logo
Czwartek, 16 maja 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Po kłótni rodziców denerwuje mnie rola pośredniczki.
Autor: Ola (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2012-01-13 12:01

Witam, nie wiem, jaka jest właściwa postawa w takich sytuacjach, kiedy np. moi rodzice pokłócą się i nie odzywają do siebie. Wówczas staję się pośrednikiem w kontaktach między nimi: mama chce, abym przekazywała, jakieś informacje tacie, itd. Denerwuje mnie to, ale nie potrafię powiedzieć np. mamie, żeby mnie w ten sposób nie "wykorzystywała". Obawiam się, że jeśli odmówię będzie zła, mieć pretensje, że jej nie rozumiem, itd. Co robić w takich i podobnych sytuacjach?

 Re: Po kłótni rodziców denerwuje mnie rola pośredniczki.
Autor: MaBi (---.ip.netia.com.pl)
Data:   2012-01-17 18:19

Słusznie się złościsz. To są dorośli ludzie, mają się porozumieć, a nie wykorzystywać swoje dziecko. To objaw ich niedojrzałości.

 Re: Po kłótni rodziców denerwuje mnie rola pośredniczki.
Autor: yeah (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2012-01-18 08:31

Po prostu możesz krótko stwierdzić: "proszę, mamo, sama to powiedz tacie". Albo po prostu powiedz rodzicom (najlepiej obojgu naraz), że nie chcesz być łącznikiem i pośrednikiem, kiedy oni się pokłócą, a jak chcą się kłócić, to niech to robią tak, żebyś Ty o tym nie wiedziała, a tym bardziej nie uczestniczyła.
A jak odmówisz mamie, i ona będzie zła, to trudno. Kiedyś dorośli muszą zrozumieć, że w życiu trzeba się zachowywać jak dorośli - Twoja odmowa może jej wyjść na dobre (i Twojemu tacie również).

 Re: Po kłótni rodziców denerwuje mnie rola pośredniczki.
Autor: AsiaBB (---.c192.msk.pl)
Data:   2012-01-18 09:06

Masz prawo odmówić bycia pośrednikiem, bo jesteś dzieckiem swoich rodziców, a nie posłańcem. Rodzice są dorośli i sami powinni rozwiązywać swoje problemy. Możesz im to uświadomić, mówiąc np.: "mamo/tato - to są wasze dorosłe sprawy, sprawy między wami, nie będę się wtrącała". Jak mama będzie zła z tego powodu, to jej problem nie twój - nie jesteś w stanie sprawić, żeby czuła się w określony sposób, a przecież nie robisz nic złego, raczej ona tobie krzywdę wyrządza. Ale uważaj - to wszystko dotyczy bycia pośrednikiem po kłótni rodziców, kiedy nie mają oni przyjemności ze sobą rozmawiać i wolą się wysługiwać tobą. W innych sytuacjach przekazywanie informacji ułatwia komunikacje w rodzinie - czyli jak najbardziej jest ok., jeśli mama zadzwoni do ciebie i poprosi, żebyś przekazała tacie, co ma kupić na obiad, jak wróci z pracy.

 Re: Po kłótni rodziców denerwuje mnie rola pośredniczki.
Autor: Anna (213.192.65.---)
Data:   2012-01-18 14:50

Olu, nie ma właściwej postawy. Ty sama musisz ją wypracować.
Żadne porady i rady na forum nie dadzą odpowiedzi na Twoje pytanie.
Są rodzice który świadomie/lub nie, manipulują dziećmi w różnych sytuacjach, wywołując w nich poczucie winy. Tak teraz robi Twoja mama (pokłóciła się z tatą i wciąga Cię w ich sprawy).
Co możesz zrobić? Być asertywna. Nie jest to łatwe. Uczę się tego od wielu lat i jeszcze ponoszę porażkę. :(

 Re: Po kłótni rodziców denerwuje mnie rola pośredniczki.
Autor: Ata (---.180.44.161.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2012-01-18 22:02

Przy najbliższej okazji, gdy będziecie wszyscy, powiedz spokojnie jak się czujesz, gdy oni milczą, powiedz o napięciu swoim, o bezradności, o przymusie wewnętrznym rozwiązania za nich spraw. Oczywiście nazwij to tak jak jest, tylko przykładowo napisałam, ale tak najczęściej bywa.
Oni nie zdają sobie raczej z tego sprawy, jak Ty się czujesz. Dopóki im nie powiesz, nic się samo nie zmieni. Kiedy przekroczysz lęk o ich samopoczucie i reakcje, zrobisz duży krok w kierunku dorosłości i dojrzałości, i autonomii, inaczej będziesz w dorosłym życiu bała się swojego zdania, bo będziesz się trzęsła jak inni zareagują. ODWAGI.

 Re: Po kłótni rodziców denerwuje mnie rola pośredniczki.
Autor: Marlinek (---.play-internet.pl)
Data:   2012-01-18 23:32

Podejdź do mamy, przytul ją, pocałuj w policzek i serdecznie powiedz: "Kocham cię mamuś, ale tę sprawę musisz załatwić sama". Potem idź do taty, przytul go, pocałuj w policzek i serdecznie powiedz: "Kocham cię tatko, ale tę sprawę musisz załatwić sam". A potem uśmiechnij się (nie dyskutuj) i wyjdź z pokoju (z domu - np. na spacer).

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: