Autor: ktoś (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2011-03-27 16:45
Dlaczego Twoje niepicie jest odczytywane bardzo negatywnie? Czy Twoi znajomi sugerują, że nie pijesz, bo nie chcesz "dobrze się bawić" razem z nimi po alkoholu?
Również należę do KWC. Szczerze mówiąc, nie miałam praktycznie okazji do świadczenia o swojej abstynencji, ale kilkakrotnie w rozmowach ze znajomymi przewijał się ten temat. Otwarcie mówiłam, o tym, że nie piję. W większości przypadku było to przyjmowane ze zrozumieniem i szacunkiem. Przy okazji okazało się, że kilku moich znajomych również jest abstynentami. Przy czym zaznaczę, że jestem osobą nieśmiałą, sztywną, raczej skrytą.
Bazując na doświadczeniach znajomych będących w KWC, radzę otwarcie powiedzieć, dlaczego nie pijesz. Tutaj właśnie o to chodzi. Nie kryguj się: "nie piję, bo nie lubię", "bo nie mogę", itd. W KWC chodzi o to, że "nie piję, bo nie chcę". Przyznaj się do tego otwarcie. Prawdopodobnie choć jedna osoba zainteresuje się tym, zapyta o szczegóły. Być może znajdzie się ktoś, kto również wolałby nie pić, ale się wstydzi. I już nie będziesz sam w towarzystwie.
Życzę wytrwania w dziele trzeźwości. Z Bogiem.
|
|