Autor: baranek (---.adsl.inetia.pl)
Data: 2011-07-13 11:32
Nie usiłuj układać swojego życia na zasadzie doskonale wyreżyserowanego przez siebie planu, który Bóg jedynie ma zatwierdzić, kiedy Mu ten plan przedstawisz na modlitwie. Po prostu poddaj się choć trochę Jego pomysłom na Twoje życie. Więcej POSŁUCHAJ, co Bóg mówi do Ciebie przez zdarzenia, sytuacje, ludzi, książki, niż sama Mu proponuj to, co Ty sobie wyobrażasz, jako idealne dla Ciebie. Najlepszym sposobem jest WSZYSTKO PRZYJMOWAĆ I WSZYSTKO OFIAROWYWAĆ. Przyjmować Boże plany, a ofiarowywać to, co nasze, ludzkie - do Jego korekty, oceny, a czasem jako ofiarę.
Bóg wybrał także Ciebie, jest z Tobą, jest blisko, zależy Mu na Tobie. Ale zacznij Go traktować jako Osobę, a nie jako jakąś ideę. Wtedy ufność do Niego przyjdzie sama, będzie łatwiejsza. Wypłynąć na głębię można jedynie przez modlitwę. Nie przez bezduszne recytowanie formułek, ale przez prawdziwa rozmowę z Jedynym Prawdziwym Przyjacielem. Przyjmij nawet samą wolą to, że On jest tym Przyjacielem, nawet jeśli tego nie czujesz. Bądź wytrwała w tej modlitwie, a otworzą się Twoje oczy i zobaczysz wtedy dowody miłości Jezusa, które On nieustannie Ci daje.
|
|