Witam
Mam dziewczynę, która nie jest dziewicą i doskonale wie o tym, że mnie to boli, faktycznie nieraz ciężko jest mi z tym faktem. Ostatnio postanowiła żebyśmy poszli w środę popielcową do spowiedzi i kościoła i w ten sposób przez okres 40 dni Wielkiego Postu chce mi okazać moją miłość do mnie oraz chce mi dać siebie. Chyba po takim czymś powinienem zapomnieć o tym co było kiedyś w jej życiu, to że wcześniej współżyła z innym mężczyzną, i zacząć żyć razem od nowa? powiedzcie co myślicie o takim wyrzeczeniu ze strony mojej dziewczyny, czy zapomnieć o przeszłości i cieszyć się tym, że się dla mnie zmieniła i chce dobrze żyć?