martw się. Koleżanka, która miała piątkę dzieci (wtedy małych), zaprosiła mnie na obiad. W dużej misce podano drugie danie - wspaniałą zapiekankę z pokrojonych ziemniaków. Z rozrzewnieniem pamiętam, jak z zapiekanki wyciągano najlepsze kawałki mięsa dla gościa, rodzinie zostały praktycznie smakowite ziemniaczki. I co? Po paru już latach okazało się, że wszystkie dzieci wyrosły na porządnych, kochających Pana Boga ludzi, wykształconych i zdrowych. Nie martw się, Pan Bóg jest przy Was. Może Wasza wspólna modlitwa umocni Was? Może dzieci odkryją dopiero teraz piękno wiary Rodziców? Będzie dobrze. Niech Pan Bóg Was prowadzi i wspiera.
|
|