logo
Wtorek, 14 maja 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Jezus nawróci mnie dopiero gdy bedę na samym dnie?
Autor: Andrzej (24 l.) (178.73.49.---)
Data:   2011-03-26 18:12

Witam wszystkich, Czy można zostać nawróconym dopiero będąc na samym dnie?
Mam 24 lata, w moim życiu zacząłem odsuwać się od Boga, albo może nigdy z Nim nie byłem, chcę to zmienić. Mam fatalne relacje z matką, która mnie bardzo kocha, a ja nie potrafię odwzajemnić jej tego uczucia, mój ojciec zostawił nas jak miałem kilka miesięcy (widywałem się z nim mniej więcej do 19 roku mojego życia, mieszkał ze swoją matką) nie widuję się z babcią ani z ojcem już kilka lat, mam dwóch braci starszego i młodszego, starszy się już wyprowadził, właściwie nie rozmawiamy i nigdy nie rozmawialiśmy, młodszy jest z innego ojca, również z nim kontaktu nie mam. Moje życie rodzinne w pewien sposób przekłada się na życie towarzyskie życie w pracy. Teraz wiem, że jestem największym problemem w mojej rodzinie i ode mnie biorą się wszystkie złe relacje, chcę to zmienić.
Słucham rekolekcji tego co mówią księża, czytam dużo świadectw nawrócenia (bardzo mnie pokrzepiają) i dochodzę do wniosku, że człowiek może zostać nawrócony przez Pana Jezusa dopiero wtedy kiedy zrozumie swoje grzechy, jak podłym, złym i grzesznym człowiekiem jest. I tu moje pytanie, czy tylko człowiek który jest na samym dnie może zostać nawrócony? Chce żyć według Pana Jezusa, ale wiem, że to On jest sprawcą mojego CHCENIA i że sam nie jestem w stanie zmienić swojego życia. Co mam zrobić aby Pan zechciał przyjść do mojego serca?
Przepraszam za tę chaotyczną wypowiedź, mam nadzieję, że ktoś z was da mi jakąś wskazówkę, która doprowadzi mnie do naszego Pana, Jezusa Chrystusa.

 Re: Jezus nawróci mnie dopiero gdy bedę na samym dnie?
Autor: grzegorz (---.toya.net.pl)
Data:   2011-03-26 20:17

Jezus czeka na nasze nawrócenie całe nasze życie, szanse daje nam do samego końca. Jednak czekanie na samo dno jest bardzo niebezpieczne. Może się okazać, że pozostaną nam tylko chęci na nawrócenie, a zabraknie sił by tego dokonać. Trzeba mieć dużo samozaparcia by umieć naprawić siebie i wyrządzone szkody. Jezus Cię sam nie nawróci musisz przede wszystkim Ty sam tego chcieć i mieć siły by to realizować. Jeżeli widzisz zło, trzeba z nim walczyć każdego dnia, a nie czekać na kolejny upadek. "Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie" (Mt 7,21). Dlatego nasze czyny są najważniejsze. Czy po każdym naszym upadku będziemy umieli czynić Jego wolę? Można się przeliczyć. Na pewno potrzeba dużo modlitwy, aby Jezus obdarzył nas łaską chcenia być lepszym, jednak najważniejsza jest praca nad samym sobą wierząc, że Jezus nam pomoże, ale nie zrobi tego za nas.

 Re: Jezus nawróci mnie dopiero gdy bedę na samym dnie?
Autor: Rafi (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2011-03-26 20:30

"Co mam zrobić aby Pan zechciał przyjść do mojego serca?" - hm, a czy Twoje pytanie nie powinno raczej brzmieć "co musi się zdarzyć, abym chciał, żeby Pan zechciał przyjść do mojego życia?"

"dochodzę do wniosku, że człowiek może zostać nawrócony przez Pana Jezusa dopiero wtedy kiedy zrozumie swoje grzechy, jak podłym, złym i grzesznym człowiekiem jest." - to nie Pan Jezus ma cię nawrócić, lecz Ty sam masz się nawrócić do Boga, każdy ma przecież wolną wolę. Zgodnie z tym, dojść do wniosku, że aby się nawrócić do wiary w Pana Jezusa, trzeba zrozumieć swoje grzechy i chcieć odtąd prostować swoją ścieżkę do Pana.

"tylko człowiek który jest na samym dnie może zostać nawrócony?" - myślę, że nie od dna zależy nawrócenie tylko od woli człowieka, każdy z nas jest na swój sposób indywidualistą, jeden musi być na samym dnie inny na początku upadku. Trzeba zaakceptować swoją ograniczoność, zaakceptować to czego zmienić w sobie nie mogę i starać zmienić to co zmienić mogę.
może już sam fakt, że zauważyłeś, iż masz fatalne relacje z matką świadczy o tym, że już zrobiłeś ten pierwszy właściwy kroczek.

 Re: Jezus nawróci mnie dopiero gdy bedę na samym dnie?
Autor: MaBi (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2011-03-26 21:38

Andrzeju, świetnie, że szukasz. Nie, nie trzeba być na samym dnie. Poproś Jezusa w modlitwie o pomoc, o łaskę wiary i nawrócenia. Módl się codziennie. Jak sakramenty? Może trzeba do spowiedzi. Życzę wiele światła Ducha Świętego na pięknej drodze z Panem.

 Re: Jezus nawróci mnie dopiero gdy bedę na samym dnie?
Autor: Esterka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2011-03-26 21:44

Nawracanie to ciężka praca, którą już zacząłeś. Teraz czas na szczerą spowiedź i przyjmowanie Jezusa w Eucharystii. Jan Chrzciciel wołał: nawróćcie SIĘ, Jezus za Ciebie wszystkiego nie zrobi.

 Re: Jezus nawróci mnie dopiero gdy bedę na samym dnie?
Autor: Franciszka (---.222.244.92.spray.net.pl)
Data:   2011-03-26 22:18

Jezus przychodzi do twego serca, tylko widocznie nie dostrzegasz Go. On nie jest natarczywy. Nie licz na to, że będzie domagał się wpuszczenie Go. On daje ci wolny wybór. Jeśli Go wybierasz, to musisz sam pracować nad swoim nawróceniem, czyli modlić się, żyć życiem sakramentalnym w łasce uświęcającej. Dalszy ciąg nastąpi, czyli na pewno w końcu dostrzeżesz obecność Jezusa w swoim życiu. Tylko bądź cierpliwy i ufaj Mu.

 Re: Jezus nawróci mnie dopiero gdy bedę na samym dnie?
Autor: Mati (---.197.158.213.umts.dynamic.eranet.pl)
Data:   2011-03-26 22:19

Nawrócenie i dążenie do doskonałości to: wytrwała modlitwa + praca nad sobą.

 Re: Jezus nawróci mnie dopiero gdy bedę na samym dnie?
Autor: Andrzej (178.73.49.---)
Data:   2011-03-26 23:10

W kościele byłem jakieś pół roku temu po kilkuletniej przerwie, ale nie byłem u spowiedzi, zabrakło mi czegoś, bardzo nad tym ubolewałem, bo wiem, że cała Msza św. nie ma sensu bez przyjęcia Najświętszego Sakramentu. Teraz nie odpuszczę, będę robił wszystko, żeby móc się otworzyć na Pana, a zacznę od rachunku sumienia i spowiedzi. Chciałem jeszcze jedno powiedzieć, na rekolekcjach ksiądz mówił (rekolekcje obejrzane dziś w internecie), że Bóg po to pozwala nam na cierpienie, żebyśmy wreszcie Go zauważyli, bo gdyby wysłuchiwał naszych próśb, żyli byśmy według własnej woli, a nie Jego. Nie wiem czy to dobrze zrozumiałem. To, że pomyślałem o Bogu skłoniło mnie to, że nie związałem się z dziewczyną, w której się zakochałem. W modlitwach prosiłem Pana o to, żeby nam się udało, ale jak sobie teraz myślę, że jeśli Bóg pozwoliłby na to, wcale bym się potem do Niego nie zwrócił i nie myślałbym w ogóle o swojej rodzinie, o tym co muszę poprawić. Dlatego choć jeszcze do końca tego nie rozumiem, Bóg pozwolił na moje cierpienie, żebym wybrał miłość do Niego, a nie do tej dziewczyny, bo On jest najważniejszy.
Wierzę, że mój zapał do pójścia do spowiedzi nie zniknie do jutra, bo ta dziewczyna ze mną pracuje i mam bardzo dobre relacje tylko, że ona jest już w związku (skądinąd chorym, bo on jej wcale nie kocha, a ona jego tak) i że chęć bycia z tą dziewczyną nie przysłoni mi miłości do Boga.
Myślicie, że jest sens powiedzenia w konfesjonale z jakiego powodu przyszedłem do Boga, że to przez tę dziewczynę, ksiądz powie mi jakieś dobre słowo, które pozwoli mi patrzeć na Jezusa w pierwszej kolejności a nie na nią?

 Re: Jezus nawróci mnie dopiero gdy bedę na samym dnie?
Autor: Esterka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2011-03-26 23:41

Andrzeju, jeśli spełnisz wszystkie warunki sakramentu pokuty i pojednania, ksiądz powie przede wszystkim: "Bóg, Ojciec miłosierdzia, który pojednał świat ze sobą przez śmierć i zmartwychwstanie swojego Syna, i zesłał Ducha Świętego na odpuszczenie grzechów, niech ci udzieli przebaczenia i pokoju przez posługę Kościoła. I ja odpuszczam tobie grzechy w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego" A potem będziesz mógł wreszcie przyjąć Jezusa. Życzę Ci radości z tego faktu.

 Re: Jezus nawróci mnie dopiero gdy bedę na samym dnie?
Autor: Ewa (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2011-03-27 13:04

"Co mam zrobić aby Pan zechciał przyjść do mojego serca?" -
TAMTA WIOSNA
Panie,
Przed wielu, wielu laty
Spotkałem Cię na drodze do Jeruzalem.
Była wczesna wiosna.
Kwitły drzewa migdałowe.
Pamiętam tę chwilę, gdy podszedłszy do Ciebie,
Spytałem, co mam uczynić,
Aby być doskonałym.
Odparłeś, że powinienem sprzedać
Całą moją majętność,
Pieniądze rozdać ubogim
I iść za Tobą.
Ogarnął mnie smutek.
Stchórzyłem.
Powróciłem do domu.
A teraz jestem już starcem,
Mam liczną rodzinę,
Mój majątek pomnożył się w dwójnasób,
Ludzie uważają mnie za szczęśliwego,
Ja jednak czuję w sobie dotkliwą pustkę,
Niedosyt
I beznadziejność,
Które nawet moim najbliższym
Ujawnić się boję,
Na pewno by mnie wyśmiali.
Minęły lata,
A ja wciąż zapomnieć nie mogę
Tamtej wiosny,
Mojego pytania
I kwitnących drzew migdałowych.
(Roman Brandstaetter)

 Re: Jezus nawróci mnie dopiero gdy bedę na samym dnie?
Autor: Franciszka (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2011-03-28 10:38

"W modlitwach prosiłem Pana o to, żeby nam się udało, ale jak sobie teraz myślę, że jeśli Bóg pozwoliłby na to, wcale bym się potem do Niego nie zwrócił... Wierzę, że mój zapał do pójścia do spowiedzi nie zniknie do jutra, bo ta dziewczyna ze mną pracuje i mam bardzo dobre relacje tylko, że ona jest już w związku (skądinąd chorym, bo on jej wcale nie kocha, a ona jego tak) i że chęć bycia z tą dziewczyną nie przysłoni mi miłości do Boga" - Relacje, związki, kocha/nie kocha. Nie zapominaj tylko o istnieniu sakramentu małżeństwa. Pan Bóg nie każe wybierać większości ludziom między miłością do Siebie i do dziewczyny. Domyślam się natomiast, że w twoim przypadku chodzi o namiętności. To nie jest miłość.
Powtarzam: narzędziem koniecznym do nawrócenia jest modlitwa, uczestniczenie we Mszy świętej, przystępowanie do spowiedzi i Komunii świętej. Koniecznym warunkiem do szczerej spowiedzi jest rachunek sumienia oparty na Dziesięciu Przykazaniach Bożych. Jeśli już zapomniałeś, to przypomnij je sobie.

 Re: Jezus nawróci mnie dopiero gdy bedę na samym dnie?
Autor: Michał (---.bnet.pl)
Data:   2011-03-28 17:40

Na tytułowe: Co masz na myśli pisząc "dno"?

 Re: Jezus nawróci mnie dopiero gdy bedę na samym dnie?
Autor: Joy (---.lightspeed.austtx.sbcglobal.net)
Data:   2011-03-28 18:49

"W kościele byłem jakieś pół roku temu po kilkuletniej przerwie, ale nie byłem u spowiedzi, zabrakło mi czegoś, bardzo nad tym ubolewałem, bo wiem, że cała Msza św. nie ma sensu bez przyjęcia Najświętszego Sakramentu." - Uczestnictwo we Mszy św. bez przystąpienia do Komunii św. też ma sens. Mniejszy, ale ma. Natomiast bezsensem jest całkowite stronienie od kościoła. I odwlekanie miesiącami sakramentu pokuty i pojednania.

 Re: Jezus nawróci mnie dopiero gdy bedę na samym dnie?
Autor: Jurek (---.0.99.5.static.nexnet.net.au)
Data:   2011-03-29 04:07

Bogaty młodzieniec
"Gdy Jezus wybierał się w drogę, przybiegł pewien człowiek i upadłszy przed Nim na kolana, pytał Go: Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne? Jezus mu rzekł: Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg*. Znasz przykazania: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, nie oszukuj, czcij swego ojca i matkę. On Mu rzekł: Nauczycielu, wszystkiego tego przestrzegałem od mojej młodości. Wtedy Jezus spojrzał z miłością na niego i rzekł mu: Jednego ci brakuje. Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną! Lecz on spochmurniał na te słowa i odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości" (Mk 10, 17-22)
Przyp. *10,18 Jako najwyższe dobro i źródło wszelkiego dobra.

 Re: Jezus nawróci mnie dopiero gdy bedę na samym dnie?
Autor: Tomasz (---.dsl.in-addr.zen.co.uk)
Data:   2011-03-29 15:38

Może się mylę, nie znam Ciebie przecież. Moim skromnym zdaniem, jesteś bliżej Jezusa, niż ci się wydaje. Zamiast szukać Jezusa zacznij może dzielić się Nim z innymi. (wspólnota, wolontariat, itp.) Będę w modlitwie.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: