Autor: Iwcia (---.sattom.pl)
Data: 2012-02-01 10:26
"Gdzie jednak wzmógł się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska" (Rz 5,20b).
Trzymaj się mocno Chrystusa i nie pozwól, aby ktokolwiek wyrwał Go z twojego serca. Jezus też musiał znosić wszelkiego rodzaju obelgi, fałszywe oskarżenia od strony ludzi, został skazany na ukrzyżowanie, niósł Krzyż naszych grzechów i grzechów wszystkich ludzi. Trzy razy upadał pod ciężarem Krzyża, ale za każdym razem powstawał z upadku. Nie pozwolił, by grzech nad Nim zapanował, lecz odniósł zwycięstwo nad wszelkim grzechem i śmiercią. Jego tryumf można dostrzec przy Jego Zmartwychwstaniu.
Także i ty nie możesz się poddać, tak jak Jezus się nie poddał. Wiem, że jest ci ciężko. Najbardziej bolą rany, które zadają nam najbliżsi, ale mimo wszystko trwaj przy Chrystusie. Proś Jezusa o nawrócenie swojego męża i jego eks, proś Go także, aby pomógł ci przebaczyć tym, którzy ciebie krzywdzą. Proś Go o tę łaskę. Nie bój się prosić Chrystusa, bo On w swoim Słowie mówi: "Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam. Albowiem każdy, kto prosi, otrzymuje; kto szuka, znajduje; a kołaczącemu otworzą" (Mt 7, 7-8).
Bądź jak Jezus, jak cicha owca niema wobec strzygących ją, nie otwierająca swoich ust. Bądź jak Jezus, który wszelkie cierpienia i upokorzenia znosi z cierpliwością (por. Iz 53,7). Bądź jak Jezus, który przebacza i błogosławi. Bądź jak Jezus, który całym swoim sercem jest oddany Bogu Ojcu. Bądź jak Jezus, który kocha bez granic, bezwarunkowo i bezinteresownie. Bądź jak Jezus, który wszystko może, który może uleczyć nawet najbardziej głęboką ranę w sercu człowieka.
Kiedyś na rekolekcjach poznałam taką pieśń:
"Jezu, wejdź do mojego serca,
z mocą swoją wejdź.
Jezu, wejdź do mojego serca,
bardzo potrzebuję Cię."
Módl się tymi słowami i całym sercem zapragnij Jezusa, opowiedz Mu to wszystko, co tu napisałaś. On na pewno zaradzi i pomoże, przytuli cię jak ojciec przytulił syna marnotrawnego. Pamiętaj: nie poddawaj się, bo Chrystus się nie poddał.
|
|