logo
Wtorek, 14 maja 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Niepraktykujaca, liberalizm, klimaty metalowe. Mialam sen.
Autor: Zaniepokojona (---.cpe.net.cable.roger)
Data:   2011-03-23 19:03

Wiem, ze forum katolickie to nie miejsce na takie tematy. A może jednak.
Mój chłopak jest niewierzący, słucha black metalu, dla niego sprawy wiary i Boga są obojętne i bez znaczenia. Ja jestem niepraktykująca i daleka od Boga. Ale kiedyś bardzo praktykowałam. Obecnie również siedzę w klimatach metalowych i raczej podejście mam liberalne bardzo. Proszę o odpowiedz i nie bagatelizowanie tego postu.
Z reguły wiara w sny jest raczej domeną ludzi namiętnie czytających horoskopy, ale bardzo zaniepokoiła mnie jedna rzecz. Może Wam, czytającym wydać się to śmieszne ale nie wiem czy to tylko mara nocna czy po prostu ktoś - wiadomo kto walczy o dusze. Moją. I nie tylko. Dziś w nocy strasznie eis męczyłam, koszmar jakiś. Możliwe.
Śniło mi się, ze obok łóżka, w którym spalam z moim chłopakiem było mnóstwo kotów. Ilekroć wstawałam koty i psy bądź wilki, nie wiem, warczały na mnie złowrogo, napadały na mnie, gryzły, tyle ze tego bólu nie czułam. Szłam zapalić światło odmawiając egzorcyzm i nic mi nie robiły szlam do łazienki z tą modlitwą na ustach i zapalałam tam świeczkę prosząc Matkę, żeby mnie broniła. Potem byłam w łazience z małym dzieckiem. Jakby moim i prosiłam żeby nas broniła. Świeczka niby gasła, ale dalej była zapalona. sytuacja z kotami powtarzała się w tym śnie pierwszej nocy kilka razy po czym leżę dalej i nagle ktoś ściąga ze mnie kołdrę. Ręka, która najpierw ściągnęła kołdrę i wolała mnie ku sobie, a potem patrze, ze obok łóżka jest wilk, widziałam tylko czarny cień pyska. Na co mówię: "Weź kołdrę, ale duszy ci nie zaprzedam". Nie mogłam się wybudzić z tego snu, jakbym w jakimś amoku była. Wybudziłam się ze strachem w oczach.
Może uznacie mnie za panikarę, albo wariatkę, ale zdecydowałam się napisać, bo nie wiem co to mogło znaczyć. Czy mam udać się do egzorcysty i sprawę mu przedstawić? Od jednego snu przecież nic jeszcze się nie zawala, ale bardzo mnie to zastanowiło. Wiem, że wiele osób napisze, wracaj na ścieżkę, z której zeszłaś, ale to nie jest takie proste.
Z góry dziękuję.

 Re: Niepraktykujaca, liberalizm, klimaty metalowe. Mialam sen.
Autor: usia (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2011-03-27 11:12

Dziewczyno, ktoś Cię ostrzega, to Twoja szansa do nawrócenia.
Szatan tez nie odpuści, póki zdecydowanie nie powiesz mu NIE.
Udaj się do kościoła na Mszę o uzdrowienie duchowe. Jezus daje Ci szansę, zsyła Ducha Świętego na pomoc dla Ciebie. Bożej Miłości życzę Ci. :)

 Re: Niepraktykujaca, liberalizm, klimaty metalowe. Mialam sen.
Autor: Anna (---.ssp.dialog.net.pl)
Data:   2011-03-27 13:05

Skoro nie chcesz wierzyć, ze ten sen to jakieś wezwanie do zmiany życia, to ogranicz picie i ćpanie, i zobaczysz, czy ta nocna mara ci się powtórzy.
A po co ci od razu egzorcysta? A tak - kilka modlitw i masz spokój? Radzę włożyć w to trochę swojej pracy i popracować nad sobą.

 Re: Niepraktykujaca, liberalizm, klimaty metalowe. Mialam sen.
Autor: Olka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2011-03-27 13:47

Wizyta u egzorcysty na pewno nie zaszkodzi. Ale przede wszystkim modlitwa i chęć nawrócenia. Pozdrawiam. :)

 Re: Niepraktykujaca, liberalizm, klimaty metalowe. Mialam sen.
Autor: Marysia (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2011-03-27 16:31

Twój sen przypomina mi sny - wizje księdza Bosko. Jeśli znajdziesz książkę o tym księdzu, radzę przeczytać. Jest duże prawdopodobieństwo, że nie był to sen przypadkowy, tym bardziej, że Cię poruszył. Jeśli tkwisz w grzechu ciężkim, to zły będzie blisko Ciebie. Potrzebna jest przede wszystkim Twoja WOLA zmiany. Bóg na pewno z Ciebie nie zrezygnował. Skontaktuj się z księdzem.

 Re: Niepraktykujaca, liberalizm, klimaty metalowe. Mialam sen.
Autor: B. (---.warszawa.mm.pl)
Data:   2011-03-27 19:15

Skojarzyło mi się: "A gdy on odbywał przewód sądowy, żona jego przysłała mu ostrzeżenie: Nie miej nic do czynienia z tym Sprawiedliwym, bo dzisiaj we śnie wiele nacierpiałam się z Jego powodu" (Mt 27,19).

Pytasz: "Czy mam udać się do egzorcysty i sprawę mu przedstawić?" - Możesz, ksiądz egzorcysta może nawet wyrzucić złego ducha, jeżeli taki zagnieździł się w Tobie. Ale to nie załatwi sprawy, bo jeżeli nie zmienisz tego, co robisz źle, to zły duch powróci. Porównaj słowa Pana Jezusa:
"Gdy duch nieczysty opuści człowieka, błąka się po miejscach bezwodnych, szukając spoczynku, ale nie znajduje. Wtedy mówi: "Wrócę do swego domu, skąd wyszedłem"; a przyszedłszy zastaje go niezajętym, wymiecionym i przyozdobionym. Wtedy idzie i bierze z sobą siedmiu innych duchów złośliwszych niż on sam; wchodzą i mieszkają tam. I staje się późniejszy stan owego człowieka gorszy, niż był poprzedni" (Mt 12, 43-45).

Zatem potrzebne jest, abyś zaprosiła Ducha Świętego do mieszkania Twojej duszy, aby to mieszkanie było "zajęte" po tym, jak ewentualnie zostanie "wymiecione" przez egzorcystę. Czyli Twoje nawrócenie jest potrzebne.
Napisałaś: "obok łóżka, w którym spalam z moim chłopakiem". - Zatem przekraczasz Przykazanie VI ("nie cudzołóż").
Przeczytaj po kolei 10 Przykazań, 7 grzechów głównych, zrób rachunek sumienia, przemyśl, podejmij postanowienie zaprzestania grzeszenia, żałuj i idź do spowiedzi, a potem do Komunii św. Codziennie módl się słowami, które podyktował Pan Jezus (Ojcze nasz - to takie zupełne, kilkunastosekundowe minimum). Ale zwracaj wtedy serce do Boga. I będzie dobrze. Uratujesz swoją duszę. Gdy do modlitwy "Ojcze nasz" dodasz prośbę o uratowanie Twojego chłopaka, Bóg uratuje i jego duszę. Proszę Boga, aby dał Ci siły do powrotu na Jego drogę. Aha, odmawiaj też proste "Aniele Boży Stróżu". Serdecznie Cię pozdrawiam. Będzie dobrze z Bożą pomocą. :)

 Re: Niepraktykujaca, liberalizm, klimaty metalowe. Mialam sen.
Autor: Nell (178.73.48.---)
Data:   2011-03-27 22:03

Oczywiście, że powrót na "ścieżkę, z której zeszłaś", nie jest prosty. Nigdy nie jest. Co do snu - Ty najlepiej wiesz, co on znaczy dla Ciebie. Możesz zrobić z niego użytek, może pomoże Ci podjąć właściwą decyzję co do ścieżek Twojego życia. Sama czujesz, że przyśnił Ci się zły duch. Co zły duch przynosi ze sobą? Twój sen świetnie to obrazuje: strach, cierpienie, koszmar, zło. A co przynosi Jezus? Dobro, przebaczenie, bezpieczeństwo, radość, wolność. Sama zdecyduj, za kim wolisz iść. Osobiście wybór wydaje mi się dość oczywisty. I nie łudź się, że istnieje jakaś droga "środkowa", z dala od Jezusa, z dala od szatana. Nie istnieje. Gdy oddalasz się od Boga jesteś łatwym łupem złego. I to jest fakt, nie trzeba do tego żadnych strasznych snów. Jeśli nie wybierzesz na serio Jezusa, ten proces będzie zachodził, nawet jeżeli do końca życia będą Ci się śniły sarenki i rajskie ptaki. Jakie będzie wtedy Twoje życie i życie Twoich bliskich? W każdym razie jeśli chcesz dokonać dobrego wyboru, módl się dużo i szczerze. Polecam różaniec.

