Autor: Jerzy 50 (---.isp.tvkg.net)
Data: 2011-12-28 13:30
Czy jesteś w stanie unieść się duszą ponad sprawy doczesne? Przecież idąc do spowiedzi idziesz na spotkanie z samym Bogiem. Post? Kto prawdziwie kocha gotów jest na każdą ofiarę. Zatem spójrz na sprawę inaczej. Oto często bywa, że przed spowiedzią przeżywamy niepokój, swoisty rodzaj obawy, która skłania nas do odwlekania chwili spowiedzi. Nie wiemy, skąd się ona bierze, ale dręczy nas i przez to sprawia, że spowiedź bywa niepełna, a niekiedy powierzchowna. Nie zawsze zdajemy sobie sprawę z tego, że to właśnie szatan, poprzez nasze ciało stara się nam przeszkodzić w tym, co prowadzi ku Bogu. Post jest w tym przypadku "kołem ratunkowym", gdyż uciekającemu spod naszej władzy ciału jesteśmy w stanie narzucić swoją silną wolę, nakazać mu milczenie, a wolną od tej chwili duszę skierować prosto ku Bogu. Nie pytaj zatem o wskazanie czasu trwania postu, gdyż to Ty sam musisz o tym czasie zadecydować. Gdy zaś chodzi o post eucharystyczny, no cóż, największą radość daje mi uczestnictwo w porannej Mszy św. - jestem po wieczornym posiłku, a przed śniadaniem i wierz mi, że wracając po Mszy do domu nie odczuwam głodu. Szczęść Boże.
|
|