 Re: Niepraktykujaca, liberalizm, klimaty metalowe. Mialam sen.
Autor: Michał (---.bnet.pl)
Data:   2011-03-27 22:08

Na Twoim miejscu, nic bym nie robił. Tak jak napisała B. - nie da to żadnego efektu. To tak, jakbyś siedząc po szyję w g....e uperfumowała się. Jeśli nie jesteś gotowa całkowicie zmienić życia (wyleźć z g...a), perfumowanie będzie mało skuteczne (W XVII w. ludzie nie używali mydła i wody tylko perfum, a pchły w perukach i wszy w ubraniu tłukli specjalnymi młoteczkami [no wiem, że na odwrót, ale pchły skaczące po głowie efektowniej wyglądają])

 Re: Niepraktykujaca, liberalizm, klimaty metalowe. Mialam sen.
Autor: Dorota (---.satfilm.net.pl)
Data:   2011-03-29 10:10

Zaniepokojona, myślę, że Ty sama już sobie odpowiedziałaś na to, co może dla Ciebie znaczyć ten sen. Problem leży nie w jego dogłębnej interpretacji, ale w tym czy zareagujesz na to ostrzeżenie. Podejmując decyzję pamiętaj, że to Ty poniesiesz jej konsekwencje, czyli skutki błędnych lub właściwych życiowych wyborów. Nie będziesz mogła zwalać winy na nikogo. Bo Twoje sumienie zna właściwe odpowiedzi.

 Re: Niepraktykujaca, liberalizm, klimaty metalowe. Mialam sen.
Autor: I. (---.10.11.univie.teleweb.at)
Data:   2011-03-29 14:59

Nie jesteś panikarą, ani wariatką. Dobrze wiesz, że to Bóg Cię ostrzega. Zrób cokolwiek, co potrafisz, jeśli nie potrafisz wiele. Poczytaj Ewangelię, idź/jedź na rekolekcje, spróbuj się modlić. Próbuj szukać drogi wyjścia. Jesteś w sytuacji osoby, która zauważyła właśnie, że się zgubiła w lesie, a dookoła są wilki. Przeczuwasz w jakim kierunku masz iść, ale drogi nie widzisz. Może trochę trwać zanim drogę odnajdziesz, tylko nie przestawaj szukać.

 Re: Niepraktykujaca, liberalizm, klimaty metalowe. Mialam sen.
Autor: Karo (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2011-03-29 17:49

myślę, że ten sen pokazuje Ci co masz robić, gdy zły atakuje. Rozumiesz. to on jest tymi wilkami. Matka Boża broni cię, bo cię kocha. jak możesz uwolnić się od szatna? Właśnie tą modlitwą, którą miałaś we śnie. Módl się do Niej, bo szatan właśnie Jej najbardziej się boi. Bo Ona żyła na ziemi bez żadnego grzechu. Nie udało mu się jej skusić do grzechu i dlatego tak Jej nienawidzi i boi się Jej. Módl się do Matki i przestań słuchać szatańskiej muzyki, jeśli możesz. Idź do księdza, pomoże ci z pewnością, ale najbardziej rozmowa. i nigdy nie zaprzedaj duszy, proszę gorąco.

 Re: Niepraktykujaca, liberalizm, klimaty metalowe. Mialam sen.
Autor: Devana (---.wist.com.pl)
Data:   2011-03-29 22:15

Byłam dokładnie taka sama jak Ty. :) I też dużo przeszłam, też miałam tego rodzaju sny, itp. I z własnego doświadczenia wiem, że po otarciu się o satanizm (nawet w zakamuflowany sposób) bardzo trudno jest powrócić do wiary. Aczkolwiek jest to możliwe.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: